Ogródek Gosi cz. 16
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Do wiosny już na prawdę niedaleko, za chwilę będzie można zacząć siać (obiecuję sobie wytrzymać do marca). Zresztą jak zajrzałam ostatnio do ogrodu i pomyślałam o tym ile czeka mnie przycinania (wychodzi upychanie roślin - sama sobie jestem winna), to jakoś przestało mnie to białe wkurzać tak bardzo. Dni tez coraz krótsze, rano gdy idę do pracy jest już prawie jasno.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Jak ten czas szybko mija. Myślałam, że o tej porze roku będę się nudziła, a ja nie mam na to czasu.
Samopoczucie jest w dużo lepszym stanie, bo słońce zawsze na mnie działa pozytywnie. Nawet przy tej bieli świat wygląda cudownie. Taką zimę lubię.
I podobno od środy ma być na plusie.
Iza, Flesz jak na razie ma się dobrze. Po ostatnim nadwyrężeniu kręgosłupa porusza się dużo ostrożniej.
Rabata pólnocna jeszcze będzie ulegać korekcie. Zobaczymy co przetrwa na tym wywiejewie, co przesadzić. Pomysł ze skrzyniami jest rewelacyjny, ale jak na razie nie wiem kiedy go zrealizuję. Teraz skupiam się na poszukiwaniu samochodu. Potem będę kupowała deski. W dodatku chcę żeby zrobiło sie trochę cieplej, bo nie mam ochoty marznąć w garażu, albo w drewutni.
Ale temat ciągle jest żywy.
Dlatego ją polecałam..
No, ale już postanowiłaś nie sadzić róż
Jolu, nastrój dużo lepszy. Mam nadzieje, że Twój też.
My obie jesteśmy mało zimowe. Iza przynajmniej wykorzystuje zimę, a my tylko czekamy kiedy sie skończy
Chociaż przyznaję, że do tej pory bardzo się cieszyłam, że ona jest, bo przynajmniej odpoczęłam. Może nie psychicznie, ale jednak.
Pewnie, że trzeba się umówić. Czekam na terminy, jakoś się dogadamy.
Wandziu, jestem zdziwiona, że do tej pory nie miałaś Rozanne. Ona jest w tym sezonie numer jeden wśród bodziszków, a Ty zawsze wiodłaś prym w tym temacie. Podobno kwitnie non stop., albo przynajmniej bardzo długo.
Te zwiastuny wiosny i ja czułam, ale nie ma się co łudzić. Przecież to luty. Najzimniejszy zazwyczaj miesiąc w roku, a tu i tak mamy całkiem łagodną zimę. U mnie temperatury nie przekroczyły -9 stopni i to nocą.
Lucynko, wierny gościu
Masz zdecydowanie rację. Ten padający śnieg bardzo dobrze mnie nastroił. Biel jest dużo lepsza od szarości,a na dokładkę to świecące słońce od 3 dni.
Czasem tak się dziwnie losy człowiekowi plotą, ale kiedyś musi przyjść dobry los. Życzę im wszystkiego dobrego.
Maryniu, ja zauważyłam, że im młodsze pokolenie tym gorsze. Ja jeszcze bym się bawiła a oni już wychodzą. Jakieś takie słabeusze
Ewelinko, nie mam niestety czasu ostatnio na poprawienie sobie humorku odwiedzając Wasze ogrody, może teraz to się poprawi.
Martwię się o trawnik. Te mrozy bez śniegu na pewno dobrze na niego nie podziałały.
Dorotko, mam tę różę. Jestem zachwycona jej kwiatami, niestety w gruncie bardzo mi chorowała. Teraz rośnie w donicy i jest dużo lepiej. Zobaczę jak będzie w tym roku, jeśli sie poprawi, to może jesienią poszukam jej miejsca na rabacie?
To niedobrze, że Ty też odczuwasz spadek formy. Mnie to słoneczko pomogło. mam nadzieję, ze tobie też
Asiu, u mnie na humor działa nie sama zima, ale to, że nie mogę rozladować nerwów w ogrodzie. A wiesz, że miałam ostatnio niezbyt miłe sytuacje. A dzisiaj koleżanka z pracy aż dzwoniła do mnie pożalić się na to samo. Ale slońce zawsze dodaje mi otuchy i sił w walce ze stresem. Gdyby nie choroba mogłabym dzisiaj przenosić góry
I tak jak nie urok to.....



















Samopoczucie jest w dużo lepszym stanie, bo słońce zawsze na mnie działa pozytywnie. Nawet przy tej bieli świat wygląda cudownie. Taką zimę lubię.
I podobno od środy ma być na plusie.
Iza, Flesz jak na razie ma się dobrze. Po ostatnim nadwyrężeniu kręgosłupa porusza się dużo ostrożniej.
Rabata pólnocna jeszcze będzie ulegać korekcie. Zobaczymy co przetrwa na tym wywiejewie, co przesadzić. Pomysł ze skrzyniami jest rewelacyjny, ale jak na razie nie wiem kiedy go zrealizuję. Teraz skupiam się na poszukiwaniu samochodu. Potem będę kupowała deski. W dodatku chcę żeby zrobiło sie trochę cieplej, bo nie mam ochoty marznąć w garażu, albo w drewutni.
Ale temat ciągle jest żywy.
Dlatego ją polecałam..

No, ale już postanowiłaś nie sadzić róż
Jolu, nastrój dużo lepszy. Mam nadzieje, że Twój też.
My obie jesteśmy mało zimowe. Iza przynajmniej wykorzystuje zimę, a my tylko czekamy kiedy sie skończy

Chociaż przyznaję, że do tej pory bardzo się cieszyłam, że ona jest, bo przynajmniej odpoczęłam. Może nie psychicznie, ale jednak.
Pewnie, że trzeba się umówić. Czekam na terminy, jakoś się dogadamy.
Wandziu, jestem zdziwiona, że do tej pory nie miałaś Rozanne. Ona jest w tym sezonie numer jeden wśród bodziszków, a Ty zawsze wiodłaś prym w tym temacie. Podobno kwitnie non stop., albo przynajmniej bardzo długo.
Te zwiastuny wiosny i ja czułam, ale nie ma się co łudzić. Przecież to luty. Najzimniejszy zazwyczaj miesiąc w roku, a tu i tak mamy całkiem łagodną zimę. U mnie temperatury nie przekroczyły -9 stopni i to nocą.
Lucynko, wierny gościu

Masz zdecydowanie rację. Ten padający śnieg bardzo dobrze mnie nastroił. Biel jest dużo lepsza od szarości,a na dokładkę to świecące słońce od 3 dni.
Czasem tak się dziwnie losy człowiekowi plotą, ale kiedyś musi przyjść dobry los. Życzę im wszystkiego dobrego.

Maryniu, ja zauważyłam, że im młodsze pokolenie tym gorsze. Ja jeszcze bym się bawiła a oni już wychodzą. Jakieś takie słabeusze

Ewelinko, nie mam niestety czasu ostatnio na poprawienie sobie humorku odwiedzając Wasze ogrody, może teraz to się poprawi.
Martwię się o trawnik. Te mrozy bez śniegu na pewno dobrze na niego nie podziałały.
Dorotko, mam tę różę. Jestem zachwycona jej kwiatami, niestety w gruncie bardzo mi chorowała. Teraz rośnie w donicy i jest dużo lepiej. Zobaczę jak będzie w tym roku, jeśli sie poprawi, to może jesienią poszukam jej miejsca na rabacie?
To niedobrze, że Ty też odczuwasz spadek formy. Mnie to słoneczko pomogło. mam nadzieję, ze tobie też
Asiu, u mnie na humor działa nie sama zima, ale to, że nie mogę rozladować nerwów w ogrodzie. A wiesz, że miałam ostatnio niezbyt miłe sytuacje. A dzisiaj koleżanka z pracy aż dzwoniła do mnie pożalić się na to samo. Ale slońce zawsze dodaje mi otuchy i sił w walce ze stresem. Gdyby nie choroba mogłabym dzisiaj przenosić góry
I tak jak nie urok to.....




















- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Małgoś, co to takie śliczne, niebieskie na drugim zdjęciu od dołu?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, cudnie kolorowo w Twoim ogrodzie,
mnóstwo rozmaitych kwiatków,
ale szczególne wrażenie robi ta kamienna ścieżka i - jakże by inaczej - schodki.
Naturalnie otoczone kwieciem i zielenią!
Ja też miałam na działce driakiew, ale w białym kolorze.
Dobrego tygodnia życzę.
Idzie ciepełko.





Ja też miałam na działce driakiew, ale w białym kolorze.

Dobrego tygodnia życzę.

Idzie ciepełko.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Właśnie się zastanawiam czy nie zrobić sobie jakiegoś urlopu w pracy, oderwać się od tej codziennej bieganiny... zwłaszcza, że spędzając weekend z chorym (na razie młodszym dzieckiem, za chwile pewnie starsza też złapie wirusa), jakoś zupełnie nie mogłam się doszukać "jasnej strony życia".
Planowałam jechać na Gardenię, podładować akumulatory i ... w tym samym czasie jest konkurencyjna impreza rodzinna na której muszę być
Za to wysłałam zamówienie bylinowe do Zielonych Progów (i na razie się nie przyznaję do tego Wojtkowi, bo mimo kilkukrotnego odchudzania listy - wyszło 25 pozycji, gdzie ja to upchnę????!)
Dobrego tygodnia.
Planowałam jechać na Gardenię, podładować akumulatory i ... w tym samym czasie jest konkurencyjna impreza rodzinna na której muszę być

Za to wysłałam zamówienie bylinowe do Zielonych Progów (i na razie się nie przyznaję do tego Wojtkowi, bo mimo kilkukrotnego odchudzania listy - wyszło 25 pozycji, gdzie ja to upchnę????!)
Dobrego tygodnia.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, twój trawnik jest o niebo lepszy od mojego, więc mi się bardzo podoba
Też jestem ciekawa jak rośliny zniosą takie mrozy.
W tym roku po raz pierwszy nie zrobiłam różą kopczyków a tu taka minusowa temperatura była
W tamtym roku ostnice mi nie przemarzły, teraz, to nie wiem czy przeżyją a siewek miałam na całym ogrodzie
Cieszę się za nastrój już masz lepszy
Jeszcze chwilkę odpoczywamy a potem będziemy mieć pęcherza na dłoniach

Też jestem ciekawa jak rośliny zniosą takie mrozy.
W tym roku po raz pierwszy nie zrobiłam różą kopczyków a tu taka minusowa temperatura była
W tamtym roku ostnice mi nie przemarzły, teraz, to nie wiem czy przeżyją a siewek miałam na całym ogrodzie

Cieszę się za nastrój już masz lepszy

Jeszcze chwilkę odpoczywamy a potem będziemy mieć pęcherza na dłoniach

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Lucynko, mam ostatnio wrażenie, że tych roślin mam za dużo.Stworzył się bałagan, ale ja go kocham
Białą drakiew i ja miałam, ale bardzo słabo rosła. Ciekawe, czy przetrwa zimę.
Powiem szczerze, że te schodki i mnie się bardzo podobają
Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało jak sie rozrosną rośliny wokół ścieżki
Asiu, jeśli tylko masz okazję iśc na urlop, to idź. Ja niestety nie mogę. U nas tak poredukowali stanowiska, że zastępstwo jest prawie niemożliwe, bo jeśli ktoś zastępuje inną osobę, praktycznie nie ma czasu na wykonywanie swoich zadań.
No, ale ja będe brała urlopy, w dogodnym terminie. Mam to już gdzieś. Oczywiście bez przesady, poczucie obowiązku mam, więc nie zostawię koleżanki na poniewierkę. Więc na razie nie mogę urlopować.
Jakoś mnie nie ciagnie na Gardenię. Tak samo jak na Zieleń to życie. Wolę takie targi jak w Skierniewicach, chociaż ostatnio coraz mniej tam roślin.
Czyli ZP mają sprzedaż wysyłkową? Nawet nie sprawdziłam. Super, ale ja się do nich wybiorę osobiście wisną. Uwielbaim chodzić tam między roślinami
Gdzie upchniesz? Dasz radę. Zawsze się udaje
\
A ja nadal się trzymam. Zero zamówień
Reniu, zobaczymy jak trawnik będzie wyglądał po zimie. Na razie wiem, że tam gdzie Flesz zrobił sobie ścieżki będzie kiepsko.
A ja zlękłam się tych wahań temperatury i zrobiłam kopczyki. Co prawda niewielkie, ale jednak.
Znowu boję się o stare ostnice. Liczę na te sieweczki, które są całe pod śniegiem.
Nastrój coraz lepszy, nareszcie znikną minusy
Ja juz planuję prace w sobotę, chyba, ze będzie padało




Nie mam pojęcia czy to jest Garden of Roses, czy Guersney. Miałam je pierwszy rok

Goździcznik, całkiem fajna roślinka, kwitnąca prawie non stop

To jest chyba jeżówka Glowing Dream
Super kolor

Ostnice są przecudne, wszystkie


Eden


Gren Ice


Kolejna ostnica - Jana






Białą drakiew i ja miałam, ale bardzo słabo rosła. Ciekawe, czy przetrwa zimę.
Powiem szczerze, że te schodki i mnie się bardzo podobają

Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko będzie wyglądało jak sie rozrosną rośliny wokół ścieżki
Asiu, jeśli tylko masz okazję iśc na urlop, to idź. Ja niestety nie mogę. U nas tak poredukowali stanowiska, że zastępstwo jest prawie niemożliwe, bo jeśli ktoś zastępuje inną osobę, praktycznie nie ma czasu na wykonywanie swoich zadań.
No, ale ja będe brała urlopy, w dogodnym terminie. Mam to już gdzieś. Oczywiście bez przesady, poczucie obowiązku mam, więc nie zostawię koleżanki na poniewierkę. Więc na razie nie mogę urlopować.
Jakoś mnie nie ciagnie na Gardenię. Tak samo jak na Zieleń to życie. Wolę takie targi jak w Skierniewicach, chociaż ostatnio coraz mniej tam roślin.
Czyli ZP mają sprzedaż wysyłkową? Nawet nie sprawdziłam. Super, ale ja się do nich wybiorę osobiście wisną. Uwielbaim chodzić tam między roślinami
Gdzie upchniesz? Dasz radę. Zawsze się udaje

A ja nadal się trzymam. Zero zamówień
Reniu, zobaczymy jak trawnik będzie wyglądał po zimie. Na razie wiem, że tam gdzie Flesz zrobił sobie ścieżki będzie kiepsko.
A ja zlękłam się tych wahań temperatury i zrobiłam kopczyki. Co prawda niewielkie, ale jednak.
Znowu boję się o stare ostnice. Liczę na te sieweczki, które są całe pod śniegiem.
Nastrój coraz lepszy, nareszcie znikną minusy

Ja juz planuję prace w sobotę, chyba, ze będzie padało




Nie mam pojęcia czy to jest Garden of Roses, czy Guersney. Miałam je pierwszy rok

Goździcznik, całkiem fajna roślinka, kwitnąca prawie non stop

To jest chyba jeżówka Glowing Dream
Super kolor

Ostnice są przecudne, wszystkie


Eden


Gren Ice


Kolejna ostnica - Jana





- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu na wielu zdjęciach przewija się ta piękna kamienista ścieżka.
Widać jej urok i ogólny wpływ na ogród. Grządki, nasadzenia to jedno w ogrodzie i ... jest ważne ale umiejętność podziału na strefy, przeprowadzenie ścieżki przez ogród wymaga nakładu pracy, umiejętności i dużej wyobraźni.
Udało sie co widać na zdjęciach . Jest dopełnieniem tego co do tej pory stworzyłaś.
Widać jej urok i ogólny wpływ na ogród. Grządki, nasadzenia to jedno w ogrodzie i ... jest ważne ale umiejętność podziału na strefy, przeprowadzenie ścieżki przez ogród wymaga nakładu pracy, umiejętności i dużej wyobraźni.
Udało sie co widać na zdjęciach . Jest dopełnieniem tego co do tej pory stworzyłaś.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Śliczna ta fioletowa driakiew
Napisz jak wysoka rośnie? Mam ochotę ją sobie kupić 
Green Ice pięknie Ci kwitła
Skrobnij o niej kilka słów, bo szczerze mówiąc jeszcze się z tą odmianą nie spotkałam.


Green Ice pięknie Ci kwitła

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Świetnie wygląda ta twoja kamienna ścieżka na zdjęciach. Porządkuje ogród, podkreśla rabaty, nadaje uroku angielskiego ogrodu. Muszę ją koniecznie zobaczyć na żywo. Pewnie znacznie wygodniej chodzi się po ogrodzie?
Cięłaś już żywopłot? Zastanawiam się kiedy zacząć.
Cięłaś już żywopłot? Zastanawiam się kiedy zacząć.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Ale nam się pogoda zepsuła.
Było tak pięknie,tak chciało się żyć i nagle wszystko ochlapło.
Ale nie ma co ukrywać, że to jeden z najcieplejszych lutych jakie przezyłam.
Ciekawe, jaki będzie marzec
Krysiu, bardzo lubię w ogrodzie takie dodatki. Nie tylko rośliny są ważne, ale to co je otacza też. Dlatego też walczyłam tak o trawnik, bo uważam, że podkreśla piękno roślin. Nie musi być idealny, ale żeby był w miarę porządny.
Kamienna ścieżka była od kilku lat moim marzeniem, szczególnie od kiedy powstały schodki. To było ich naturalne uzupełnienie. Niektórzy, którzy znają mój ogrod dokładnie powiedzą, że mam za dużo użytych różnych materiałów, ale mi to na razie nie przeszkadza.
Teraz marzy mi się więcej takich elementów, na razie nie do spełnienia, ale marzyć można
Dorotko, drakiew ma około 40-50 cm. U sąsiadki ma lepsze warunki i rozrasta się dużo lepiej. Ona jest chyba bardziej wrzosowa, może niebieska? Nie potrafię teraz przypomniec sobie jej prawdziwego koloru.
Green Ice to okrywówka o drobnych, zielonkawych kwiatkach. Ale musi rosnąć w półcieniu, żeby mieć taki kolor. Pierwszy raz posadziłam ją na patelni i miała białe kwiaty. Potem dałam jej bardziej cieniste miejsce i pokazała swój prawdziwy urok.
Jak na razie zdrowa, często kwitnąca odmiana.
Jolu, zapraszam, tylko znając Twoje i moje terminy, to chyba już musimy umówić się na jakiś letni termin. Może początek lipca?
Mówię poważnie.
Nie wiem, czy chodzi o wygodę poruszania się. Raczej o estetykę. Na pewno nie mam błota.
Myślę, że ciąć już spokojnie można, żeby tylko pogoda pozwoliła. Jak nie będzie padać i jak mnie nie zwieje z drabiny to ruszam jutro



















Było tak pięknie,tak chciało się żyć i nagle wszystko ochlapło.
Ale nie ma co ukrywać, że to jeden z najcieplejszych lutych jakie przezyłam.
Ciekawe, jaki będzie marzec
Krysiu, bardzo lubię w ogrodzie takie dodatki. Nie tylko rośliny są ważne, ale to co je otacza też. Dlatego też walczyłam tak o trawnik, bo uważam, że podkreśla piękno roślin. Nie musi być idealny, ale żeby był w miarę porządny.
Kamienna ścieżka była od kilku lat moim marzeniem, szczególnie od kiedy powstały schodki. To było ich naturalne uzupełnienie. Niektórzy, którzy znają mój ogrod dokładnie powiedzą, że mam za dużo użytych różnych materiałów, ale mi to na razie nie przeszkadza.
Teraz marzy mi się więcej takich elementów, na razie nie do spełnienia, ale marzyć można

Dorotko, drakiew ma około 40-50 cm. U sąsiadki ma lepsze warunki i rozrasta się dużo lepiej. Ona jest chyba bardziej wrzosowa, może niebieska? Nie potrafię teraz przypomniec sobie jej prawdziwego koloru.
Green Ice to okrywówka o drobnych, zielonkawych kwiatkach. Ale musi rosnąć w półcieniu, żeby mieć taki kolor. Pierwszy raz posadziłam ją na patelni i miała białe kwiaty. Potem dałam jej bardziej cieniste miejsce i pokazała swój prawdziwy urok.
Jak na razie zdrowa, często kwitnąca odmiana.
Jolu, zapraszam, tylko znając Twoje i moje terminy, to chyba już musimy umówić się na jakiś letni termin. Może początek lipca?

Mówię poważnie.

Nie wiem, czy chodzi o wygodę poruszania się. Raczej o estetykę. Na pewno nie mam błota.
Myślę, że ciąć już spokojnie można, żeby tylko pogoda pozwoliła. Jak nie będzie padać i jak mnie nie zwieje z drabiny to ruszam jutro


















- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Witaj Małgosiu
. Piękne wspominki i takie kolorowe
. Zeszłoroczny luty też był bardzo ciepły, nie wiem czy akurat u Ciebie ale u mnie o tej porze w zeszłym roku już można było grzebać w ziemi. Obecnie u mnie roztopy na całego ale w nocy na minusie było jeszcze wczoraj. Ziemia zbyt mokra by cokolwiek robić
. Cebulowych u mnie jeszcze nie widać
. Zobaczymy co pokażą kolejne dni
. Trawnik po zimie będzie ładny, trzymam za to kciuki i pozdrawiam
.






- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Ehh Gosiu, piękne te Twoje widoki w ogrodzie, lilie pięknie rosną i wyglądają okazale
clematis śliczny
czekać tylko na więcej
żeby wszystko powoli zaczęło się budzić 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Witaj Gosiu,języczka od Ciebie jest u mnie bardzo wysoka,patrzę na jej kwiaty z zadartym do góry nosem,łodygi ma grube ,mocne ,jest świetna ,u Ciebie wspaniale wygląda na końcu tych pięknych schodków,miejsce dałaś jej doskonałe, i dlatego oprócz schodków zwróciłam na nią uwagę ,a teraz doszła ścieżka ,obsadzona funkiami ,już jest super ,a jak to wszystko się rozrośnie to będzie bardzo nastrojowo i tajemniczo,pozdrawiam i miłego weekendu życzę 
