Julianie może odstraszacz faktycznie felerny albo zbyt mało słońca i nie miał możliwości popracować , bo lato wiadomo jakie było - deszczowe
Marysiu jakoś nigdy nie rozgryzałam tematu kretów , bo u mnie właściwie ich nie ma, a pojedyncze kretowiny w trawniku mnie nie złoszczą , rozgrabię i po sprawie. Trudniejsza sprawa z karczownikami i nornicami
Właściwe nie wiem czy na nie były by skuteczne odstraszacze , może warto, podziel się proszę doświadczeniem po sezonie.
Mariuszu dziękuję za pamięć , Tobie również najlepszego bo dziś wieszczą Dzień Mężczyzny
Dziś kawałek dnia przeznaczyłam na obcinanie drzew na działce, niestety inni zaplanowali inaczej
Miałam kolejne włamanie , tym razem zabrali czajnik elektryczny.Najgorzej w tym wszystkim ,ze mam zniszczone drzwi wejściowe i trzeba naprawić.Tym razem już nie popuściłam i wraz z sąsiadami którzy podzielili mój los wezwaliśmy policję.
Otwarcie powiedzieli ze nie znajdą winowajcy, tylko przyjęli zgłoszenie i obiecali częstsze patrole w okolicy.
Chyba na płocie wywieszę karteczkę ze już nie ma co zabrać bo włamanie co tydzień

i nic wartościowego nie zostało.
Mam nadzieję ze jutro jednak zrobię co najpilniejsze. Pogoda ma być dobra, mąż zaangażowany w naprawę drzwi, więc sama nie będę.
Spokojnej nocy
