Mój Raj cz. IV
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój Raj cz. IV
Witam kochani , maj to nie jest ten maj jaki powinien być,brakuje mi ciepłych wieczorów ,pogaduszek na tarasie,rechotania żab,latających chrabąszczy,nic teraz nie ma tak jak dawniej ,zamiast tego mam zimna w nosie,
Alu moje żurawki też po zimie były marne,myślałam że nic z nich nie będzie ale jakoś wzięły się i nawet nieźle wyglądają
Milcie dzięki , szyszunia niestety tylko jedna na koreance ,myślałam że będzie więcej
Dorotko dzięki za pochwały
Ewuniu trochę mnie martwi ten gąszcz, pamiętam jak na początku działkowania zazdrościłam rozrośniętych roślinek u forumek ,teraz też już prawie tak mam ,ale co potem
Iwonko krzewuszkę będę teraz po przekwitnięciu przycinała,sadzonek nie robiłam ,muszę poczytać jak to się robi z krzewuszkami,bo warto by mieć sadzoneczki np. na wymianę
Kasiulka powojniki to daleko mają do szaleństwa,są młodziutkie i kwitną zaledwie paroma kwiatkami,mam nadzieję na szaleństwo na drugi rok
Marysiu żurawki to żywotne roślinki, moje z mizerotów ładnie odbiły i teraz już niektóre kwitną, słabo rosną tylko te jasne,nie wiem dlaczego
Alu nie narzekaj i Twojemu ogrodowi nic nie brakuje i cały czas masz pole do popisu bo masz dużą przestrzeń,co niestety u mnie brakuje zdrówka dla całej rodzinki też życzę
Tesresko u mnie z tych starych powojników to najlepiej rośnie Henryi ,on należy do tych później kwitnących i kwitnie na pędach tegorocznych ,dlatego na wiosnę mocno go przycinam, te tego roczne to jeszcze nie wiem jak u mnie się zadomowią
dziękiza pochwały host i żurawek , chociaż dzisiaj zauważyłam w jednej z host duże dziury , bardzo mi się to nie spodobało,ale żarłoka nie wypatrzyłam
Aniu cieszę się że moje kwiatki mogą się podobać,to bardzo motywuje
z nowych kwitnień to u mnie nie jest za dużo ,pozdrawiam bardzo majowo
Alu moje żurawki też po zimie były marne,myślałam że nic z nich nie będzie ale jakoś wzięły się i nawet nieźle wyglądają
Milcie dzięki , szyszunia niestety tylko jedna na koreance ,myślałam że będzie więcej
Dorotko dzięki za pochwały
Ewuniu trochę mnie martwi ten gąszcz, pamiętam jak na początku działkowania zazdrościłam rozrośniętych roślinek u forumek ,teraz też już prawie tak mam ,ale co potem
Iwonko krzewuszkę będę teraz po przekwitnięciu przycinała,sadzonek nie robiłam ,muszę poczytać jak to się robi z krzewuszkami,bo warto by mieć sadzoneczki np. na wymianę
Kasiulka powojniki to daleko mają do szaleństwa,są młodziutkie i kwitną zaledwie paroma kwiatkami,mam nadzieję na szaleństwo na drugi rok
Marysiu żurawki to żywotne roślinki, moje z mizerotów ładnie odbiły i teraz już niektóre kwitną, słabo rosną tylko te jasne,nie wiem dlaczego
Alu nie narzekaj i Twojemu ogrodowi nic nie brakuje i cały czas masz pole do popisu bo masz dużą przestrzeń,co niestety u mnie brakuje zdrówka dla całej rodzinki też życzę
Tesresko u mnie z tych starych powojników to najlepiej rośnie Henryi ,on należy do tych później kwitnących i kwitnie na pędach tegorocznych ,dlatego na wiosnę mocno go przycinam, te tego roczne to jeszcze nie wiem jak u mnie się zadomowią
dziękiza pochwały host i żurawek , chociaż dzisiaj zauważyłam w jednej z host duże dziury , bardzo mi się to nie spodobało,ale żarłoka nie wypatrzyłam
Aniu cieszę się że moje kwiatki mogą się podobać,to bardzo motywuje
z nowych kwitnień to u mnie nie jest za dużo ,pozdrawiam bardzo majowo
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój Raj cz. IV
U Ciebie kochana juz taka cudna różą w rozkwicie?.
Cudne masz widoczki i to w kropelkach deszczu. a jaki słodziak na czterech łapkach.
Cudne masz widoczki i to w kropelkach deszczu. a jaki słodziak na czterech łapkach.
- Milcia120
- 500p
- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój Raj cz. IV
Jaki ładny kwiatuszek na czterech łapkach, róże są naprawdę prześliczne i cała reszta.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42151
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój Raj cz. IV
Moje róże jeszcze nie kwitną a u Ciebie i dalie już zakwitły Pieseczek do wygłaskania
Żurawki niektóre mnie wkurzają jak wyrastają w drzewka i trzeba się nimi zajmować ...to chyba już wolę hosty
Żurawki niektóre mnie wkurzają jak wyrastają w drzewka i trzeba się nimi zajmować ...to chyba już wolę hosty
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12961
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Mój Raj cz. IV
Wejście bombowe do ogródka, czy to są karłowate tuje?
Hosty, żurawki - mogę tylko powiedzieć katalogowe u mnie wysiadka, nie umiem chyba o nie dbać.
Różnorodność roślin i to jakich aż zapiera dech patrząc na powojniki, azalie, Rh no i oczywiście Orliki kolor bajkowy wprost. Ostatnio co wejdę do zaprzyjaznionego ogródka Orliki wprost paleta barw.
Hosty, żurawki - mogę tylko powiedzieć katalogowe u mnie wysiadka, nie umiem chyba o nie dbać.
Różnorodność roślin i to jakich aż zapiera dech patrząc na powojniki, azalie, Rh no i oczywiście Orliki kolor bajkowy wprost. Ostatnio co wejdę do zaprzyjaznionego ogródka Orliki wprost paleta barw.
Re: Mój Raj cz. IV
Piękne foteczki Ale najładniejszy ten Strażnik na czterech łapkach Do głaskania i przytulania
Marusia.
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój Raj cz. IV
Bardzo lubię ''kolby'' kwitnącego łubinu, mam do nich sentyment, przypomina mi się ogród mojej kochanej Babci.
I już kwitną u Ciebie róże, moje mają dopiero maleńkie pączki.
Piesio przesłodki.
I już kwitną u Ciebie róże, moje mają dopiero maleńkie pączki.
Piesio przesłodki.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Mój Raj cz. IV
Grażynko
Róża już tak pięknie kwitnie zazdroszczę, u mnie małe pączuszki
Kolorowo i ślicznie, piękny łubin Pozdrawiam
Róża już tak pięknie kwitnie zazdroszczę, u mnie małe pączuszki
Kolorowo i ślicznie, piękny łubin Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój Raj cz. IV
Witaj Grażynko,ślicznego masz pupilka,jak ja lubię jak po ogrodzie gonią nasi przyjaciele ,człowiek nie jest wtedy sam ze sobą ,ogród pięknie zakwita ,dla naszej radości, to takie podziękowanie za naszą pracę ,ale dobrze,że je mamy i umiemy się z nich cieszyć ,nie wyobrażam sobie inaczej ,chociaż też czasem padam,pozdrawiam i pięknego dnia życzę ,uciekam do ogrodu ,bo tyle mam w nim do zrobienia
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7844
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój Raj cz. IV
Grażynko i ja wsadziłam sobie łubin ,ciekawa jestem koloru ,ale to dopiero w przyszłym roku .Różyczki też już u Ciebie zakwitły
Moje jeszcze nie .Pieseczek słodziutki .Pozdrawiam
Moje jeszcze nie .Pieseczek słodziutki .Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój Raj cz. IV
Witam serdecznie,dzięki że mnie odwiedzacie ,pogoda poprzeplatana ,wczoraj słonecznie i przebywanie na działce sama przyjemność,dzisiaj zimno i deszczowo, pobyt w domu i nadrabianie domowych zaległości ,także forumkowych
Kasiulka ta cudowna róża w rozkwicie to niedawny nabytek,róża pienna,szkoda że bez nazwy,niestety pani ogrodnik sprzedaje i sama nie wie co,
słodziaczek na czterech łapkach niestety nie nasz, był u nas kilka dni na służbie,ale zdążyliśmy się do niego przyzwyczaić i polubić,
Milciu pieska tak polubiliśmy że postanowiłam po przejściu na emeryturę ,kupić takiego pupilka,
pierwsze różyczki zakwitły ,bo po wsadzeniu niedawno miały już pąki,najpierw są pomarańczowe a w rozkwicie robią się różowe
Marysiu róże i dalie podpędzone w szklarniach ,dlatego tak wcześnie zakwitły,pieseczka już z nami nie ma ,ale jak go odwiedzę lub on nas to obowiązkowo wygłaskam ,tym bardziej że bardzo to lubi Żurawki w tym roku też mnie wkurzyły bo były takie nędzne że pożal się Boże,mają szczęście że się pozbierały i jakoś wyglądają ,hosty stokrotnie są łatwiejsze w obsłudze,one z kolei tak się porozrastały , że trzeba będzie je dzielić na jesieni
Tara tuje przy alejce są karłowe,jak na razie sprawdzają się ,powoli sobie rosną ,jeszcze nie muszę ich formować i alejkę cały rok zdobią,
od Twoich pochwał to aż uszy mi zczerwieniały
dziękuję bardzooo
Amalia Kejsi bo tak ma na imię ,taki milusi pieseczek,było jej u nas bardzo dobrze,ale pomimo wszystko tęskniła za swoją panią
Madziu i ja lubię łubin dlatego go sobie sprawiłam w zeszłym roku i dopiero w tym roku pięknie kwitnie,róże w tym roku kupione z pączkami, piesia głaskałam i miziałam bo bardzo to lubi
Krysiu to tylko ta jedna różyczka w rozkwicie reszta też w maleńkich pączkach ,obserwuję codziennie czy nie atakuje bruzdownica, na mszyce już pryskałam,
kolorowo już faktycznie robi się coraz bardziej pozdrowionka też dla Ciebie
Martusiu ten trud i zmęczenie w pełni wynagradzają nam nasze kwiatuszki,coraz śliczniej jest w naszych ogrodach,całuski
Alu łubin zakwita pięknie na drugi rok,ale też bardzo się rozpycha,ja chyba źle zrobiłam bo wsadziłam go z różami , i niestety muszę obrywać mu liście bo zasłania mi różyczki,boję się żeby nie zagłuszał zbytnio,
różyczka zakwitła bo wsadzona z pączkami,większy rozkwit róż dopiero przede mną,
Pieseczek bardzo przymilny,
Kasiulka ta cudowna róża w rozkwicie to niedawny nabytek,róża pienna,szkoda że bez nazwy,niestety pani ogrodnik sprzedaje i sama nie wie co,
słodziaczek na czterech łapkach niestety nie nasz, był u nas kilka dni na służbie,ale zdążyliśmy się do niego przyzwyczaić i polubić,
Milciu pieska tak polubiliśmy że postanowiłam po przejściu na emeryturę ,kupić takiego pupilka,
pierwsze różyczki zakwitły ,bo po wsadzeniu niedawno miały już pąki,najpierw są pomarańczowe a w rozkwicie robią się różowe
Marysiu róże i dalie podpędzone w szklarniach ,dlatego tak wcześnie zakwitły,pieseczka już z nami nie ma ,ale jak go odwiedzę lub on nas to obowiązkowo wygłaskam ,tym bardziej że bardzo to lubi Żurawki w tym roku też mnie wkurzyły bo były takie nędzne że pożal się Boże,mają szczęście że się pozbierały i jakoś wyglądają ,hosty stokrotnie są łatwiejsze w obsłudze,one z kolei tak się porozrastały , że trzeba będzie je dzielić na jesieni
Tara tuje przy alejce są karłowe,jak na razie sprawdzają się ,powoli sobie rosną ,jeszcze nie muszę ich formować i alejkę cały rok zdobią,
od Twoich pochwał to aż uszy mi zczerwieniały
dziękuję bardzooo
Amalia Kejsi bo tak ma na imię ,taki milusi pieseczek,było jej u nas bardzo dobrze,ale pomimo wszystko tęskniła za swoją panią
Madziu i ja lubię łubin dlatego go sobie sprawiłam w zeszłym roku i dopiero w tym roku pięknie kwitnie,róże w tym roku kupione z pączkami, piesia głaskałam i miziałam bo bardzo to lubi
Krysiu to tylko ta jedna różyczka w rozkwicie reszta też w maleńkich pączkach ,obserwuję codziennie czy nie atakuje bruzdownica, na mszyce już pryskałam,
kolorowo już faktycznie robi się coraz bardziej pozdrowionka też dla Ciebie
Martusiu ten trud i zmęczenie w pełni wynagradzają nam nasze kwiatuszki,coraz śliczniej jest w naszych ogrodach,całuski
Alu łubin zakwita pięknie na drugi rok,ale też bardzo się rozpycha,ja chyba źle zrobiłam bo wsadziłam go z różami , i niestety muszę obrywać mu liście bo zasłania mi różyczki,boję się żeby nie zagłuszał zbytnio,
różyczka zakwitła bo wsadzona z pączkami,większy rozkwit róż dopiero przede mną,
Pieseczek bardzo przymilny,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7104
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój Raj cz. IV
Grażynko, ja się nie zgadzam....u Ciebie kwitną róże i dalie? U mnie dalie daleko w szczerym polu, a róże powoli, bardzo powoli otwierają swoje pączusie. Piesek słodziak, ja zawsze marzyłam o takiej żywej maskotce.