Florą malowane 2
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Florą malowane 2
Alicjo nie mam Alchymista i jak widzę go kwitnącego, to mam ochotę mieć go w ogrodzie.
Ślicznie u Ciebie rośnie.
Nawet byłam zdziwiona, bo w pierwszej chwili pomyślałam, że to Abraham Darby i pomyślałam, że nam się
klimaty rozjechały.
Ślicznie u Ciebie rośnie.
Nawet byłam zdziwiona, bo w pierwszej chwili pomyślałam, że to Abraham Darby i pomyślałam, że nam się
klimaty rozjechały.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
Krysiu Jak się cieszę, że już jesteś. Obejrzałam już Twoje piwonie i zamek z różanecznikami.
Alchymista kupiłam rok temu. Żegna mnie i wita, gdyż rośnie na najbardziej wyeksponowanym narożniku.
Abraham Darby też był na zdjęciu nad Alchymistem. U mnie już kwitnie, u Ciebie jeszcze nie? Mam go w bardzo słonecznym miejscu może dlatego Twojego wyprzedził.
Iza Też wypadło mi kilka roślin (najbardziej brak mi będzie trytom, z którym kojarzył mi się mój czerwcowo-lipcowy ogród), ale akurat maki przetrwały, wszak to wschodnie, pochodzące z Kaukazu, to nie powinny się naszej zimy nie bać. Sadzonek przy nich nie bywa, jak coś się pojawi to będę pamiętać.
Obecnie w centrum ogrodu kwitnie kolkwicja.
Justynko Dziękuję za wizytę. Podziwiałam Twoje różyczki, szczególnie Bonita Renaissance, gdyż moja sadzona w ubiegłym roku jeszcze nie kwitnie i bardzo jestem jej ciekawa. U Ciebie giną orliki, a u mnie powojniki. Widocznie mamy inny odczyn gleby.
W podobnym, do Twojego powojnika, kolorze mam na wale bodziszki wspaniałe.
No i powrócę do tematu ptasiego, gdyż tylko on powoduje nijakie ożywienie wśród cichych gości. W tym roku w naszym ogrodzie uwiły sobie gniazdka w kilku iglakach makolągwy.
W pobliżu w sosenkach za płotem 2 pary raniuszków, przez mojego M. zwane "lodami na patyku" i gile.
Nasz ogród, ku niezadowoleniu powyższych upodobała sobie także para drapieżnych gąsiorków (samca ochrzciłam Zorro).
Odnalazłszy ich "spiżarnie" na czubku mojego płotu, zrozumiałam zdenerwowanie makolągw i raniuszków, gdy gąsiorek jest w pobliżu.
Jak taki mały ptak upolował, uniósł i nabił na drut mysz. Prawdziwy ZORRO.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42133
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Florą malowane 2
Alu mały horrorek u Ciebie w wątku ale cóż natura! w końcu to jak nasz kotlet schabowy na talerzu
Piękne ptaszki dziękuję fotografowi!
Widzę u Ciebie kolkwicje, a w niewielu ogrodach gości. To przepiękny krzew, a kwiatuszki jak małe storczyki
Miłego weekendu!
Piękne ptaszki dziękuję fotografowi!
Widzę u Ciebie kolkwicje, a w niewielu ogrodach gości. To przepiękny krzew, a kwiatuszki jak małe storczyki
Miłego weekendu!
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
Jesteś Marysiu NIEZWYKŁA, mimo nawału emocji z powodu wczorajszego u Ciebie zjazdu ogrodniczek, zajrzałaś i do mnie
W pięknej okolicy mieszkasz, zdradziłaś miejscowość to zajrzałam do map.
? propos horroru, to tylko dzięki zamiłowaniom ornitologicznym męża wiedziałam o co chodzi. Opowiadał on kiedyś wyczytaną historię pani która po wycięciu w ogródku jakiegoś krzewu z kolcami, na swoim płocie zobaczyła rządek ponadziewanych myszy i...
Zadzwoniła do policji, że atakują ją sataniści. A to tylko gąsiorek, który stracił kolce z krzewu przeniósł swoją spiżarnie.
W pięknej okolicy mieszkasz, zdradziłaś miejscowość to zajrzałam do map.
? propos horroru, to tylko dzięki zamiłowaniom ornitologicznym męża wiedziałam o co chodzi. Opowiadał on kiedyś wyczytaną historię pani która po wycięciu w ogródku jakiegoś krzewu z kolcami, na swoim płocie zobaczyła rządek ponadziewanych myszy i...
Zadzwoniła do policji, że atakują ją sataniści. A to tylko gąsiorek, który stracił kolce z krzewu przeniósł swoją spiżarnie.
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Florą malowane 2
Piękne Twoje widoczki na ogród, no i przy okazji można się czegoś nauczyć o ptakach
-- 18 cze 2016, o 10:28 --
Piękne Twoje widoczki na ogród, no i przy okazji można się czegoś nauczyć o ptakach
-- 18 cze 2016, o 10:28 --
Piękne Twoje widoczki na ogród, no i przy okazji można się czegoś nauczyć o ptakach
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42133
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Florą malowane 2
Alicjo świetna opowieść Ja mam ogromne świerki posadzone przez poprzedników i ciągle się na nie zżymam, ale jak przechodząc przez ogród słyszę ten rejwach ptaków to macham na moje upodobania ręką. Gdybym je wycięła zrobiłabym wielką szkodę dla ptactwa, a tyle ich mam w ogrodzie
Jak nie zareagować na takie ciekawe zdjęcia, nie potrafiłam
Jak nie zareagować na takie ciekawe zdjęcia, nie potrafiłam
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Florą malowane 2
Alicjo, ależ ciekawych rzeczy można się tu u Ciebie podowiadywać
Do tego uraczyłaś pięknymi zdjęciami i fauny i flory
Do tego uraczyłaś pięknymi zdjęciami i fauny i flory
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Florą malowane 2
Ups, myszy kruszeją na słonecznym grilu
Bardzo podoba mi się twoje połączenie na rabacie bodziszka i bergenii. Już wiem czego brakuje obok moich bodziszków Mocny akcent liści. Będzie uzupełnianie nasadzeń
Bardzo podoba mi się twoje połączenie na rabacie bodziszka i bergenii. Już wiem czego brakuje obok moich bodziszków Mocny akcent liści. Będzie uzupełnianie nasadzeń
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3424
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Florą malowane 2
Alu, zajrzałam i wreszcie do Ciebie, choć wciąż brakuje mi czasu, staram się nadrobić wszelkie zaległości, bardzo miło spędziłam te chwile w Twoim cudownym ogrodzie, gdzie uderzyła mnie soczysta zieleń trawy (ja chyba nigdy się takiej nie doczekam) . Susan cudownie zakwitła, ma nadzieję, że i moja reanimowana, pokaże kiedyś swój urok, przesadzona, bo marniała, nabrała wreszcie wigoru, nie poddaje się, więc jest szansa. Pełny bodziszek cudowny, a różaneczniki ekstra, szczególnie wpadł mi w oko Cunningham's white, kolkwicja też pokazała na co ją stać, podziwiałam również Twoje orliki, powiedz mi czy to taka niska odmiana, czy też zdjęcia tak zrobione, bo moje to niestety wysokie giganty, no i zdjęcia ptaszków bezcenne
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
Zacznę od zdjęcia na którym widać przejaw mojej pierwotnej myśli, która przyświecała mi, gdy zakładałam ogród: "jak najwięcej kolorowych plam stworzonych przez liście". Dlatego u mnie dużo krzewów o bordowych, żółtych i pstrokatych liściach.
Oglądając zdjęcia z poprzedniego mojego postu, zauważam znaczną zmianę kolorystyki. Na wale, niebieskie fioletowe kolory bodziszka wspaniałego zastąpiła żółć tojeści kropkowanej, która zdecydowanie się w tym roku rozrosła, zagarniając miejsca bordowej pysznogłówki, której po tegorocznej zimie zdecydowanie będzie mniej.
Żółcą się też liliowce stella de oro, które posadziłam z dwóch stron schodów na taras (podpatrzone w Żelazowej Woli)
.
Za nim rozkwitła najwcześniejsza u mnie lilia Spring Pink
Centralne, przykuwające uwagę, miejsce kolkwicji chińskiej przejęła róża Alexander MacKenzie
.
Takich róż mi trzeba! To jest format, który nie ginie przy wielkiej ścianie lasu. Róża pięknie przezimowała. Mimo młodego wieku jest już spora, rozglądam się dla niej za jakąś pergolą.
U jej stóp obsypana kwieciem róża Leonardo da Vinci
Lipcowy ogród zawsze kojarzył mi się z pomarańczowymi trytomami, które ładnie u mnie się rozrastały i kwitły. Aż do tej dziwnej zimy. Teraz cieszą przede wszystkim róże. Na pergoli romantyczna New Dawn
W ciepłym kolorze rozkwitła róża Leander, którą zadedykuję moim miłym gościom.
justyna_gl, sweetdaisy Dziękuję za miłe słowa.
Maska O to,to w moim buszu, też ptaki moją swobodę, od czasu do czasu wchodząc między krzaczki i wyrywając chwasty po kolona, natknę się na wyfruwającą z gniazda przestraszoną samicę.
Aprilku A mnie ta bergenia do końca nie przekonuje, jest olbrzymia, kwiaty ma pochowane pod liśćmi. No, ale na wale już bardzo mało interweniuję. Niech sobie rosną tam rośliny jak chcą.
ilona2715 Zieleni za sprawą ściany lasu i dość przestronnych trawników mi nie brakuję. Natomiast marzą mi się Twoje piękne kolorowe rabaty? Orliki na szczęście zaczynają mi się siać w różnych miejscach. Mam różne odmiany od prawie 2 metrowych gigantów do 10 cm miniaturowych kwitnących przy samej ziemi. Wielkość zależy też od roku, w poprzednim sezonie Nora barlow była mizerna, no ale w tym roku pokazała to, na co czekałam po obejrzeniu jej na stronie tytułowej Katalogu roślin.
Oglądając zdjęcia z poprzedniego mojego postu, zauważam znaczną zmianę kolorystyki. Na wale, niebieskie fioletowe kolory bodziszka wspaniałego zastąpiła żółć tojeści kropkowanej, która zdecydowanie się w tym roku rozrosła, zagarniając miejsca bordowej pysznogłówki, której po tegorocznej zimie zdecydowanie będzie mniej.
Żółcą się też liliowce stella de oro, które posadziłam z dwóch stron schodów na taras (podpatrzone w Żelazowej Woli)
.
Za nim rozkwitła najwcześniejsza u mnie lilia Spring Pink
Centralne, przykuwające uwagę, miejsce kolkwicji chińskiej przejęła róża Alexander MacKenzie
.
Takich róż mi trzeba! To jest format, który nie ginie przy wielkiej ścianie lasu. Róża pięknie przezimowała. Mimo młodego wieku jest już spora, rozglądam się dla niej za jakąś pergolą.
U jej stóp obsypana kwieciem róża Leonardo da Vinci
Lipcowy ogród zawsze kojarzył mi się z pomarańczowymi trytomami, które ładnie u mnie się rozrastały i kwitły. Aż do tej dziwnej zimy. Teraz cieszą przede wszystkim róże. Na pergoli romantyczna New Dawn
W ciepłym kolorze rozkwitła róża Leander, którą zadedykuję moim miłym gościom.
justyna_gl, sweetdaisy Dziękuję za miłe słowa.
Maska O to,to w moim buszu, też ptaki moją swobodę, od czasu do czasu wchodząc między krzaczki i wyrywając chwasty po kolona, natknę się na wyfruwającą z gniazda przestraszoną samicę.
Aprilku A mnie ta bergenia do końca nie przekonuje, jest olbrzymia, kwiaty ma pochowane pod liśćmi. No, ale na wale już bardzo mało interweniuję. Niech sobie rosną tam rośliny jak chcą.
ilona2715 Zieleni za sprawą ściany lasu i dość przestronnych trawników mi nie brakuję. Natomiast marzą mi się Twoje piękne kolorowe rabaty? Orliki na szczęście zaczynają mi się siać w różnych miejscach. Mam różne odmiany od prawie 2 metrowych gigantów do 10 cm miniaturowych kwitnących przy samej ziemi. Wielkość zależy też od roku, w poprzednim sezonie Nora barlow była mizerna, no ale w tym roku pokazała to, na co czekałam po obejrzeniu jej na stronie tytułowej Katalogu roślin.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3199
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Florą malowane 2
Alu, przepiękny masz cały ogród ale róże najbardziej przyciągają mój wzrok. Alexander u Ciebie jest o wiele ładniejszy niż na zdjęciach katalogowych, które oglądałam. Leander bardzo fotogeniczny.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1434
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Florą malowane 2
Dobry wieczór Alicjo
Ileż to można się u Ciebie dowiedzieć o zwyczajach, rodzajach i gatunkach ptactwa!
To fascynująca wiedza. Ja niewiele o nich wiem, postrzegam ptaki głównie poprzez dźwięki, odgłosy i "ptasią muzykę".
Dobrze, że wreszcie masz czas, aby cieszyć się swoim pięknym ogrodem.
Jak się sprawuje u Ciebie moja wielka miłość Astrid Graffin? Wyobraź sobie, że u mnie po zimie poszła na szrot .
Myślę już o zakupie następnej.
Pozdrawiam, życzę wspaniałych wakacji!
Ileż to można się u Ciebie dowiedzieć o zwyczajach, rodzajach i gatunkach ptactwa!
To fascynująca wiedza. Ja niewiele o nich wiem, postrzegam ptaki głównie poprzez dźwięki, odgłosy i "ptasią muzykę".
Dobrze, że wreszcie masz czas, aby cieszyć się swoim pięknym ogrodem.
Jak się sprawuje u Ciebie moja wielka miłość Astrid Graffin? Wyobraź sobie, że u mnie po zimie poszła na szrot .
Myślę już o zakupie następnej.
Pozdrawiam, życzę wspaniałych wakacji!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42133
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Florą malowane 2
Alicjo bardzo mnie ucieszyły Twoje słowa o róży Alexander MacKenzie, bo to moja ulubiona róża. Nie trzeba jej okrywać, wspaniale kwitnie, nie gubi płatków, a jej kolor jest taki energetyczny