Iwonko, na pokrzywy jestem chętna - koło mnie niestety nie ma. Jeszcze jak pracowałam, to koleżanka z pracy przywoziła mi wielką torbę ze swojej działki
Madziu, to jeszcze Warszawa, choć jej granice. Wokół zabudowa jednorodzinna, ale domki w większości przed lub krótko-powojenne, więcej lub mniej zadbane

. Pięknych ogrodów tu nie widzę

. Niedaleko tereny leśne

. Gaz, kanalizacja, prąd budowlany - wprowadzone na działkę (a warunki zasilania i tak muszę uzyskać). Tylko wody nie ma, więc studnię muszę zrobić. Ale na to nie narzekam, bo jak się chce mieć piękny ogród, to wody potrzeba dużo. Jak by była woda miejska, to kosztowałoby to sporo w eksploatacji (teraz wydatek jednorazowy a potem tylko koszt prądu), bo w takim przypadku nie pozwalają bić studni

. Tak więc coś za coś. Za piękną działkę zapłaciłabym ze 30% drożej

. Dobrze, że poprzedni właściciel zobowiązał się uprzątnąć teren do końca. A w tylnej części działki jest jeszcze piętrowy budynek i hala warsztatowa, na które to już ja muszę uzyskać pozwolenie na rozbiórkę. Posłużą w pierwszym etapie budowy za zaplecze budowy. Od strony południowo-wschodniej mam rząd tuj sąsiadki a na końcu jej garaż w ostrej granicy. Do części szczytowej południowo-zachodniej na całej długości przytykają zabudowania parterowe sąsiada (jakieś wiaty, magazyny). Do części północno-zachodniej w ostrej granicy przytykają zabudowania mieszkaniowe i komórki następnej sąsiadki. W sumie, jak wybuduję dom w ostrej granicy, to od tej strony będę miała na całej długości mur. Ogród będzie super zaciszny
Zawilce
Floks kanadyjski ładnie mi się już rozrósł - wsadzony jesienią 2013r.
Ciąg dalszy host

Najpierw 3 myszki.
Blue Mouse Ears
Desert Mouse Ears
Frosted Mouse Ears
Lakeside Banana Bay
Frisian Pride
June
Radiant Edger
Glamour
Rainbow's End
First Mate
X-Ray
