Witajcie
Nareszcie doczekaliśmy się deszczu. U mnie z małymi przerwami pada od piątku. W sobotę był jeden dzień przerwy, a od niedzieli pada, leje, pada ...i tak na zmianę. Czasami dzisiaj pojawiało się słońce, ale tylko chwilowo. Zrobiło się zimno jak w październiku i całkiem jesiennie. Jakoś lato odeszło tak nagle i chociaż pewnie trochę się ociepli, to mamy już schyłek lata 
Po opadach deszczu kwitnących kwiatów znacznie ubyło. Tylko niektóre nadal wyglądają dobrze, ale mam wrażenie, że sezon nieuchronnie zbliża się do końca...
Czekam na cieplejsze dni żeby zabrać się do przesadzania tego co przesadzić muszę i obsadzenia powiększonej rabaty.
Przez tę pogodę zaczęłam przeglądać ofertę szkółek i może co nieco wydłubię dla siebie
Tak naprawdę to już kilka nowych panienek zamówiłam, a na odpowiedź w sprawie Austinek jeszcze czekam. Jestem jednak dobrej myśli i mam nadzieję, że angielska rabata jesienią trochę się wydłuży
A tymczasem dokupuję wiosenne cebule i gromadzę zapasy niczym wiewiórka na zimę
Ewa7 a co myślisz o połączeniu Red Leonardo z np. Lavender Ice, Celebrating Life, Minerva, albo bardziej spokojnie z Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose? U mnie on rośnie na tzw. rabacie biało czerwonej, ale gdybym miała go zestawiać jeszcze raz, to wybrałabym którąś z tych wymienionych wyżej
Wczorajsze zdjęcie
Aphrodite, która okazała się różą odporną nie tylko na wysokie temperatury i mocne słońce, ale także na deszcz

I nawet po kilku dniach opadów kwiaty są nadal dumnie wyprostowane.
Marleno dziękuję za miłe słowa

Trochę się uzbierało i kolekcja ciągle się powiększa. Jak zabraknie miejsca, to będę wymieniać te, które się u mnie nie sprawdziły na nowe zachcianki
WS jeszcze dycha, ale marnie z nim i codziennie go oglądam. O nadmanganianie to słyszałam jeśli chodzi o powojniki, ale żeby podlewać podłoże pod krzakiem różanym?...Muszę poczytać na ten temat. Tylko jak go rozcieńczyć żeby nie zaszkodzić róży?
Twoja róża rozwinęła kolejny kwiat
Agnieszko 
Pewnie nie będziesz miała wyjścia jak przygotować nową rabatę, a potem kolejną i jeszcze...

I tak aż zacznie brakować miejsca. Ale i na to znajdzie się rada. Zawsze można sadzić u sąsiada

Jak się zacznie oglądać forumowe ogrody pełne róż i innych cudnych roślin, to lista ciągle się wydłuża o kolejne chciejstwa, a portfel zaczyna się podejrzanie kurczyć. Ja też wiele piękności po raz pierwszy ujrzałam na forum. Tutaj zdobywam wciąż nową wiedzę. Mogę się wymienić obserwacjami i zapytać o interesujące mnie rośliny, a życzliwe koleżanki zawsze podpowiedzą
Artemis deszcz znosi dobrze, za to gorzej upały, ale i tak jest piękna.
Baronesse dzielnie zniosła gorące powietrze i nieźle radzi sobie z wodą.
Anita jaki tam ze mnie guru

Tutaj na forum są naprawdę znawcy tematu z większym doświadczeniem ode mnie, ale chętnie podzielę się z Tobą obserwacjami ze swojego ogrodu. Poprzeczkę ustawiłaś wysoko, bo mają być odporne na mróz, zdrowe, o pełnych kwiatach...
Przygotowałam dla Ciebie listę róż, które rosną u mnie. Co prawda ostatnie dwie zimy były dosyć łagodne, ale przy danej odmianie podam także jej mrozoodporność. Wszystkie, które wymieniłam oczywiście powtarzają kwitnienie.
Comte de Chambord -32*
Jacques Cartier -32*
Jacques Cartier White -32*
Louise Odier -29*
Mrs John Laing -35*
Reine des Violettes - 32*
Ballerina -35*, co prawda nie ma pełnych kwiatów, ale za to kwitnie przez cały sezon takimi wiechami jak hortensje. Wyjątkowo fajna różyczka.
Lichtkonigin Lucia -32*
Robin Hood -29*
Therese Bugnet -40*
John Davis -40*
Schneewitchen -32*
I kilka Austinek, które mają podwyższoną mrozoodporność
Abraham Darby -29*
Crocus Rose -29*
Eglantyne -29*
Graham Thomas -29*
Mary Rose -29*
The Pilgrim -29*
Winchester Cathedral -29*
Miłej lektury
Na zachętę wrzucę zdjęcie kwitnącej
Balleriny
Crocus Rose
Eglantyne
Aniu anabuko1 dziękuję za miłe słowa. Masz rację, że nie tylko róże u mnie, chociaż to właśnie one zawładnęły bez reszty moim

i ogrodem. Na drugim miejscu zaraz za różami plasują się hortensje, których mam coraz więcej i tylko mała ogrodowa przestrzeń mocno ogranicza moją chęć kupowania kolejnych odmian. Ich kwiatostany podziwiam z ogromną przyjemnością i to jak pięknie się przebarwiają. A fascynację nimi zawdzięczam między innymi Tobie
Clair Renaissance po raz trzeci w tym sezonie pokazuje swoje śliczne kwiaty.
Za chwilę c.d.