Sosna wejmutka 'Tortuosa' padła- niezgodność z podkładką?

[Mazowszanka09]

Witam,
Ciekawa jestem, czy komuś na tym forum zdarzyło się, że sosna szczepiona po kilku latach odpadła od podkładki (prawdopodobnie)?
Miałam w ogrodzie sosnę wejmutkę Tortuosa, zakupioną na wystawie "Zieleń to życie" jako mała sadzonka i posadzoną we wrześniu 2009r. Rosła bez problemów przez 5 lat w ogrodzie na działce rekreacyjnej, na południowo-wschodnich krańcach Mazowsza, nie chorowała. Miała ponad 2 m.
We wrześniu 2014 r. niespodziewanie jej wszystkie igły zmieniły kolor na zielonożółty. Najpierw myślałam, że to jakaś choroba, nawet napisałam o tym w wątku o chorobach sosen. Ale ani na igłach, ani na gałązkach nie było żadnych zmian, które wskazywałyby na jakieś grzyby albo szkodniki, drewno na przełomie gałązki też wyglądało na zdrowe. Wiosna i lato 2014 r. były wprawdzie deszczowe, ale w moim ogrodzie ziemia jest przepuszczalna.
Przed zimą igły bardziej pozieleniały (tzn. nie były już żółtozielone, ale zielone, chociaż w innym odcieniu niż przed wystąpieniem jesienią tych niepokojących objawów).
W kwietniu 2015 roku sosna Tortuosa miała zielone igły i wydawało mi się, że problem minął. Kiedy pod koniec kwietnia pojechaliśmy na działkę, zobaczyłam, ze cala sosna leży na ziemi. Najpierw pomyślałam ze zgrozą, że ktoś ją złośliwie wyłamał, ale kiedy dokładnie obejrzałam pieniek, przekonałam się, że na jego końcu nie było żadnych drzazg, które świadczyłyby o tym, że drzewko zostało złamane przy ziemi; nie zostało też wycięte piłą. Powierzchnia przekroju pieńka była nierówna, tzn. były na niej wgłębienia i wypukłości, ale w dotyku była gładka. Podobnie wyglądała powierzchnia przekroju tej części pieńka, która została w ziemi.
Wydaje mi się, że szczepiona sosna jakby odrosła i oddzieliła się od podkładki, a przewrócił ją silny wiatr, który wystąpił w tej okolicy w III dekadzie kwietnia 2015 r.
Pozdrawiam
Basia B.

[selli7]

Nie jestem znawcą w kwestii szczepienia, myślę jednak, że niezgodność raczej nie, ale szereg innych czynników może zaistnieć, osłabić w miejscu szczepienia im drzewo jest starsze, poczytaj tu http://www.swiatnauki.pl/8,443.html

[monsheutos]

Oczywiście mogła to być niezgodność podkładki,wejmutka to sosna pięcioigielna jak była szczepiona na sośnie pospolitej(dwuigielna)to wystąpił problem niezgodności,oczywiście sosen pięcioigielnych jest sporo np;armanda,rumelijska,limba,giętka,himalajska,drobnokwiatowa,karłowata,koreańska i nie wszystkie "lubią"być ze sobą łączone a niezgodność wychodzi dopiero po paru latach ogólnie to trochę wredne sosny jeżeli chodzi o szczepienie.