Witam!
Nie najlepszy dzionek dla mnie. Migrenowy ból głowy. Trochę poleżała, przespałam się ( dobrze, że obiad wczoraj przygotowałam) i troszeczkę lepiej. Ale to zapowiada nie najlepszą pogodę na najbliższe dni.
Wczoraj jak perszing na działce pracowałam. Mąż zapowiedział wcześniejszy powrót do domciu, na mecz w TV. I plan wykonałam. Koszenie trawnika - mąż, oprysk róż ( mszycy gęsto na różach), posadziłam nowo nabyty clematis "Guernsey Cream" i prezent od Męża - peonia krzewiasta. I o 14.30 byłam gotowa do powrotu do domu.
dalie zaczynają kwitnienie ( na balkonie)
oczywiście nie miałam czasu rozsiąść się
perukowiec i aronia dają popis w owocnikach
za to złotlin coś słabo wygląda już od kilku lat. Może coś mu nie pasuje w tym miejscu Jakaś podpowiedź
Miłej niedzieli życzę