Różyczki u Ewki cz. II
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Nic tylko się cieszyć ,że środowisko zrobiło się czyściejsze i chętnie zlatują się tam różne gatunki ptaków .Widać wszystkim jest tam dobrze .Daysy ciesz sie ,ze nie masz sąsiadów bo ja najlepiej czuję sie w ogródku jak mój sąsiad idzie do domu
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ale masz fajnie z tymi czaplami. Z disco polo już mniej...
Bladziochy piękne. A ta Route66 to jeden krzak? Jeśli tak to chyba depresji dostanę
Mój jest tak rachityczny, że jeśli się nie zepnie przyszłej wiosny, wyleci na wieczne łąki.
Jesień idzie, zaczynam się zastanawiać gdzie upchnąć kolejne krzaki. I jakie wybrać
Bladziochy piękne. A ta Route66 to jeden krzak? Jeśli tak to chyba depresji dostanę

Jesień idzie, zaczynam się zastanawiać gdzie upchnąć kolejne krzaki. I jakie wybrać

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17394
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różyczki u Ewki cz. II

Ależ Ewuś masz te swoje róze piękne, zdrowe wzorcowe

Aż mi wstyd,że moje taki bidne w tym roku i chorowite.

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Daysy - W tym roku najprawdopodobniej nie kupię już róż, bo ani nie mam gdzie ich wsadzać ani nie nadążam z ich pielęgnacją. Niestety chorują. Nie wiem czy uda mi się dotrzymać słowa, bo lista chciejstw jest niemała. To także Twoja zasługa
. Jak się okazuje, zdjęcia potrafią czynić cuda
, a rzeczywistość bywa różna. Spójrz na moją Saharę. Pojedyncze kwiaty nadal są piękne, a prawda jest taka, że to jedna z tych, która niemalże pierwsza choruje ( może dlatego, że rośnie obok Amber Cover) i teraz ma strasznie poplamione i żółte liście, które odpadają. Cały krzew wygląda zupełnie nieciekawie, a kwiaty nadal potrafią być piękne. Niestety jest ich niewiele. Lubię Saharę nawet wtedy, gdy się przebarwia w trakcie przekwitania, ale podatność na choroby jest u niej nie do zniesienia.



Jadziu - masz rację, na ogrodzie powinno być cichutko. Przyroda tego wymaga, a my jesteśmy jej to winni. Dziś znów czaple brodziły a ryba rzucała się jak szalona! W zupełnej ciszy, ostatniego dnia wakacji oddałam się więc obfotografowaniu ogrodu. W końcu udało mi się zrobić kilka zdjęć Midsummer. Rośnie tuż obok cudownej Belvedere, która bezceremonialnie na nią włazi. Przez to ma tak niewiele zdjęć, chyba na to nie zasługuje, bo jest piękna.



Sylwio - Przedstawiony Rout 66 to jeden krzew, Wsadzałam go ubiegłej wiosny i od razu fajnie się rozrastał. Muszę go tylko troszkę mniej ciąć. Lubię wysokie róże, mimo że nie zawsze mogę robić im zdjęcia z góry. A o to przy moim 1,60 nie trudno. W górę poszedł mój milusiński Arthur Bell. Na szczęście rośnie przy wysokiej Queen, za nimi w rzędzie usadowiła się niska Whisky i w tym towarzystwie wygląda trochę głupio.



Aniu - pamiętasz piosenkę o Małym Księciu?- " Nie wierz swym oczom szepnął wiatr, jeżeli kochasz sercem patrz!" Pisałam do Daysy, że nie zawsze i nie wszystkie różyczki w realu są przecudnej urody, no może urodę to one mają, ale zdrówka to na pewno nie. Tak czy siak kocham je wszystkie!
I chorującą Whisky


i niezwykłą Mini Eden, o której można wszstko powiedzieć, oprócz tego, że jest mini


i dumnego Chopina







Jadziu - masz rację, na ogrodzie powinno być cichutko. Przyroda tego wymaga, a my jesteśmy jej to winni. Dziś znów czaple brodziły a ryba rzucała się jak szalona! W zupełnej ciszy, ostatniego dnia wakacji oddałam się więc obfotografowaniu ogrodu. W końcu udało mi się zrobić kilka zdjęć Midsummer. Rośnie tuż obok cudownej Belvedere, która bezceremonialnie na nią włazi. Przez to ma tak niewiele zdjęć, chyba na to nie zasługuje, bo jest piękna.



Sylwio - Przedstawiony Rout 66 to jeden krzew, Wsadzałam go ubiegłej wiosny i od razu fajnie się rozrastał. Muszę go tylko troszkę mniej ciąć. Lubię wysokie róże, mimo że nie zawsze mogę robić im zdjęcia z góry. A o to przy moim 1,60 nie trudno. W górę poszedł mój milusiński Arthur Bell. Na szczęście rośnie przy wysokiej Queen, za nimi w rzędzie usadowiła się niska Whisky i w tym towarzystwie wygląda trochę głupio.



Aniu - pamiętasz piosenkę o Małym Księciu?- " Nie wierz swym oczom szepnął wiatr, jeżeli kochasz sercem patrz!" Pisałam do Daysy, że nie zawsze i nie wszystkie różyczki w realu są przecudnej urody, no może urodę to one mają, ale zdrówka to na pewno nie. Tak czy siak kocham je wszystkie!
I chorującą Whisky


i niezwykłą Mini Eden, o której można wszstko powiedzieć, oprócz tego, że jest mini


i dumnego Chopina


- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuś chciejstwo to nasza nieuleczalna choroba, antidotum na to nie ma - postanawiać to my sobie możemy ale jak zobaczymy różyce to rozum idzie spać
Masz rację przy różach sporo roboty u mnie w tym roku to całkowita klapa, pewnie sporo wypadnie ale co będę biadolić powiem tylko takiego roku nie pamiętam susza, ulewy, wichury.

Masz rację przy różach sporo roboty u mnie w tym roku to całkowita klapa, pewnie sporo wypadnie ale co będę biadolić powiem tylko takiego roku nie pamiętam susza, ulewy, wichury.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewcia, patrzę na Twojego Artura i widzę, że chyba dość wysoko rośnie, na tył rabaty się nadaje?. Mój w doniczce/kupiony wiosną/ a też szybuje do nieba. Napisz jaki u Ciebie wysoki. Szukam dla niego odpowiednie miejscówki, bo okazało się, że nn-ka żółta, która postanowiła jednak się obudzić nie odda swojego miejsca Arturowi 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Daysy Athurek może nawet 160 wyciągnąć w górę bo też go mam tylko posadzony między astrami nie umie złapać oddechu .Nie zasługuje na to ,żeby go tak męczyły te astry.Sahara ognista
Midsummer też śliczny kiedyś nawet chciałam go mieć tak jak Bicolette .Nie ma to jak spokój

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Aniu - jeśli rok był tak zły, to część róż wypadnie.Pozostaną te najsilniejsze i najlepsze! U mnie taka różą jest zwyczajna Queen Elizabeth. Cały czas się zastanawiam, dlaczego tak rzadko gości na naszym forum. Czy zbyt pospolita czy co? Według mnie to jedna z najzdrowszych, najdłużej kwitnąćych dużych róż, świetnie powtarzająca, bo nie ma dla niej znaczenia czy to pierwsze, drugie czy trzecie kwitnienie. Buduje wielkie krzaczyska, rarytas!No, może i nie pachnie, ale ma tyle zalet, że hej.



Daysy - Arthur rzeczywiście osiągnął wymiar 160 cm, może nawet więcej, ale wiosną jest znacznie niższy. Wtedy osiąga ok 140 cm, na pewno nie jest wyższy. Odnoszę wrażenie, że dopiero w drugiej połowie lata się powiększa, niestety wzwyż, a mało przybiera na objętości. Czy należy do tych najwyższych? Chyba nie, bo jednak od Queen Elizabeth jest niższa. Wszystko zależy, jakie róże będą w pierwszym rzędzie. Myślę jednak, że róża do drugiego rzędu to Ghita, Piano,Clair, Cherry Lady!, Parole.




Jadziu - Midsummer, w rzeczywistości jest ładniejsza niż na moich zdjęciach. Zresztą podobnie jest w przypadku uroczej wręcz Super Star. Zawsze znajdą się tzw. róże fotogeniczne i te mniej wrażliwe na kliszę. Sahara zachwycała w czerwcu, nie było osoby, która nie opiewałaby jej intensywnego koloru. Jasne, że nie wszyscy lubią żarówy, ale jeśli ktoś chce zwrócić uwagę na jakiś punkt w ogrodzie, to niech tam posadzi Saharę. Monika też jest intensywna, ale nie aż tak.



I na dobranoc kilka nie-róż







Smacznego! Częstujcie się!




Daysy - Arthur rzeczywiście osiągnął wymiar 160 cm, może nawet więcej, ale wiosną jest znacznie niższy. Wtedy osiąga ok 140 cm, na pewno nie jest wyższy. Odnoszę wrażenie, że dopiero w drugiej połowie lata się powiększa, niestety wzwyż, a mało przybiera na objętości. Czy należy do tych najwyższych? Chyba nie, bo jednak od Queen Elizabeth jest niższa. Wszystko zależy, jakie róże będą w pierwszym rzędzie. Myślę jednak, że róża do drugiego rzędu to Ghita, Piano,Clair, Cherry Lady!, Parole.




Jadziu - Midsummer, w rzeczywistości jest ładniejsza niż na moich zdjęciach. Zresztą podobnie jest w przypadku uroczej wręcz Super Star. Zawsze znajdą się tzw. róże fotogeniczne i te mniej wrażliwe na kliszę. Sahara zachwycała w czerwcu, nie było osoby, która nie opiewałaby jej intensywnego koloru. Jasne, że nie wszyscy lubią żarówy, ale jeśli ktoś chce zwrócić uwagę na jakiś punkt w ogrodzie, to niech tam posadzi Saharę. Monika też jest intensywna, ale nie aż tak.



I na dobranoc kilka nie-róż







Smacznego! Częstujcie się!

Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewciu masz nieróże, ale głównie dominują jednak róże. Całe mnóstwo, część takich jak ja mam, ale większość jest innych.
Saharę mam młodziutką i bardzo byłam ciekawa jak u Ciebie się rozwija, Na Cherry lady patrzyłam wielokrotnie, ale zawsze wybrałam inną do koszyka, a przecież ładnie rośnie.
Jest co podziwiać.
Saharę mam młodziutką i bardzo byłam ciekawa jak u Ciebie się rozwija, Na Cherry lady patrzyłam wielokrotnie, ale zawsze wybrałam inną do koszyka, a przecież ładnie rośnie.
Jest co podziwiać.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuniu lepiej nie zapraszaj mnie do poczęstunku bo w sekundzie ogołocę wszystkie malinki
Monika ,Aleksander, czy Flora danica wszystkie to cudne zarówy

- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewunia n twoich fotkach pełnia lata
rośliny pięknie kwitną ,a róże co jedna to ładniejsza
Muszę ci powiedzieć że moja Queen Elizabeth w tym roku też pokazała że jest świetna
Pięknie i obficie kwitnie i ani jednej plamki ,ale masz rację ta róża jest i przeze mnie traktowana trochę po macoszemu
czemu? Nie wiem....chyba dlatego że posadziłam ją w miejscu gdzie nie często zaglądam...hm chyba będę musiała pomyśleć o przesadzeniu jej 





- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo, ja mam troszkę "wycofanie" względem Królowej Elżbiety, ale może szybko odszczekam to co teraz piszę, bo to też tegoroczna róża, krzaczek zbudowała ładny, ale te kwiaty u mnie nie były urzekające...
Będę czekać na to co pokaże w kolejnych latach.
Będę czekać na to co pokaże w kolejnych latach.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Basiu Queen Elisabeth ma śliczne kwiaty bo też kiedyś ją miałam lecz poświeciłam dla innej jej miejsce.Dałam ja potem koleżance
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuniu, róże kwitną u Ciebie już pełną parą.
I jak czytam wszędzie gorąco a u mnie temperatura umiarkowana
jeżeli komuś jest za gorąco zapraszam nad morze.
Chyba, ja muszę jeszcze trochę poczekać
na drugie kwitnienie.
Z takich żarówek mam wielkokwiatową Trojkę ale słabo buduje krzaczek.
Masz, też piękne dalie a ta lekko muśnięta fioletem -cudowna.
Chociaż i ta "pustaczka" czerwona z żółtym środeczkiem, urocza.
I jak czytam wszędzie gorąco a u mnie temperatura umiarkowana
jeżeli komuś jest za gorąco zapraszam nad morze.

Chyba, ja muszę jeszcze trochę poczekać

Z takich żarówek mam wielkokwiatową Trojkę ale słabo buduje krzaczek.
Masz, też piękne dalie a ta lekko muśnięta fioletem -cudowna.

Chociaż i ta "pustaczka" czerwona z żółtym środeczkiem, urocza.

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Queen Elizabeth to róża która moim zdaniem uwielbia gdy rośnie w słońcu.
Mam 2 krzaki /pamiątka/ ponad 30-letnie, zdrowe, cięcie bardzo dobrze jej robi, jak za dużo deszczu mogą ją atakować choroby grzybowe, zaś wiosna jak jest ciepła i bezdeszczowa ? mszyce, ale ogólnie zdrowiusieńka i cudowna.
Mam 2 krzaki /pamiątka/ ponad 30-letnie, zdrowe, cięcie bardzo dobrze jej robi, jak za dużo deszczu mogą ją atakować choroby grzybowe, zaś wiosna jak jest ciepła i bezdeszczowa ? mszyce, ale ogólnie zdrowiusieńka i cudowna.