Jak uruchomić sprzedaż roślin ogrodowych?

[Henryp]

Dział specjalny rolnictwa to nie działalność gospodarcza tylko rolnicza. Gdy rolnik chce założyć datkowo firmę np usługową i nie płaic Zus a Krus to trzeba przez 3 lata poprzednie płacic KRus. Chyba o tym mówili w Krusie. Pozdrawiam

[Przemyslaw M]

Witam, mam 18 lat i bardzo chciałbym założyć własną szkółkę roślin i krzewów i wykonywanie usług ogrodniczych. Jestem że tak powiem zielony w tym jak założyć firmę więc prosiłbym o zrozumienie i dokładnie opisanie wszystkiego co i jak musiałbym zrobić. Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.

[mlodzieniec]

Jaki masz budżet na tą inwestycję? Bo powinieneś mieć dość spory kawałek ziemi na sadzonki, wszystko ogrodzone powinno być, trzeba podlewać, pryskać, plewić, wykaszać, doniczki kupić, etykiety, materiał sadzeniowy... + mieć kilka osób do pomocy, bo samemu ciężko dopilnować. Zapytaj w lokalnym urzędzie pracy, może są dofinansowania do własnego biznesu. Jeśli jesteś rolnikiem, warto pomyśleć o tej szkółce jako dodatkowym źródle dochodu i starać sie o dofinansowanie z UE. Samo założenie firmy to papierologia, wizyty w urzędach, wpisy do ksiąg, zalożenie rachunkowości, VATy, ZUSy itd. Najpierw napisz porządny biznesplan, potem poszukaj wsparcia na rozwój firm a reszta poleci z górki. Rozejrzyj się też po okolicy, jak stoi konkurencja, bo taka szkółka to ciężki kawałek chleba, przy obecnych warunkach klimatycznych, czyli gradobicia, susze, wichury. Tak po cichu mogę Ci powiedzieć, że lepiej byłoby sie skupić na usługach, typu koszenie trawników u klienta, w mieście ludzie są wygodni i zabiegani, nie każdy chce latać z kosiarką ale każdy lubi ładną zadbaną zieleń koło domu, przycinanie drzew, z czasem możesz rozszerzać działalność. Bo mieć szkółkę i uslugi to trzymanie 2 srok za ogon, z czego żadnej porządnie. Mozesz się zatrudnić w takiej szkółce i poznać od podszewki, jak to działa, przekonasz się, czy warto samemu to robić. Bo różowo nie jest.

[Przemyslaw M]

A jeżeli mam takie rośliny jak

* Liliowce
* Irysy
* Trawy ozdobne
* Trzmieline
* Berberys
* Funkie
* Piwonie
* Czyśćce wełniste
I jeszcze pare innych bo sobie rozmnażam. I mam duża reklame taką stojącą która jest nie używana to mogę się jakoś reklamować? Mam dość duże podwórko ogrodzone zadbane itd. Nie doczepi się nikt że nie mam firmy zarejestrowanej? A szkółka dość duża jest ode mnie jakieś 700 metrów niestety, ale jakbym miał ceny niskie to może by się udało tylko roślin dużo bym potrzebował

-- 22 cze 2015, o 14:25 --

Co do budżetu to trochę ciężko a u ludzi po ogrodach robie także może otworzyć firmę z usługami ogrodniczymi?

[mlodzieniec]

Jak znam życie, to ktoś doniesie, taki kraj. Jak na szkółke to masz niewiele roślin, tam gdzie ja kupuje mają 26 hektarów obsadzone drzewkami, krzewami, do tego pnącza, byliny, można sobie jeździć po terenie i wybierać, każda roślina z etykietą itd. A zaczynali od pół hektara. Szanse masz, ale jak blisko duża firma podobna, to będzie trudna konkurencja. Albo sie specjalizuj w określonych gatunkach roślin, np. trawy ozdobne czy byliny, albo wejdź w usługi zawodowo. Szkółkarstwo to trudny biznes.

[Przemyslaw M]

To czyli na własnej posesji nie mogę sprzedawać nic tak?

[mlodzieniec]

Możesz, mnóstwo firm przecież działa przy domach. Ale jak kogos zaboli, że się bogacisz, a podatku nie odprowadzasz, to skutek sobie sam wydedukuj.

[Przemyslaw M]

A jeżeli chodzi o małą ilość roślin to mógłbym kupować od kogoś w hurcie chyba prawda?

[mlodzieniec]

Pewnie tak, ale do faktury musisz mieć np. firmowy NIP. A zakupy hurtowe często są w szkółkach od kwoty np. 5 czy 10 tys zł. Masz jakiś samochód do wożenia drzewek? Bo jak osobowym przewieźć 1,5 czy 2 m iglaka by nie uszkodzić?

[Przemyslaw M]

Samochód jest tylko aż od takich kwot trzeba zaczynać?

[mlodzieniec]

Wyobraź sobie, że idziesz do szkółki, a tam jak w kabarecie TEY: jest świerk? - nie ma. Jodła jest? - nie ma. A cisy są? - nie ma. To co jest? Ja jestem. Musisz wylozyć żeby potem zarabiać, niestety, za 1000 zł nie otworzysz szkółki drzewek. Warto mieć do tego np. nawozy, opryski, no i wiedzę, bo nie zawsze klient wie, co chce kupić albo chce kupić coś, co na jego działce zaraz uschnie bo gleba nie taka albo w przeciągu będzie rosnąć.

[Przemyslaw M]

No rozumiem, więc trzeba po prostu uzyskać dofinansowanie najlepiej tak?

[mlodzieniec]

Jeśli nie masz własnych środków, to tak. Odwiedź lokalny urząd pracy, tam na pewno dostaniesz informacje, na co możesz liczyć, warto też poszukać punktu o środkach UE, teraz zaczyna się nowa kampania finansowa, masz szanse na środki.. Ale podstawa to dobry biznesplan, bo wnioski są punktowane. Zresztą każdy bank wymaga takiego dokumentu, by nie dawać w ciemno pieniędzy, a w zamian musisz mieć zabezpieczenie wypadek plajty. Pomysł masz, teraz przekuj go na papier, idź do urzędu a potem zobaczysz, czy masz szanse na rozwój czy może lepiej poszukać dla siebie innej branży albo zacieśnić działalność do specjalizacji. Gdy w pobliżu działa duża szkółka, to już masz pod górę, bo ich stać na konkurowanie i mogą nawet tak zejść z cen, by Ciebie zniszczyć, a potem sobie odbiją, znam takie przypadki z lokalnego podwórka, dużo drobnych firm upadło bo nie wytrzymały konkurencji.

[Przemyslaw M]

Więc najlepiej iść w kierunku wykonywania usług ogrodniczych chyba

[mlodzieniec]

Lepiej znasz lokalny rynek. Rośliny to trudny biznes, trzeba dbać, pryskać, podlewać, przyjdzie burza z gradem i pozamiatane. Takie są realia. Usługi, jak sie postarasz, to jeden klient powie kolejnemu i masz szanse na nowe umowy, roślin aż tak wiele się nie sprzedaje, a nie czarujmy się, każdy pójdzie tam, gdzie cena niższa i wybór większy. Brutalne ale prawdziwe. Do usług też musisz zainwestować w dobrą kosiarkę, pilarkę, glebogryzarkę, może jakis rębak do gałęzi bo ktoś zetnie gałazki i co z tym zrobi? A tak ma zrębki do spalenia w kotle. U mnie w okolicy sporo ostatnio powstało składzików drewna opałowego, takie wiesz kominkowe brzoza dąb buk, pocięte, suszone albo surowe, co klient chce, zamawia sobie np. 2 mp i ma dowiezione na miejsce, nie każdy lubi samodzielnie suszyć albo nie każdy ma na to czas.