Jak nie jak tak? Drzewo jest roslina? Jest.

Hibiskusy mnie zakrecily totalnie. Lubie, kiedy cos sie dzieje, a tu moze dziac sie niemal caly czas. Kwiaty, zapylanie, nasiona, wysiew... Fajne to jest.
Dzis mam dzien hojowy. Wczoraj wywalilam siewki spod lampy na pietro i teraz latam z hojami z polnocnego okna do wanny, zeby porobic porzadek na oknie, przeglad, pomyc liscie, podpiac co wisi... No, taki remanent. Okno umyc trzeba.