Ogród po mojemu
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród po mojemu
Piękne wiosenne zdjęcia.
A marzenia roślinne są po to żeby je spełniać.
Ja już mam kamelię.
A marzenia roślinne są po to żeby je spełniać.
Ja już mam kamelię.
Re: Ogród po mojemu
W 'Hipkach' prawie po sezonie więc uciekamy w ogród. Coś też uciekł Ci cały sezon , bo się niczym nie chwaliłeś. Kompletna klapa w kwitnieniu, czy brak czasu?
Zauważyliście jak się zacierają pory roku? Zima, zima i od razu lato, wszystko kwitnie na potęgę i podskórnie obawiam się tylko powrotu przymrozków, bo to by była katastrofa i sezon w plecy. U mnie już datury i wszystko inne co zimowało w piwnicy już się wygrzewa w słonku więc lepiej 'nie wywoływać wilka z lasu'
U mnie ogródek taki pokoleniowy ze stałymi nasadzeniami, ale też ciągle modernizowany, bo co sezon gusta się zmieniają i zawsze coś nowego intryguje, ale co będę dużo opowiadał - zapraszam do świeżutkiego mojego wątku ogrodowego i wszystko będzie jasne...
No cóż prawie przy okazji wyszła mi kryptoreklama swojego wątku i mam cichą nadzieję, że nie poczytasz mi tego za złe
Skoro zaczynasz od nowa życzę Ci wytrwałości w zamierzeniach i spektakularnych osiągnięć, żeby było się czym chwalić, bo przy okazji i my kibice też skorzystamy i z doświadczeń i z widoków, bo przecież wszystkiego dla siebie nie zachowasz?
Powodzenia...
Zauważyliście jak się zacierają pory roku? Zima, zima i od razu lato, wszystko kwitnie na potęgę i podskórnie obawiam się tylko powrotu przymrozków, bo to by była katastrofa i sezon w plecy. U mnie już datury i wszystko inne co zimowało w piwnicy już się wygrzewa w słonku więc lepiej 'nie wywoływać wilka z lasu'
U mnie ogródek taki pokoleniowy ze stałymi nasadzeniami, ale też ciągle modernizowany, bo co sezon gusta się zmieniają i zawsze coś nowego intryguje, ale co będę dużo opowiadał - zapraszam do świeżutkiego mojego wątku ogrodowego i wszystko będzie jasne...
No cóż prawie przy okazji wyszła mi kryptoreklama swojego wątku i mam cichą nadzieję, że nie poczytasz mi tego za złe
Skoro zaczynasz od nowa życzę Ci wytrwałości w zamierzeniach i spektakularnych osiągnięć, żeby było się czym chwalić, bo przy okazji i my kibice też skorzystamy i z doświadczeń i z widoków, bo przecież wszystkiego dla siebie nie zachowasz?
Powodzenia...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1704
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
andpia, przede wszystkim niestety brak miejsca Znacząco zmniejszyłem kolekcję hippeastrum z powodu braku miejsca na ich trzymanie. Mam oczywiście sporo siewek, trochę dorosłych cebul ale znacznie mniej niż miałem do tej pory. Dopóki nie wybuduje domu z miejscem na zimowanie cebul to kolekcja będzie znacznie mniejsza. U rodziców mam trochę miejsca na cebule ale nie chcę zostawiać rodzicom dodatkowej pracy skoro to są moje rośliny.
Ale żeby nie było to wrzucam 2 zdjęcia z zimowego kwitnienia cebul
Sporo cebul zakwitło u rodziców kiedy mnie tam nie było więc też nie miałem kiedy zdjęć robić...
A teraz zdjęcie roślin, które bardzo mi się spodobały w ciągu ostatnich kilku lat - serduszka piękna Dicentra formosa
A przynajmniej kupione jako formosa, ale o ile mi wiadomo to serduszki lubią się krzyżować między sobą więc nie upieram się, że to kwiaty czystych formos
Co do zdjęcia to na górze po lewej jest biały kwiatek kupnego okazu odmiany 'Aurora', jeden z ciemnych kwiatków na dole to odmiana 'Bacchanal'. Wszystkie pozostałe to siewki. Ogólnie jeśli ktoś nie lubi rozchodzących się i rozsiewających się na potęgę roślin to nie polecam tych serduszek Co prawda nie zagłuszają za bardzo innych roślin ponieważ są dość delikatne i łatwo je ograniczać ale sieją się w setkach a do tego rozchodzą się bardzo szybko. Ich wadą jest również to, że na początku lata wyglądają często źle, trzeba obcinać im uszkodzone liście, dużo liści schnie. Ja radzę sobie z tym tak, że obcinam im wszystkie liście, bez względu na to czy są zdrowe czy wyglądają brzydko. Te serduszki bardzo ładnie odrastają i wyglądają znowu pięknie. Dodatkową zaletą (lub wadą zależy co kto lubi) jest to, że odmiany i siewki różnią się kolorem i kształtem liści. Kwiaty mogą mieć takie same ale liście mogą być od żółtozielonych z zielonymi żyłkami (wyglądają jakby miały chlorozę ale taka ich uroda) aż po sinoniebieskozielone, bardziej lub mniej powcinane. Pisałem, że może to być wada ponieważ jeśli ktoś lubi jednolite łany roślin to wysiany łan będzie miał różne liście Jednolity łan możemy stworzyć dzieląc najładniejsze dla nas okazy.
Odmiana 'Aurora' jest znacznie mniej ekspansywna, bardzo powoli się rozrasta.
I jeszcze jedno zdjęcie - zagadka
Co to jest? Dopowiem, że czekałem na ten kwiat kilka lat i sam nie wiem do końca co to Wiem, że to szachownica ale na tym kończy się mój pomysł. Ma ktoś taka roślinę i wie co to za gatunek?
Ale żeby nie było to wrzucam 2 zdjęcia z zimowego kwitnienia cebul
Sporo cebul zakwitło u rodziców kiedy mnie tam nie było więc też nie miałem kiedy zdjęć robić...
A teraz zdjęcie roślin, które bardzo mi się spodobały w ciągu ostatnich kilku lat - serduszka piękna Dicentra formosa
A przynajmniej kupione jako formosa, ale o ile mi wiadomo to serduszki lubią się krzyżować między sobą więc nie upieram się, że to kwiaty czystych formos
Co do zdjęcia to na górze po lewej jest biały kwiatek kupnego okazu odmiany 'Aurora', jeden z ciemnych kwiatków na dole to odmiana 'Bacchanal'. Wszystkie pozostałe to siewki. Ogólnie jeśli ktoś nie lubi rozchodzących się i rozsiewających się na potęgę roślin to nie polecam tych serduszek Co prawda nie zagłuszają za bardzo innych roślin ponieważ są dość delikatne i łatwo je ograniczać ale sieją się w setkach a do tego rozchodzą się bardzo szybko. Ich wadą jest również to, że na początku lata wyglądają często źle, trzeba obcinać im uszkodzone liście, dużo liści schnie. Ja radzę sobie z tym tak, że obcinam im wszystkie liście, bez względu na to czy są zdrowe czy wyglądają brzydko. Te serduszki bardzo ładnie odrastają i wyglądają znowu pięknie. Dodatkową zaletą (lub wadą zależy co kto lubi) jest to, że odmiany i siewki różnią się kolorem i kształtem liści. Kwiaty mogą mieć takie same ale liście mogą być od żółtozielonych z zielonymi żyłkami (wyglądają jakby miały chlorozę ale taka ich uroda) aż po sinoniebieskozielone, bardziej lub mniej powcinane. Pisałem, że może to być wada ponieważ jeśli ktoś lubi jednolite łany roślin to wysiany łan będzie miał różne liście Jednolity łan możemy stworzyć dzieląc najładniejsze dla nas okazy.
Odmiana 'Aurora' jest znacznie mniej ekspansywna, bardzo powoli się rozrasta.
I jeszcze jedno zdjęcie - zagadka
Co to jest? Dopowiem, że czekałem na ten kwiat kilka lat i sam nie wiem do końca co to Wiem, że to szachownica ale na tym kończy się mój pomysł. Ma ktoś taka roślinę i wie co to za gatunek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród po mojemu
Uwielbiam tworzone ogrody, więc jeśli pozwolisz to będę wiernie kibicować, zwłaszcza, że zapowiadasz nietuzinkowe rośliny
Samosiejących się krokusów zazdroszczę, u mnie co prawda ładnie rosną, ale żeby się siały to nie zauważyłam Ten szpaler białych krokusów - wow
Hipeastrum też masz przepiękne
Czy serduszka piękna i wspaniała to to samo? Kształt kwiatuszków bardzo podobny...
Samosiejących się krokusów zazdroszczę, u mnie co prawda ładnie rosną, ale żeby się siały to nie zauważyłam Ten szpaler białych krokusów - wow
Hipeastrum też masz przepiękne
Czy serduszka piękna i wspaniała to to samo? Kształt kwiatuszków bardzo podobny...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród po mojemu
O poncyrii pierwsze słyszę,więc wygooglowałam sobie i od razu odpuszczam,bo u mnie nie przezimuje Ale piękna jest i nietuzinkowa.Krokusy rewelacyjne,wyjątkowo dorodne,moje jakby bardziej wymęczone były To kiedy zaczynasz u siebie?
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1704
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Krokusy wysiewają się dość łatwo i bardzo często po prostu siewki są usuwane podczas odchwaszczania. Ja raczej nie stosuję wiosną żadnego spulchniania ziemi, nigdy nie używam motyki. Siewek tulipanów, krokusów i innych roślin mam pełno - nie dlatego, że mam takie super warunki a po prostu wiem jak te siewki wyglądają i mimo, że są malutkim szczypiorkiem, wyglądającym jak trawa to odchwaszczam ręcznie zostawiając siewki Moja mama wszystkie siewki przeorałaby jakimś narzędziem uznając je za kiełkująca trawę - więc robię to sam żeby jak najwięcej siewek przetrwało
Serduszka piękna i serduszka wspaniała to zupełnie inne rośliny - ale niestety ja nie potrafię za bardzo ich odróżnić. Mam chyba 2 kępy serduszki wspaniałej - ona wygląda inaczej od pozostałych choćby wyglądem kępy, ale nie potrafię stwierdzić na 100% ponieważ opisy na necie są bardzo ogólne...
Kilka lat temu kupiłem tojeść rozesłaną 'Alexander' i od zawsze wypuszczała jakieś zielone ale lekko przebarwione pędy z jednego miejsca. Na początku je usuwałem ale później rozdzieliłem je ponieważ mimo wszystko wyglądały atrakcyjnie. Teraz widzę, że była to bardzo dobra decyzja ponieważ ta odmiana, mimo, że nie tak spektakularna jak 'Alexander' ma naprawdę urok. I równie obficie kwitnie
Teraz wygląda tak:
Szukałem takiej odmiany w internecie żeby wiedzieć czy ma jakąś nazwę ale nie znalazłem... Nie znalazłem nawet zdjęcia takiej odmiany. Jedyne odmiany jakie znalazłem to 'Alexander' czasem zwany 'Variegata' oraz 'Golden Alexander' - której też nie znałem a już wpadła na listę must have
A tu moje siewki host:
Nie przeszkadza mi, że są czysto zielone Najważniejsze, że są siewkami z własnego ogrodu Na pewno trafią do mojego nowego ogrodu. Prawdopodobnie będą to duże odmiany, w tym roku już widać, że do najmniejszych należeć nie będą, najstarsze mają 3 lata.
Serduszka piękna i serduszka wspaniała to zupełnie inne rośliny - ale niestety ja nie potrafię za bardzo ich odróżnić. Mam chyba 2 kępy serduszki wspaniałej - ona wygląda inaczej od pozostałych choćby wyglądem kępy, ale nie potrafię stwierdzić na 100% ponieważ opisy na necie są bardzo ogólne...
Kilka lat temu kupiłem tojeść rozesłaną 'Alexander' i od zawsze wypuszczała jakieś zielone ale lekko przebarwione pędy z jednego miejsca. Na początku je usuwałem ale później rozdzieliłem je ponieważ mimo wszystko wyglądały atrakcyjnie. Teraz widzę, że była to bardzo dobra decyzja ponieważ ta odmiana, mimo, że nie tak spektakularna jak 'Alexander' ma naprawdę urok. I równie obficie kwitnie
Teraz wygląda tak:
Szukałem takiej odmiany w internecie żeby wiedzieć czy ma jakąś nazwę ale nie znalazłem... Nie znalazłem nawet zdjęcia takiej odmiany. Jedyne odmiany jakie znalazłem to 'Alexander' czasem zwany 'Variegata' oraz 'Golden Alexander' - której też nie znałem a już wpadła na listę must have
A tu moje siewki host:
Nie przeszkadza mi, że są czysto zielone Najważniejsze, że są siewkami z własnego ogrodu Na pewno trafią do mojego nowego ogrodu. Prawdopodobnie będą to duże odmiany, w tym roku już widać, że do najmniejszych należeć nie będą, najstarsze mają 3 lata.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karol nie wiem czy Twoja Tojeść będzie ekspansywna, bo może nie. Mam jedną i nie mogę wytępić. Co roku odbija. Kopanie i randapowanie nie pomaga.
Próbowałam wysiewać hosty ale bez rezultatu. Podziwiam Cię,że Ci się udało.
Próbowałam wysiewać hosty ale bez rezultatu. Podziwiam Cię,że Ci się udało.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4530
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ogród po mojemu
Wpisuję się ,żeby mi wątek nie umknął .
Szpalerem krokusów jestem zachwycona - ciekawa jestem co tam posadzisz, gdy krokusy pójdą spać ?
Szpalerem krokusów jestem zachwycona - ciekawa jestem co tam posadzisz, gdy krokusy pójdą spać ?
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1704
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Miriam, u siebie chcę zacząć coś robić dopiero późnym latem ponieważ do tego czasu będzie tam rosło jeszcze zboże I na razie będą to drzewa kolumnowe w rogu działki plus kompostownik Jeśli powstaną inne nasadzenia to bardzo chaotyczne ponieważ dużo determinuje budowa domu, która zacznie się dopiero w przyszłym roku. Niby jeszcze dużo czasu ale czas płynie bardzo szybko i zanim się obejrzę to dom już będzie powstawał
Ja liczę, że uda mi się zrobić odpowiedni mikroklimat dla poncyrii
Biedronka641, ja mam formę nominalną tojeści kropkowanej, odmianę 'Alexander' oraz tę pośrednią odmianę. Forma nominalna w ogrodzie stanowi mini żywopłot od strony sadowniczej - i wiem, że to roślina ekspansywna ale u nas jest na rabacie pod płotem, ograniczona trawnikiem więc nie przeszkadza nam jej ekspansywność. 'Alexander' z roku na rok ma coraz więcej pędów ale bardzo powoli się rozrasta na boki. Tę pośrednią odmianę oddzieliłem dopiero w zeszłym roku więc ciężko powiedzieć czy jest tak samo ekspansywna ale raczej będzie trzeba ją pilnować żeby mi części siewek hostowych nie zarosła
Ja host nigdy nie wysiewałem Ja dość uważnie oglądam każdą malutką roślinę w ogrodzie i z daleka rozpoznaję, że to, co kiełkuje nie jest standardowym chwastem. Siewki host zaczęły się na ogrodzie pojawiać kilka lat temu, ja często dopiero wiosną ścinałem nasienniki. Mimo, że nigdy na oczy nie widziałem kiełkującej hosty a pierwsza siewka, jaką znalazłem miała tylko liścienie to od razu wiedziałem, że to ta roślina I zacząłem wyszukiwać innych siewek. Często kiełkowały między kamieniami, na ścieżce żwirowej czy w innych zakamarkach.
ktoś, miło Ciebie widzieć Po szpalerze krokusów zostanie tam tylko kamienna rabata Podyktowane jest to praktyką - ta rabata bardzo szybko wysycha, trudno się ją podlewa ponieważ jest wąska i często zalewany był chodnik przy podlewaniu. Dodatkowym problemem jest to, że rośliny tam rosnące musiałyby być wąskie - rosła już tam szałwia błyszcząca, niecierpek balsamina, aksamitki - niby małe rośliny a przeszkadzały w przechodzeniu tamtędy - bo to jest chodnik do kotłowni. Poza tym rośliny jeszcze bardziej utrudniały podlewanie Od zeszłego roku nic tam nie rośnie, taka żwirowa rabata też ładnie wygląda latem.
A jeszcze co do siewek to w zeszłym roku znalazłem jedną siewkę serduszki okazałej - mimo, że nigdy wcześniej takiej siewki nie widziałem to od razy wiedziałem, że to musi być to. Akurat była wtedy u mnie koleżanka i pokazałem jej tę siewkę upchniętą gdzieś między obrzeżem rabaty na co ona stwierdziła, że nie wiem jak ja to rozpoznaję bo dla niej to jakiś zwykły chwast i ona wyrwałaby to przy plewieniu bez zastanowienia nawet I powiedziała, że jeśli ja podhoduję to ona chciałaby te serduszkę. W tym roku ta siewka rośnie już u niej i kwitnie
W zeszłym roku zrobiłem sobie kolejne podejście do siewu dyptamu jesionolistnego - ale wysiałem nasiona od tak po prostu gdzieś w szklarni taty latem. Uznałem, że skoro wcześniejsze siewy mi nie wychodziły to po prostu wysieję je i poczekam. W zeszły weekend jak tylko wszedłem do szklarni (prawie całej przekopanej i wyrównanej) to pomiędzy chwastami w części nieruszonej przez tatę od razy rzuciły mi się w oczy siewki, których nigdy wcześniej na ogrodzie nie było. Tak oto udało mi się w końcu mieć własne dyptamy choć teraz muszą jeszcze przeżyć
A teraz kilka zdjęć
Niezmordowany kaczeniec 'Multiplex':
On po prostu aż świeci na brzegu oczka wodnego.
Tulejnik kamczacki:
I kolejne siewki taka moja przypadłość, że uwielbiam rośliny z własnoręcznie zebranego siewu (dyptamy też są z zebranych nasion )
Kiedyś kupiłem pierwiosnka lekarskiego i zebrałem po przekwitnięciu jego nasiona. Sam rodzic nie przezimował ale teraz mam kilkoro jego dzieci z wysianych nasion Oto one:
Dla kogoś z zewnątrz te pierwiosnki mogą być zwykłe, mogą się nie podobać ale dla mnie są roślinami, które wyhodowałem z nasion przez co podobają mi się bardzo A do tego mam je już 3 rok, bardzo ładnie się rozrastają, mają duże kępy i niezawodnie kwitną
Ja liczę, że uda mi się zrobić odpowiedni mikroklimat dla poncyrii
Biedronka641, ja mam formę nominalną tojeści kropkowanej, odmianę 'Alexander' oraz tę pośrednią odmianę. Forma nominalna w ogrodzie stanowi mini żywopłot od strony sadowniczej - i wiem, że to roślina ekspansywna ale u nas jest na rabacie pod płotem, ograniczona trawnikiem więc nie przeszkadza nam jej ekspansywność. 'Alexander' z roku na rok ma coraz więcej pędów ale bardzo powoli się rozrasta na boki. Tę pośrednią odmianę oddzieliłem dopiero w zeszłym roku więc ciężko powiedzieć czy jest tak samo ekspansywna ale raczej będzie trzeba ją pilnować żeby mi części siewek hostowych nie zarosła
Ja host nigdy nie wysiewałem Ja dość uważnie oglądam każdą malutką roślinę w ogrodzie i z daleka rozpoznaję, że to, co kiełkuje nie jest standardowym chwastem. Siewki host zaczęły się na ogrodzie pojawiać kilka lat temu, ja często dopiero wiosną ścinałem nasienniki. Mimo, że nigdy na oczy nie widziałem kiełkującej hosty a pierwsza siewka, jaką znalazłem miała tylko liścienie to od razu wiedziałem, że to ta roślina I zacząłem wyszukiwać innych siewek. Często kiełkowały między kamieniami, na ścieżce żwirowej czy w innych zakamarkach.
ktoś, miło Ciebie widzieć Po szpalerze krokusów zostanie tam tylko kamienna rabata Podyktowane jest to praktyką - ta rabata bardzo szybko wysycha, trudno się ją podlewa ponieważ jest wąska i często zalewany był chodnik przy podlewaniu. Dodatkowym problemem jest to, że rośliny tam rosnące musiałyby być wąskie - rosła już tam szałwia błyszcząca, niecierpek balsamina, aksamitki - niby małe rośliny a przeszkadzały w przechodzeniu tamtędy - bo to jest chodnik do kotłowni. Poza tym rośliny jeszcze bardziej utrudniały podlewanie Od zeszłego roku nic tam nie rośnie, taka żwirowa rabata też ładnie wygląda latem.
A jeszcze co do siewek to w zeszłym roku znalazłem jedną siewkę serduszki okazałej - mimo, że nigdy wcześniej takiej siewki nie widziałem to od razy wiedziałem, że to musi być to. Akurat była wtedy u mnie koleżanka i pokazałem jej tę siewkę upchniętą gdzieś między obrzeżem rabaty na co ona stwierdziła, że nie wiem jak ja to rozpoznaję bo dla niej to jakiś zwykły chwast i ona wyrwałaby to przy plewieniu bez zastanowienia nawet I powiedziała, że jeśli ja podhoduję to ona chciałaby te serduszkę. W tym roku ta siewka rośnie już u niej i kwitnie
W zeszłym roku zrobiłem sobie kolejne podejście do siewu dyptamu jesionolistnego - ale wysiałem nasiona od tak po prostu gdzieś w szklarni taty latem. Uznałem, że skoro wcześniejsze siewy mi nie wychodziły to po prostu wysieję je i poczekam. W zeszły weekend jak tylko wszedłem do szklarni (prawie całej przekopanej i wyrównanej) to pomiędzy chwastami w części nieruszonej przez tatę od razy rzuciły mi się w oczy siewki, których nigdy wcześniej na ogrodzie nie było. Tak oto udało mi się w końcu mieć własne dyptamy choć teraz muszą jeszcze przeżyć
A teraz kilka zdjęć
Niezmordowany kaczeniec 'Multiplex':
On po prostu aż świeci na brzegu oczka wodnego.
Tulejnik kamczacki:
I kolejne siewki taka moja przypadłość, że uwielbiam rośliny z własnoręcznie zebranego siewu (dyptamy też są z zebranych nasion )
Kiedyś kupiłem pierwiosnka lekarskiego i zebrałem po przekwitnięciu jego nasiona. Sam rodzic nie przezimował ale teraz mam kilkoro jego dzieci z wysianych nasion Oto one:
Dla kogoś z zewnątrz te pierwiosnki mogą być zwykłe, mogą się nie podobać ale dla mnie są roślinami, które wyhodowałem z nasion przez co podobają mi się bardzo A do tego mam je już 3 rok, bardzo ładnie się rozrastają, mają duże kępy i niezawodnie kwitną
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu duże za kaczeńca Multiplexa. Mam go 5 lat i jeszcze nie zakwitł. Jak mu dogadzasz? Czytam ,że masz oczko , to i ma wilgotno. A może inne porady?
Piękne pierwiosnki. Niestety musisz dzielić, by nie znikły.
Piękne pierwiosnki. Niestety musisz dzielić, by nie znikły.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Ogród po mojemu
O rany Karolu masz piękne kwiaty w ogrodzie. Urzekły mnie krokusy i inne kwiaty cebulowe. Już postanowiłam na jesień i wiosnę posadzić u mnie w ogrodzie trochę takich cebul zrobię lekką ingerencje u mój busz i poupycham te tu i ówdzie a widok Twoich zdjęć utwierdził mnie w przekonaniu, że muszę o tym pamiętać
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1704
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
Biedronka641, mój kaczeniec kwitnie co roku, jest bardzo dużą kępą. Mój rośnie w oczku wodnym, na jego brzegu i właściwie cały czas ma korzenie w wodzie, rozety są czasem zalane, czasem trochę nad wodą ale korzenie stoją w wodzie. A Twój rośnie po prostu na ogrodzie?
A pierwiosnki chcę podzielić ponieważ bardzo je lubię a mam taką półcienistą rabatę pod płotem i tam będą mogły całymi łanami rosnąć
zabkamarta, do Twojego naturalistycznego ogrodu polecam Tobie te małe, fioletowe krokusy, które mam na zdjęciu pokryte śniegiem To jest chyba jakiś botaniczny gatunek i on bardzo ładnie się rozrasta i rozsiewa. I jest niezawodny Ja ogólnie lubię rośliny cebulowe więc jak posadzisz coś to z przyjemnością będę podglądał co tam u Ciebie rośnie
A teraz dalszy ciąg moich siewek
Na tym zdjęciu mamy jedne z wielu siewek obrazków włoskich Arum italicum
W zeszłym roku któreś z dzieci mojej siostry zerwało owocostan obrazków i porozrzucało nasiona po ogrodzie - i w tym roku w kilku miejscach wykiełkowały mi nowe kępki obrazków Nie jest mi z tym źle Ogólnie moje wszystkie obrazki pochodzą z siewu - wiele lat temu kupiłem bulwy tych roślin ale chyba po 2 latach wymarzły. Na szczęście przed tą pechową zimą zebrałem nasiona i wysiałem w jednym miejscu. To było jakieś 5-6 lat temu chyba i od tego czasu nie mam problemów z wymarzaniem Ogólnie to mam wrażenie, że wszystko co wyrosło z siewu jest jakies odporniejsze - jak choćby te siewki pierwiosnków czy te obrazki
A teraz coś prawie z siewu
Moje piwonie drzewiaste:
Obie piwonie kupiłem jako roczne siewki z ogrodu botanicznego kilka lat temu. Pierwsza w zeszłym roku zakwitła po raz pierwszy (rok wcześniej zasuszyła kwiaty) - ale ja kwitnienia nie widziałem, rodzice też nie Więc nie wiem jak kwitnie W zeszłym roku została mocno zniszczona przez ekipę ocieplająca dom, przetrwały tylko 2 zdrewniałe pędy.
2 piwonia kwitła już co najmniej od 2 lat, jest zawsze obsypana kwiatami i ma dużo ładniejszy pokrój. Niestety w tym roku nie zakwitnie z dwóch powodów. Pierwszy to właśnie ocieplanie domu - musiałem ją przenieść aby nie zginęła pod rusztowaniem i nogami robotników. Bardzo to odchorowywała. No a późnym latem moja mama uznała, że to jest piwonia bylinowa - a jako, że miała brzydkie, pozasuszane liście (po przesadzeniu) to ją obcięła prawie do ziemi... Ważne, że żyje W przyszłym roku powinna już obficie zakwitnąć.
I na koniec rozświetlająca każdy zakątek serduszka okazała Lamprocapnos spectabilis 'Gold Heart':
Uwielbiam tę roślinę
A pierwiosnki chcę podzielić ponieważ bardzo je lubię a mam taką półcienistą rabatę pod płotem i tam będą mogły całymi łanami rosnąć
zabkamarta, do Twojego naturalistycznego ogrodu polecam Tobie te małe, fioletowe krokusy, które mam na zdjęciu pokryte śniegiem To jest chyba jakiś botaniczny gatunek i on bardzo ładnie się rozrasta i rozsiewa. I jest niezawodny Ja ogólnie lubię rośliny cebulowe więc jak posadzisz coś to z przyjemnością będę podglądał co tam u Ciebie rośnie
A teraz dalszy ciąg moich siewek
Na tym zdjęciu mamy jedne z wielu siewek obrazków włoskich Arum italicum
W zeszłym roku któreś z dzieci mojej siostry zerwało owocostan obrazków i porozrzucało nasiona po ogrodzie - i w tym roku w kilku miejscach wykiełkowały mi nowe kępki obrazków Nie jest mi z tym źle Ogólnie moje wszystkie obrazki pochodzą z siewu - wiele lat temu kupiłem bulwy tych roślin ale chyba po 2 latach wymarzły. Na szczęście przed tą pechową zimą zebrałem nasiona i wysiałem w jednym miejscu. To było jakieś 5-6 lat temu chyba i od tego czasu nie mam problemów z wymarzaniem Ogólnie to mam wrażenie, że wszystko co wyrosło z siewu jest jakies odporniejsze - jak choćby te siewki pierwiosnków czy te obrazki
A teraz coś prawie z siewu
Moje piwonie drzewiaste:
Obie piwonie kupiłem jako roczne siewki z ogrodu botanicznego kilka lat temu. Pierwsza w zeszłym roku zakwitła po raz pierwszy (rok wcześniej zasuszyła kwiaty) - ale ja kwitnienia nie widziałem, rodzice też nie Więc nie wiem jak kwitnie W zeszłym roku została mocno zniszczona przez ekipę ocieplająca dom, przetrwały tylko 2 zdrewniałe pędy.
2 piwonia kwitła już co najmniej od 2 lat, jest zawsze obsypana kwiatami i ma dużo ładniejszy pokrój. Niestety w tym roku nie zakwitnie z dwóch powodów. Pierwszy to właśnie ocieplanie domu - musiałem ją przenieść aby nie zginęła pod rusztowaniem i nogami robotników. Bardzo to odchorowywała. No a późnym latem moja mama uznała, że to jest piwonia bylinowa - a jako, że miała brzydkie, pozasuszane liście (po przesadzeniu) to ją obcięła prawie do ziemi... Ważne, że żyje W przyszłym roku powinna już obficie zakwitnąć.
I na koniec rozświetlająca każdy zakątek serduszka okazała Lamprocapnos spectabilis 'Gold Heart':
Uwielbiam tę roślinę
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Ogród po mojemu
Lamprocapnos spectabilis 'Gold Heat właśnie skradło moje serce, chociaż nie jestem fanem różowego