Dynie od prawie tygodnia w gruncie - cała czterdziestka ;) Pierwsza trójka już ma pączki BlUe Banana , Chesnut i Burges Buttercup Ciekawe jak im pójdzie z wiązaniem owoców - to moje pierwsze poważne dyniowe przedsięwzięcie , do tej pory miałam trzy odmiany w ubiegłych latach i tylko Muscat de Provence dał radę obdarować mnie owocem wielkości piłki do ręcznej - co nie było rekordem . Oby ten rok był lepszy , no w końcu z czterdziestu dyń chyba uda mi się uzyskać chociaż pięć , czy sześć owoców ;)
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Ale tragedia. Od zeszłej środy regularnie pada deszcz i przechodzą burze a dziś lało prawie 4h bez przerwy. Moje wszystkie dynie na jakiś czas zniknęły pod wodą i błotem i jestem ciekaw co z nich będzie. Jutro postaram się zrobić zdjęcia (pod warunkiem, że cokolwiek z nich zostało).
GERTRUDO, jeśli Muscade de Provence miał wielkość piłki, to musiałaś bardzo słabo nawozić swoje dynie. Zwiększ nawożenie, z 40 dyń powinnaś uzyskać 160 szt owoców bez problemu.
U mnie po wczorajszych wichurach, burzach i deszczach jedna dynia ma pękniętą łodygę w środku jakieś 3 cm nad ziemią. podsypałam ziemi wyżej i przywiązałam dynię do patyka. Łodyga się może ukorzenić, ale czy przez pękniętą łodygę dynia nie zachoruje???
Moją sadzonkę Thelmy Sanders po wczorajszym deszczu dokładnie wklepało w ziemię,do tego uszkodziło łodygę i muszę ją spisać na straty. Zauważyłam,że dynie wsiane bezpośrednio do ziemi po tych ulewach mają się lepiej niż te które wystartowałam w doniczkach i później wysadziłam.
Moją green hokkaido dosłownie "gównianie" - potraktował dzisiaj ,kot mojego syna . Po prostu wlazł , zrobił co musiał i zakopał razem z nią Tej już nawet nie zamierzam ratować . Kochajmy zwierzątka
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Moje dyńki rosną - to kilka z nich , jak sadziłam dałam w każdy dół po dwie ogromne garści granulowanego obornika , czy mimo tego już je nawozić czy jeszcze mają co jeść ? Niektóre są w ogromnych baliach z dziurawym dnem inne w gruncie .
blue banana
guatemalan blue
nitze
triamble i chesnut
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Moje dyńki dostały dzisiaj dostęp do światła, do tej pory po przesadzeniu rosły w półcieniu, dzisiaj została ścięta jedna z głównych gałęzi 30letniej czereśni i od teraz będą się wygrzewać bez przeszkód.
Nie wiem tylko czy zostawić im pierwsze owoce i czekać aż sytuacja sama się rozwiąże czy zawiążą, ogólnie mam zamiar prowadzić je w górę z licznymi ale małymi owocami (największe odmiany owoce 5-7kg, preferowane do 5kg).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia. "Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"