Grubosz - Crassula cz.5

Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Tutaj mamy wątek:
viewtopic.php?f=30&t=37002
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zuza_m
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 20 lut 2018, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Hej. Słuchajcie. cosik się dzieje moim gruboszem. Od jakiegoś czasu regularnie traci liście, w tym tygodniu to już 6. Położenie nie zmieniane od 2 lat, cały czas na tym samym parapecie. W styczniu tutaj pisałam o porady z przesadzaniem - przesadziłam, stosowałam się do zaleceń i wszystko było pięknie jakoś do początku czerwca. Po tym czasie zaczęły opadać pojedyncze liście. Czego to może być następstwem? Bidulek traci ich coraz więcej. Podratować odżywką czy lepiej nie?
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Cześć u mnie zamieszkały wełnowce na gruboszu. Masakra jakaś. Kocham te badyle i walczę z robalami. Ktoś zna jakiś domowy mix na wełnowce? Badylaki stoją na dworze od kwietnia do października i na dworze jest ich mniej. Jak tylko wracają do domu atak następuje ze zdwojoną mocą :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Zapraszam do lektury tego wątku:
viewtopic.php?f=19&t=51368&hilit=We%C5%82nowiec
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
gnat
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 7 wrz 2017, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

A ja dołączam się do pytania zuzy_m. U jednej młodej minimy i hobbita zaczęły lecieć liście jakby bez powodu. Sprawdziłam korzenie i wszystko okej. Liście wyglądają zdrowo, nie są pomarszczone ani pożółkłe, lecą raz z góry, raz z dołu. Ktoś ma jakiś pomysł?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Może zdjęcia warto wrzucić? Jak teraz podlewasz? Małą, dużą ilością wody? Jak często?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
hgrzegorz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 31 sie 2016, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Witam, w jaki sposób pogrubić pień grubosza ?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

A co masz na myśli, chcesz sztucznie przyśpieszyć rozwój?
To jest sukulent i wolno rośnie. Żeby pień rozwijał się prawidłowo musi mieć maksimum słońca. Wtedy pień będzie przyrastać bardziej na grubość, a nie wyciągał się.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
hgrzegorz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 31 sie 2016, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

gdzies czytalem, ze obrywanie dolnych lisci i nowowypuszczanych podobno pogrubia pien

Pisownia :!:
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18600
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Bzdury totalne! Gdzie takie coś wynalazłeś? Nie wolno obrywać zdrowych starych liści gdyż są dodatkowym magazynem wody i substancji odżywczych. Obrywając z kolei nowe przyrosty pobudzasz jedynie do rozkrzewiania. A i tak należy to robić z głową, żeby nie doprowadzić do stanu całkowicie bezlistnego (stare, suche liście grubosz sam z czasem gubi i jest to proces naturalny), bo wtedy to wzrost rośliny zostanie zahamowany.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Zawsze kształtując formę drzewkowatą, czyli "na pniu" obrywam liście . Nie sprawi to jednak, ze pień się pogrubi.
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Niestety u mojego jednego grubosza też zaczęły lecieć liście :/ Trwa to już trzy tygodnie, nie mam pomysłu jak rozwiązać problem. Obok niego w tych samych warunkach i tak samo traktowanych stoi 10 innych i nic im nie dolega.

Info o pacjencie: Crassula ovata variegata 'Hummel's Sunset', marketowiec, kupiona wiosną 2017. Przesadzona, wyleczona z wełnowców. stare zniszczone liście stopniowo usunięte. W tym roku nic z nią nie robiłam, miała tylko rosnąć. Niemal cały maj stopniowo przyzwyczajana do słońca na południowej wystawie. Mniej więcej do połowy czerwca ładnie rosła, wypuszczała nowe liście, wybarwiła się.... po czym zaczęła te listki zrzucać. O tej porze roku podlewam obficie wieczorami kiedy ziemia dobrze wyschnie: w okresach słonecznych i gorących raz w tygodniu, w okresach chłodniejszych raz na 2-3 tygodnie.

Fotki dzisiejsze:

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nikt nie ma pomysłu? :( Liście codziennie odpadają. Cóż, zaryzykuję że to jakiś grzyb i spróbuję potraktować go chemią.
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”