W cieniu brzóz
- damapi
- 500p
- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
W cieniu brzóz
Witam serdecznie w moim ogrodzie Kilka słów na początek - mój ogród jest bardzo blisko lasu, co ma swoje zarówno dobre jak i złe strony. Złe, bo ziemia jest słaba - piaszczysta, sucha i kwaśna, dobre, bo nic nie zastąpi tego śpiewu ptaków od świtu ani przywiewanych z lasu nasionek różnych drzew. Stąd ponad 80 brzóz, świerków, jarzębin, akacji i czeremch. Część ogrodu pozostawiłam taką właśnie dziką, jak uformowała ją natura. Druga część to już moje klomby i rabatki
Zapraszam
A to pierwszy w tym roku śnieg w moim ogrodzie
Zapraszam
A to pierwszy w tym roku śnieg w moim ogrodzie
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Gratuluję
Pięknego zdjęcia, ładnie położonej działki ale przede wszystkim doskonale opanowanego warsztatu forum. Aż przyjemnie się czyta - pewnie nie tylko ja czekam na więcej
Pięknego zdjęcia, ładnie położonej działki ale przede wszystkim doskonale opanowanego warsztatu forum. Aż przyjemnie się czyta - pewnie nie tylko ja czekam na więcej
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- damapi
- 500p
- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
opowieści cd. :P
Nie tylko flora urzeka mnie w moim ogrodzie, jest tu też bogata fauna W lasku na końcu działki mieszkają bażanty, które całą zimę dokarmiamy a za płotem często można zobaczyć rodzinkę dzików lub spokojnie pasące się jelenie. Mamy również zaprzyjaźnionego koziołka, który wciąż o tej samej porze dnia odbywa spacer z łąk do lasu - czasem przystaje i poszczekuje na nas :P
Latem częstymi gośćmi są zaskrońce - podpatrzyłam jednego podczas śniadanka - szkoda żaby, ale przecież kanapką z kiełbasą się nie zadowoli
cdn... :P
Nie tylko flora urzeka mnie w moim ogrodzie, jest tu też bogata fauna W lasku na końcu działki mieszkają bażanty, które całą zimę dokarmiamy a za płotem często można zobaczyć rodzinkę dzików lub spokojnie pasące się jelenie. Mamy również zaprzyjaźnionego koziołka, który wciąż o tej samej porze dnia odbywa spacer z łąk do lasu - czasem przystaje i poszczekuje na nas :P
Latem częstymi gośćmi są zaskrońce - podpatrzyłam jednego podczas śniadanka - szkoda żaby, ale przecież kanapką z kiełbasą się nie zadowoli
cdn... :P