Luffa / trukwa i inne nietypowe dyniowate

[chudziak]

Ja swoją też miałam w foliówce -i dojrzały tylko dwa owoce ,które "wypreparowałam" . Obecnie już nie uprawiam trukwy.

[lelumpolelum]

Chudziak, to miałyśmy podobne efekty Zrobiłam Młodej gąbkę na Gwiazdkę i zakończyłam hodowlę przynajmniej do czasu ekstremalnego ocieplenia klimatu.

[Marcoo16]

Jako, że niedawno zostałem nazwany, tu na forum, czarodziejem ( ), tak więc swoje trukwy będę uprawiał w gruncie, tak jak moje wszystkie ciepłolubne
Póki co - z powodzeniem

[aleksandras77]

Pierwszy raz będę wysiewać trukwę. Najpierw sadzonki w domku , a potem do gruntu. Nie mogę się doczekać efektów, a raczej gąbki dla córki
Nasionka mam z akcji wymiany

[Marcoo16]

Mam jeszcze dwie w podobnej fazie wzrostu

[ciastki]

Halo halo
Jest tu kto?
A konkretnie, ktoś kogo trukwy skusiły w tym roku?

U mnie nasionka już leżakują na wilgotnych wacikach, w pojemniku pod folią, do podkiełkowania, ale coś im jakoś nie spieszno.

[patasko]

ciastki, trukwy mają to do siebie, że potrzebują cieplejszego klimatu niż tykwy. Miałem kilka lat pod rząd. Najwyżej mi się udało doprowadzić do kwitnienia.

[ciastki]

Patasko, a uprawiałeś je w gruncie czy w foliaku albo szklarni?

Mam taki niecny plan wpakować je razem z arbuzami do szklarni właśnie, która jest w słoneczku praktycznie od świtu do zachodu. Jak za długo nie będzie efektów to najwyżej z bólem serca wywalę.

[patasko]

ciastki, różnymi sposobami próbowałem. W namiocie foliowym udało mi się doprowadzić do kwitnienia. W gruncie u mnie szkoda czasu i miejsca

[BobejGS]

Niestety nie skiełkowało mi żadne nasionko, więc jednak jej nie będzie.

[patasko]

BobejGS, jest jeszcze czas. Kup nowe nasiona i spróbuj znowu

[BobejGS]

Nie mam czasu na poszukiwanie nasion. Zresztą i miejsca na nie nie mam. Może za rok.

[ciastki]

BobejGS ile czasu dałeś nasionkom, zanim uznałeś, że jednak nic z tego?

[BobejGS]

Nie wiem ile już siedzą ale one nadal w niej są, obecnie tylko dosiałem mini słoneczniki. Nie wyrzuciłem ich.

[chudziak]

Trukwy miałam , uprawiałam je bodajże w 2013 r (2 szt) w foliówce. Doczekałam się dwóch owoców z których zrobiłam "gąbki". Jeden raz mi wystarczył