Od przybytku głowa nie boli..... cz.2

[Sasanka18]

Krysiu wszystko ładne na działce ROD ale część już chyba przeniosłaś .
Wiesz póki zdrowie pozwala, to szkoda jej się pozbyć ,możesz tam siać warzywa.
Ja, też miałam taki dylemat ale jak przenieśliśmy to, co chciałam działkę odsprzedaliśmy.
Miałam taką pracę ,że już nie starczyło czasu na uprawę dwóch ogrodów -nawet teraz boję się zobaczyć, co zrobił nowy właściciel.
Chciałam Cię zapytać o te na ostatnim zdjęciu pierwiosnki ,czy one dobrze zimują .
U nas teraz w centrum właśnie takie przywieźli i to w różnych kolorach wczoraj nie kupiłam
a dzisiaj patrząc na tak piękne okazy u Ciebie może bym się skusiła,

[takasobie]

Oj tylko mnie denerwujesz! Za dużo na raz bodźców i westchnień z nimi idących!
Wiele z tych roślin u mnie wygląda mizernie albo wręcz nie chcą rosnąć (tawułki, lilie, czosnki).

[kasik 69]

Krysiu tyle się napisałam,i poszło w kosmos
Też byłam późno na Gardenii,szkoda,że nie zdzwoniłyśmy się.A może wybierasz się do Poznania,kawka u mnie

[leszczyna]

ALINKO raz po raz muszę odswieżyc watek. Róża ma faktyczny kolor, rosnie na ROD teraz trochę zaniedbana z wiadomych względów, teraz jak o nią zapytałaś to się zastanawiam, że będąc w sobotę na działce już ją obcięłam a mogłam gałązki wetknąć w ziemie. Ale chyba będę miała jeszcze co ukroić bo ją za nisko nie ścinałam, spróbuję kawałek ukorzenić może się powiedzie. Mam już kilka wyhodowanych wlasnoręcznie.

MANIUSIU ja więcej róż mam teraz koło domku, ale jeszcze nadal mają kopczyki i nie są obcięte ale chyba nadchodzi czas na zrobienie wokól nich ładu i składu. Lilie są rzeczywiscie piękne i długo kwitną ale też potrafią zniknąć nie wiadomo dokąd i czemu.

MARYSIU te pierwiosnki to były kupione na Gardeni i póżniej sobie pięknie rosły, rozsiewały się ale jak zaczęłam przenosić rośliny koło domu to one trafiły jako jedne z pierwszych i wyobraż sobie koło domu już nie to ziemia im nie leży czy co innego. Wiele roślin już przeniosłam ale jeszcze mam takie pupilki które wyniosę, w minioną sobotę porwałam się na hortensje ogrodowe, na razie stoją we wiadrach i czekają na zakup ziemi, poza tym we wtorek przychodzi ekipa i podłącza nam gaz do domu a hortensje były by po drodze więc chwilę muszą poczekać w poczekalni.
Dóch ogrodów też nie pociągnę, a jak mam ROD zaniedbać to szkoda - wiadomo traci

MIŁKA tawułki u mnie rosną tam gdzie jest wilgoć i więcej cienia, one chyba to lubią. Koło domu posadziłam na wystawie południowej to już jej nie ma, jeżeli pokaże się po zimie to na pewno wyniosę w zacienione miejsce.
Czosnki to tylko te które pokazałam, wiecej nie ma - koło domu posadziłam 4 cebule i już widzę że wychodzą, a bardzo żałowałam bo przegapiłam na jesieni, będąc w Lidlu trafiłam na dostawę cebul ale sobie myślę, przyjdę i ze spokojem poszperam jak poszłam to mi wlaśnie 4 sie ostały

KASIU a może się nie jeden raz mijałyśmy, wobec tego zajrzyj na PW

[aneczka1979]

Piękny ten Twój Eden na pergoli. Okrywasz na zimę?

[leszczyna]

ANIU niczym nie okrywam tylko na stópkach był kopczyk z kompostu, jeszcze jest bo róże jeszcze są we śnie zimowym ale już zaczynam myśleć co by z nimi zrobić porządek, oprysk zafundować.

[plocczanka]

Ależ u Ciebie różano i liliowo, Krysiu!
Cudnie.

[leszczyna]

LUCYNKO a jak Twoje wysiewy, u mnie heliotrop padł i zaczęłam od początku.

[lanceta]

Krysiu , " wspomnienia działkowe" cudne ! Zdjęcia doskonałe,kilkakrotnie oglądałam i jeszcze do nich wrócę

[Dorota71]

Krysiu, piękne zdjęcia. Datura niesamowita! I ile lilii.
Jeszcze trochę i na żywo będziemy mogli podziwiać takie widoczki.

[Mariolcia1962]

Krysiu jak patrzę na pergole z różą to żal mi pewną część ciała ściska .
Cudownie to wygląda , kiedy u mnie urośnie taka ?
Jesienią kupiona , ale chyba nie przetrwała .
Dużo .

[pela11]

Krysiu ,nareszcie Cię znalazłam ,trochę potrwa zanim przejrzę wszystko u Ciebie .Jesteś jak Herkules z tymi dwoma ogrodami .Pięknie i tu i tu. Gratuluję ,podziwiam ,ale NIE zazdroszczę .

[leszczyna]

Ela za uznanie ale ten na rod juz nie błyszczy tak jak w przeszłości, nie da się dwóch pociągnąć jednocześnie i też mnie ma sensu aby ukwiecać na rod, tam bardziej jako warzywniak teraz istnieje, jako miejsce do spotkania się z działkowiczami.

Mariolka doczekasz się i to szybko, moja posądzona była w 2013 czyli w ubiegłym roku miała dwa latka, u mnie tez ziemia gliniasta a róże ponoć to lubią.
W tym roku mimo ze zima nie była sroga to róże w różnej kondycji, u mnie sporo czarnych łodyżek ale pod kopczykiem się zieleni wiec liczę na to ze odbiją
Poczekaj ze swoją na pewno jeszcze pięknie zakwitnie w tym sezonie.

Lodziu wracaj i odwiedzaj mnie jeszcze ci zapodam dawkę doznań tylko później bo na razie piszę z telefonu a opcji wklejania przez telefon nie opanowałam

[Zenia]

Witaj Krysiu. Coraz piękniej u ciebie, nie do wiary że w tak krótkim czasie. . Róże obłęd..zwłaszcza te przy tarasie . . Myślę nad zakupem drewnianej pergoli jak u ciebie widzę, ładny mebel...dodaje uroku. Tylko gdzie ja ją ustawię. Pozdrawiam serdecznie i przypominam o targach.

[plocczanka]

Krysiu, żal mi Twojego heliotropu, ale próbuj ponownie. Najwyżej później zakwitnie.
Mój ma się dobrze. Niewiele roślinek, ale żyją i rosną.
Pod koniec lutego wysiałam jeszcze resztę nasion i lepiej wzeszły niż styczniowe, tylko jakieś cieniutkie są, jak niteczki. Mało słoneczka.