BEATKO o z kurortu napisałaś

.Kuruj się za nas obie, może i ja w ten sposób wydobrzeje.Siedzę teraz przed kompem i objadam się mieszanka krakowską uwielbiam gagaretki ,chociaż wiem ,ze to niezdrowo

Co nieco jeszcze kwitnie jednak powoli robię porządki na rabatach .Dzisiaj wywaliłam juz wszystkie pomidorowe krzaczki, chociaż jeszcze zostały te zdrowiutkie
reszta ułożona na stole ,żeby dojrzała wraz z baletnicą w kusej spódnicy

.Po uwiecznieniu poszła na swoje miejsce w szeregu
zamiast Czarnej Madonny masz nie mniej czarującą
Astrid grafin
AGNIESZKO witam w moich skromnych progach fankę dalii i marcinków .fruczaki lubią tez Werbeny patagońskie,budleje a nawet polubiły moja cudną szałwię

gustują też w cyniach niestety ich nie mam z racji miejsca .Dalie lubiłam od zawsze przypominały mi babciny ogródek to samo malwy jednak tych nie mam u siebie
dzisiaj natrafiłam na taką gąsienicę siedziała sobie na
werbenie hastacie nie wadząc nikomu .No cóż zostawiłam ją w spokoju
no i moje kolczaste cudo i jak wyrwać ten diabelski szczawik jak to to ma harpunowe kolce uffff
TERENIU miss obiektywu to
Ferncliff illusion uwielbiam ją gdy tylko zobaczyłam ja w ofercie Tak te końcówki są fioletowe bardzo oryginalne czasem ma go więcej czasem mniej. Urzekła mnie ta moja nowość, która wygląda jak kotylion ciemnymi liśćmi .Sezon powoli sie kończy jednak Aphrodite nie daje za wygraną i znów wytwarza nowe pąki to samo Jacques Cartier
JOASIU ciekawe jak będzie robił pierzynkowe fotki o ile taka spadnie, bo ostatnio krucho z tą zimowa pierzynką. U mnie astry dopiero sie budzą i cudna niziutka Nawłoć Laurin, zbierają się też powoli chryzantemy trochę ich mam
