Wiejski ogród po sezonie cz. 33
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3661
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu pędzę za tobą.Fajne takie prawie roczne podsumowanie ogrodu
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Ja też się melduję, by podziwiać ogród i kurczaczki
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Narcyzowe pole cudne, irysy kocham!! Żal że tak długo trzeba będzie czekać na ich widok w ogrodzie:(
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Kasiu roczek w telegraficznym skrócie, bo niedługo będzie wielkie wspominanie aż do lutego czy marca. Zapraszam
Iruś miło! bo wiesz o czym piszę i co pokazuję
Asiu bo tak szybko przeleci nam sezon a czekanie takie up.... uciążliwe ale razem będzie łatwiej
Iruś miło! bo wiesz o czym piszę i co pokazuję
Asiu bo tak szybko przeleci nam sezon a czekanie takie up.... uciążliwe ale razem będzie łatwiej
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Ooo, Marysiu, ciekawe powiedzenie Twojej babci, nie znałam go wcześniej, wobec tego fajnie, że Michałek zameldował się pierwszy, oby nam się wszystkim darzyło w nowy sezonie!
A z jakich wysiewów będziesz rezygnować? A teraz zamierzasz przesunąć termin siewów na później? Bo ja tak planuję: trochę później, bo siewki strasznie biedują z powodu braku słońca. A np. po moich pędzonych daliach zobaczyłam, że nie ma się co spieszyć, bo te sadzone do gruntu w maju przerosły te pędzone i były zdrowsze, gęstsze i bujniej kwitły.
A z jakich wysiewów będziesz rezygnować? A teraz zamierzasz przesunąć termin siewów na później? Bo ja tak planuję: trochę później, bo siewki strasznie biedują z powodu braku słońca. A np. po moich pędzonych daliach zobaczyłam, że nie ma się co spieszyć, bo te sadzone do gruntu w maju przerosły te pędzone i były zdrowsze, gęstsze i bujniej kwitły.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7820
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu ja mam naloty chciejstw i nie chciejstw ,a tych ostatnio jest za dużo i ja mam nadzieje ,ze to minie muszę chyba odpocząć ,a zima jest na to najlepsza
Pozdrawiam Alicja
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2870
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu i mnie bakłażany wkurzyły w tym roku na maksa, kwitły na akord a owoców ani jednego, mogły robić za kwiaty ozdobne, w przyszłym roku ani jednego nie posadzę, szkoda miejsca i pracy
Koleżanka widzę zaszalała z pierzakami, mała ferma drobiu się zapowiada , u mnie wszystkiego 15 sztuk w tym pięć raczej ozdobnych, choć jajeczka też znoszą.
Będę z poranną kawą zaglądać na taras z widokiem na szaliczek (a właściwie szal)
Dobrej nocy.
- wsiania
- 500p
- Posty: 692
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Ale trafiłam Wspominki piękne! Z ciekawości zapytałam małża, ile mamy kurowatych - usłyszałam "między 30 a 40, nie liczę" Pewne jest to, że połowa jeszcze młoda, ale za to z tego, co nam się z porcelanek wykluło, są same kurki. I całe szczęście, bo chętnych na jajka mamy tłumy, kto wie, czy nie będziemy kur dokupywać. Jak zwykle, poletko żonkili przyprawia mnie o uśmiech, a ogólniejsze widoki budzą wspomnienia... Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie uda mi się zaliczyć takie spotkanie
Moje wsiowe poczynania - c.j.d.
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1400
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Dobry wieczór Marysiu
Zdajesz sobie sprawę, że deklaracja o ograniczeniu parapetowych zasiewów i późniejszych terminach pozostanie w przestrzeni wirtualnej? Nie będziesz już w styczniu, tak troszeczkę, na próbę wrzucać nasionka do doniczek
Nie wierzę To silniejsze od zdrowego rozsądku
Pozdrawiam
Zdajesz sobie sprawę, że deklaracja o ograniczeniu parapetowych zasiewów i późniejszych terminach pozostanie w przestrzeni wirtualnej? Nie będziesz już w styczniu, tak troszeczkę, na próbę wrzucać nasionka do doniczek
Nie wierzę To silniejsze od zdrowego rozsądku
Pozdrawiam
Ewa
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu, witam się w kolejnej części. Miło wspominać tak, tym bardziej jak są zdjęcia ;) Kureczek masz sporo
My robiliśmy cudaczka do przedszkola, zabawa była przednia. Jutro dam zdjęcie na wyspę ;) Miłej nocki.
My robiliśmy cudaczka do przedszkola, zabawa była przednia. Jutro dam zdjęcie na wyspę ;) Miłej nocki.
Pozdrawiam - Justyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Dario nie wiem może to miejscowy przesąd, a może babcia sprawdziła na sobie
Na pewno wszystkie wysiewy przesunę. Koniec ze styczniowym szaleństwem, w lutym ewentualniejakieś kwiatki, ale zastanowię się. Karczochy siałam zawsze w marcu teraz w lutym i dwa razy siałam, a pomidory też dopiero w marcu. Papryki pewnie trzeba będzie w lutym, a będą bo już się do nich przyzwyczaiłam Mniej eksperymentów więcej korzystania ze starych doświadczeń. Jedynie przeraża mnie, że już mam strasznie dużo nasion a jak się znam drugie tyle dojdzie
Dalie sieję w kwietniu w tunelu i świetnie sobie radzą więc jedynie te odmianowe wsadzę do doniczek, ale w kwietniu w altanie albo w tunelu Dario będziemy się pilnować
Alu widać już czas na zimę, bo dużo zdziałaliście w ogrodzie i przyszło zmęczenie
Iwonko to samo mam z tymi ... bakłażanami i wybacz ale cieszę się że potwierdzasz Pewnie brakowało im jakiegoś pierwiastka, ale nie będę biegać z glebą do analizy dla każdego warzywa, bo moja uprawa jest czysto amatorska 1/4 tunelu zmarnowana na łodygi z kwiatkami i liśćmi Widzisz z pierzastymi to tak jest jak się zachciewa mieszać zasady. Ludzie dopuszczali do rozmnażania, ale i zjadali a tu wszystko poszło w złym kierunku. Iwonko 15 sztuk to chyba też więcej niż planowałaś czy zaczynałaś Wypijemy razem tą kawkę tylko jak przestanie siąpić Dobrej nocy
Aniu Wy jesteście młodzi a ja mam jedynie mieć swoje jajeczko i doping do wstawiania porannego, więc jest tego za dużo Liczę na nasze spotkanie, bo ten rok macie szalony ale może przyszły będzie spokojniejszy i uda się na spokojnie posiedzieć, wypić naleweczkę a może do Krakowa skoczyć Planuj
Ewuniu nie poniesie mnie zobaczysz! styczeń i do połowy lutego na pewno parapety będą w oczekiwaniu jedynie. W połowie lutego chyba petunie trzeba siać i nie wiem czy nie wrócę do lobelii, no i papryka... reszta druga dekada marca Poza tym wszystko zależy jak pozwoli zdrowie i jednego nie wzięłam jeszcze pod uwagę skierowania do sanatorium, a morza nie odpuszczę Pozdrawiam
Justynko może i Ty kiedyś do Będkowic dojedziesz i będziesz wiedziała o czym piszę i co pokazuję. Co prawda pewnie za dwa lata ale nie wykluczam spotkania Cudaczka koniecznie sfotografuj
Na pewno wszystkie wysiewy przesunę. Koniec ze styczniowym szaleństwem, w lutym ewentualniejakieś kwiatki, ale zastanowię się. Karczochy siałam zawsze w marcu teraz w lutym i dwa razy siałam, a pomidory też dopiero w marcu. Papryki pewnie trzeba będzie w lutym, a będą bo już się do nich przyzwyczaiłam Mniej eksperymentów więcej korzystania ze starych doświadczeń. Jedynie przeraża mnie, że już mam strasznie dużo nasion a jak się znam drugie tyle dojdzie
Dalie sieję w kwietniu w tunelu i świetnie sobie radzą więc jedynie te odmianowe wsadzę do doniczek, ale w kwietniu w altanie albo w tunelu Dario będziemy się pilnować
Alu widać już czas na zimę, bo dużo zdziałaliście w ogrodzie i przyszło zmęczenie
Iwonko to samo mam z tymi ... bakłażanami i wybacz ale cieszę się że potwierdzasz Pewnie brakowało im jakiegoś pierwiastka, ale nie będę biegać z glebą do analizy dla każdego warzywa, bo moja uprawa jest czysto amatorska 1/4 tunelu zmarnowana na łodygi z kwiatkami i liśćmi Widzisz z pierzastymi to tak jest jak się zachciewa mieszać zasady. Ludzie dopuszczali do rozmnażania, ale i zjadali a tu wszystko poszło w złym kierunku. Iwonko 15 sztuk to chyba też więcej niż planowałaś czy zaczynałaś Wypijemy razem tą kawkę tylko jak przestanie siąpić Dobrej nocy
Aniu Wy jesteście młodzi a ja mam jedynie mieć swoje jajeczko i doping do wstawiania porannego, więc jest tego za dużo Liczę na nasze spotkanie, bo ten rok macie szalony ale może przyszły będzie spokojniejszy i uda się na spokojnie posiedzieć, wypić naleweczkę a może do Krakowa skoczyć Planuj
Ewuniu nie poniesie mnie zobaczysz! styczeń i do połowy lutego na pewno parapety będą w oczekiwaniu jedynie. W połowie lutego chyba petunie trzeba siać i nie wiem czy nie wrócę do lobelii, no i papryka... reszta druga dekada marca Poza tym wszystko zależy jak pozwoli zdrowie i jednego nie wzięłam jeszcze pod uwagę skierowania do sanatorium, a morza nie odpuszczę Pozdrawiam
Justynko może i Ty kiedyś do Będkowic dojedziesz i będziesz wiedziała o czym piszę i co pokazuję. Co prawda pewnie za dwa lata ale nie wykluczam spotkania Cudaczka koniecznie sfotografuj
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu!
Powiadasz, że ... po sezonie?
To brzmi trochę schyłkowo, a przecież gasnąca przyroda, powoli zbierająca się do snu, to tylko kolejny etap nieustającego sezonu. A ponadto Twój ogród jeszcze zapłonie, zanim zgaśnie...
Łany wiosennych narcyzów wyglądają zjawiskowo. Marzę o takich u siebie.
Ładnie przebiegłaś się po tym upadającym sezonie. To, co mnie zdumiewa, to liczba różnych aktywności, jakie podejmujesz: od pierzarstwa po nasiennictwo, przetwórstwo owocowo-warzywne, rozmnażanie, sadzonkowanie, obrót wymienny, poradnictwo i zapewne jeszcze 100 innych zajęć;:
Dosłownie CZŁOWIEK ORKIESTRA!!
Podziwiam i gratuluję!
A w tym wszystkim na pewno odnotowałaś też Nobla dla Boba Dylana. Czyż to nie prawdziwa rewolucja?
Powiadasz, że ... po sezonie?
To brzmi trochę schyłkowo, a przecież gasnąca przyroda, powoli zbierająca się do snu, to tylko kolejny etap nieustającego sezonu. A ponadto Twój ogród jeszcze zapłonie, zanim zgaśnie...
Łany wiosennych narcyzów wyglądają zjawiskowo. Marzę o takich u siebie.
Ładnie przebiegłaś się po tym upadającym sezonie. To, co mnie zdumiewa, to liczba różnych aktywności, jakie podejmujesz: od pierzarstwa po nasiennictwo, przetwórstwo owocowo-warzywne, rozmnażanie, sadzonkowanie, obrót wymienny, poradnictwo i zapewne jeszcze 100 innych zajęć;:
Dosłownie CZŁOWIEK ORKIESTRA!!
Podziwiam i gratuluję!
A w tym wszystkim na pewno odnotowałaś też Nobla dla Boba Dylana. Czyż to nie prawdziwa rewolucja?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Rany jak Wy pędzicie ja normalnie nie nadążam. A myślałam, ze wszyscy pogrążeni w jesiennym maraźmie i na forum bardziej leniwie teraz będzie...
Marysiu z przyjemnością przypomniałam sobie Twoje narcyzowe pole
Marysiu z przyjemnością przypomniałam sobie Twoje narcyzowe pole