Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Piękna kępa ranników. ;:333
Moja jest nieduża, ale mam nadzieję że z czasem się rozrośnie.
Te malutkie słoneczka widać z daleka przy tej ogólnej szarości, chciałoby się ich jak najwięcej.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu, naprawdę Chopin Cię aż tak zawiódł? A ja posadziłam go jesienią... ;:219

Co do Swany, to też mam mieszane uczucia, jakaś taka rozciapirzona rośnie, ale liczę na poprawę u niej bo mam ją od wiosny, równie zawiodły mnie The Fairy (różowe i czerwone), z tym że różowa jeszcze w miarę przyzwoity pokrój, ale czerwona ma takie baty, że dramat... też je ścięłam w sobotę, bo patrzeć na te bicze nie mogłam. ;:219 Mam nadzieję, że się ogarną.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wioluś piękna kępa ranników ;:215
Zazdroszczę, że udało Ci się tyle już zrobić w ogrodzie, przy naszych areałach to trzeba jak najwcześniej zacząć żeby ze wszystkim zdążyć :roll:

Pochwal się, co wysiewałaś w weekend ;:131 Kiedy zaczynasz pierwsze wysiewy w tunelu foliowym??

Co do Chopina to i ja za nim nie przepadam :roll: Choć muszę przyznać, że mój się w ubiegłym roku postarał i nawet ładnie kwitł.
Za to pokrój krzaka beznadziejny.

Co do mchu, to mam też z nim ogromny problem, żadne wapnowanie ani nawozy typu antymech nie działają niestety.
Najgorzej jest w sadzie, pewnie trafi tam od nowa trawnik zakładać :roll:
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

:wit Boscobel chyba wypatrzyłam...czy mogę poprosić o twoją opinie?
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Witam wszystkich w sobotni wieczór :D

Aniu, ja nie mam wcale forsycji w ogrodzie. Kiedyś miała moja sąsiadka, ale zlikwidowała kilka lat temu. Róże zawsze tnę kiedy uważam, ze już można i jeszcze nigdy źle na tym nie wyszłam. :D
Co do zasilania hortensji, to troszeczkę dostają nawozu na wiosnę, potem ze dwa razy dolistnie i w zasadzie tyle. Radzą sobie świetnie.

Majka, no nie lubię Chopina i nic na to nie poradzę. w ogóle nie przepadam za wielkokwiatowymi. Kiedyś, na początku mojej przygody różanej sadziłam je namiętnie, ale szybko mi przeszło. Kiedy odkryłam angielki i inne np historyczne zakochałam się w nich na zabój. Wielkokwiatowe to tylko do kwiaciarni :roll:

Natalia, każde roślinki w grupie zawsze lepiej wyglądają.

Dorotko u mnie też wertykulacja niewiele daje. Zdzieram ile tylko mogę tego mchu a on dalej rośnie sobie w najlepsze. W niektórych miejscach wyparł już trawę. Chyba będę musiała to zaakceptować, bo trawnik jednak nie należy do moich priorytetów i daleko mu do doskonałości :D

Magda, i ja chyba też przestanę walczyć. W końcu też zielony i z daleka, czy na zdjęciach nawet nie do odróżnienia :lol:

Alu, ja też niezbyt lubię e wiosenne porządki w ogrodzie, ale dlatego, że jest tego wszystkiego bardzo dużo. Potem, gdy już najcięższe prace się ogarnie, to nie jest tak źle. A najbardziej to lubię chodzić latem, podziwiać, wąchać, fotografować .... :lol:

Grażynko u mnie ranniki rozrastają się bardzo powoli. Ta kępka ma już z 8 lat. Nie wiem, czy one tak wszędzie, czy tylko na glinie. Warto jednak posadzić jesienią kilka cebulek. Wczesną wiosną bardzo cieszą oczy, kiedy jeszcze nic innego nie kwitnie.

Basiu, pisałam już wcześniej. Nie lubię róż wielkokwiatowych a Chopin to pozostałość po krótkiej fascynacji. Z chęcią bym go nawet i wykopała, ale to stara róża i ma wielgaśne korzenie. Sama nie dam rady. Rozwaliła bym pół rabaty. Czekam więc aż w końcu sama padnie :roll:

Joluś, jeżeli chodzi o mech, to chyba dojrzewam do tego, żeby go zaakceptować.
Przy dużym ogrodzie, dużo pracy i trzeba wcześnie zacząć żeby potem nie padać ze zmęczenia.
Jak tylko pogoda pozwala to codziennie po troszeczku i do przodu :wink:

Aga, Boscobel sadziłam w tamtym roku, więc młodziutki. Słabo urósł i miał kilka pojedynczych kwiatków. Liczę na to że w tym roku już będzie lepiej :D

A dzis spędziłam prawie cały dzień w ogrodzie. Nie sądziłam że się to uda, ale wygrabiłam (z pomocą młodzieży ) cały trawnik :heja Ależ się cieszę. Jedna z najcięższych prac wiosennych już wykonana ;:136 Przycięte też wszystkie hortensje, powojniki,lawendy i tawuły a byliny oczyszczone z suchych kikutów. Zaczęłam również ciąć róze. Jako pierwsze poszły pod sekator te nielubiane, a dziś przystrzyżone zostały Aspirynki.
Wykopałam i wydałam w dobre ręce Louice Odier i Himmelsauge. Miałam je zdublowane a każde miejsce cenne. Mogę teraz posadzić nowe odmiany, które niebawem pewnie nadejdą.
W przyszłym tygodniu będę chciała poprzesadzać co konieczne i przygotować miejsca na róże. Bęę mogła też wreszcie zająć się porządkami w szklarni. Już niedługo będzie można powynosić tam rozsady kwiatów i pomidorów.

Z rana, zanim rozpoczęłam pracę przeszłam się z aparatem. Bardzo niewiele jeszcze tego wszystkiego :roll:

Jak zwykle co roku pierwszy kwitnący krzew to wawrzynek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kalina Dawn już niedługo. Kilka ciepłych dni i rozkwitnie

Obrazek

Obrazek

Ładnie przezimowała naparstnica. Będzie jej w tym roku sporo :tan

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

A ja się ze swoim Chopinem pożegnałam na jesieni. Dość już miałam jego dziwacznego pokroju. Dwa pędy, z których na samej górze wyrastały kwiaty... :evil: I tak co roku. Nie pomagało niskie cięcie, nie chciał się zagęścić, nie wypuszczał też nowych pędów i w końcu powiedziałam - dość! Za to korzenie to on miał takie, że ledwie go wyciągnęłam ;:202
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

To prawda, u mnie na razie dwie kępki ale i tyle cieszy niesamowicie.
Twój wawrzynek też jak widzę potrzebuje tylko słonka żeby rozwinąć kwiaty.
U Ciebie kalina a u mnie jaśmin też zaczyna pokazywać kwiaty.
Ale dużo skromniej niż w zeszłym sezonie, widać, że mrozy mu jednak dokuczyły i sporo kwiatów przemarzło.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu jak tak czytam co już porobiłaś to ja jestem daleko z tyłu ;:224
Chopin i mnie z lekka denerwuje,tak jak Dorotka pisze na górze ma kwiaty,a po bokach nie wypuszcza.
Mam ochotę na dwie róże,ale sama nie wiem.Jeszcze nie zdążyłam się nacieszyć nabytkami z jesieni,a ja już nowe bym chciała ;:303
Kalina ;:215
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Dorotko, ja właśnie tych korzeni przy Chopinie obawiam się najbardziej. Mój ma już z 7 lat, więc wyobrażam sobie co w ziemi może być.
Nabieram jednak coraz większej ochoty, aby spróbować go wykopać. Ma taką fajną miejscówkę, że aż żal dla takiej róży.

Grażynko, moja kalina też dostała trochę po pędach. Pąki, które wcześniej wystartowały zostały zmrożone, ale na szczęście jeszcze dużo powypuszczała. Będzie co oglądać, tylko słoneczko potrzebne. Podobno w tym tygodniu ma nadejść ocieplenie i tego się trzymajmy :D

Aniu, Chopin ma taki a nie inny pokrój bo to wielkokwiatowa róża. Pojedyncze kwiaty na końcach pędów i to wszystko na co je stać. Poza tym nie służy mu deszcz.
Odsapnę trochę po tym sobotnim grabieniu trawnika (jeszcze do dziś mnie plecy bolą :lol: ) i chyba spróbuje go wykopać.
Nie lubię wyrzucać róż, ale ta mnie naprawdę drażni.
Troszeczkę przeorganizowała bym na tej rabacie nasadzenia bylinowe i może zmieściło by się na jego miejsce ze dwie mniejsze różyczki :D
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Witaj :wit . Widzę, że wykonałaś sporo prac ;:63 . To dobrze bo jesteś do przodu z porządkami ;:333 . Ja na razie wstrzymuję się z cięciem lawendy ;:173 . Czytam o tym Chopinie i nabrałam ochoty by się z nim pożegnać ;:306 a bynajmniej może miejscówkę inną mu znaleźć ;:224 . Co prawda mój Chopin ma dwa lata ale też mnie wkurza bo jakiś dziwny ma pokrój . Dam mu jeszcze ten sezon i zobaczymy czy cokolwiek się zmieni, jeśli nie to pójdę za Twoim przykładem ;:224 . Wiosna coś nie może do nas przyjść i zimnica straszna ;:222 . Ja dzisiaj mimo niskiej temperatury muszę w końcu popracować w ogródku bo sporo do zrobienia jeszcze. Myślisz, że mogłabym już przesadzić kilka róż czy jeszcze się wstrzymać ?? Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Rozprawiając o Chopinie i ja się włączę w dysputy, tez u mnie rosną dwa krzaki jeden mi nie wadzi bo blisko tui stoi ale drugiego bym chętnie wykopsała ale mi każdego kwiatka żal i tak się z nim morduję.
W żaden sposób nie mogę go okiełznać co do pokroju krzaczka i też myślę o wykopaniu albo totalnym skróceniu.
U mnie też zimno ale mimo wszystko od dziś wyruszam do ogrodu.

:wit
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wiolu, mój Chopin miał dokładnie tyle samo lat. Piękny był przez pierwsze trzy lata. Potem z każdym rokiem było już tylko gorzej.
Wykopać, wykopiesz. Też się obawiałam tych jego korzeni, a dałam radę sama, bez niczyjej pomocy. Poradzisz sobie na pewno ;:168
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Jak miło popatrzeć na wawrzynka - wreszcie widać wiosnę, coś kolorowego na rabacie.
Uwielbiam te nasze przemyślenia i plany, co tu by wykopać, przesadzić etc. aby zmieścić nowe róże :;230 Wiesz, że ja jeszcze nie złożyłam zamówienia na Grootendorsty? Nie mogę się zdecydować na inne konkretne odmiany róż... mam dylemat co wybrać. Masz może jakąś różę Kordesa o angielskich kwiatach?
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

Wawrzynek cudowny! ;:215
Wiolu, masz rację jak coś nie pasuje, to lepiej pozbyć się, spróbuj Chopina ściąć przy ziemi i może jakoś powoli go wykopiesz bez uszkadzania rabaty? Nawet jak korzeni trochę zostanie w ziemi, to wątpię, żeby odbiły, raczej zgniją w ziemi i rozłożą się.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli

Post »

WItajcie :D

Ewelinko, właśnie ten pokrój Chopina najbardziej mnie wkurza. Cięłam go też różnie - i nisko i wyżej - ciężka sprawa.
Ja już decyzję podjęłam. Czekam tylko aż znów najdzie mnie wena ogrodowa, bo po sobotnim grabieniu mam chwilowo dosyć prac w ogrodzie. :lol: Myślę że to się jednak szybko zmieni. Niech się tylko wreszcie ociepli.
Co do przesadzania róż ja mam zamiar zabrać się za to właśnie w najbliższy weekend. W razie co można jeszcze zrobić kopiec, ale powinno już być ok.

Krysiu, to witaj wśród nielubiących róży Chopin.
Ciekawe czy są na forum osoby, które lubią tą różę :D

Dorotko, ja też muszę z nim uporać się sama. Ale skoro Ty dałaś radę to i ja też dam.
Tak więc postanowione. W weekend mam nadzieję pożegnać się z tą różą. Już wystarczająco długo mnie denerwowała.

Alu, jeszcze strasznie mało tego kolorowego na rabatach. Jakoś tak wydaje mi się, że rok temu o tej porze kwitło już więcej.
Nawet na targu dziś nie było jeszcze bratków. Tzn jedna pani miała, ale te zwykłe, duże żółte a ja chcę drobne błękitne. :roll: W tamtym roku już miałam porobione kompozycje w skrzynkach a teraz ? ... szaro, buro i ponuro :(
Ja już zamówiłam róże u Choduna. Oprócz Grootendorstów Pink i White zamówiłam Wisley 2008, The Alnwick Rose, St. Cecilia i Sebastian Kneip.
Alu, sprecyzuj bardziej jakie róże jeszcze chcesz - duże pnące czy rabatowe, jaki kolor ...
Z czystym sumieniem mogę Ci polecić Lagunę. Przepiękna róża, o ciemnoróżowym kolorze, zdrowa i ma chyba podwyższoną mrozoodporność, bo świetnie zimuje bez okrywania. Ma teraz wszystkie pędy zielone a np taka Jasmina nie wygląda już tak dobrze.
U mnie rośnie przy pergoli wraz z Cottage Rose
Mniejsza, może bardziej chorowita ale również mrozoodporna jest Rosarium Uetersen. Nie kojarzę czy ją masz :oops: Jeżeli nie, to również polecam.
Specjalnie dla Ciebie ściągnęłam zdjęcia z Picassy :D

Obrazek

Obrazek

Rosarium U
Obrazek

Obrazek

Basiu, Chopina już nisko ochlastałam. Jakoś go wydrę z tej ziemi a jak coś korzeni zostanie, to trudno. :D

W dalszym ciągu pogoda niezbyt łaskawa i zimno. Przeszłam się dziś z aparatem i coś tam nowego wypatrzyłam, ale bardzo niewiele. Jejku, jak ja już tęsknię za kolorami, za kawą na tarasie i zapachem skoszonej trawy ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to jakby na tyle tej mojej wiosny :roll:

Jeszcze w domu mam kwitnące żonkile :D

Obrazek

FAjną tą osłonkę mają. Pewnie wykorzystam nie raz :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”