
Grusza - choroby i szkodniki
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Mam problem z Konferencją, we wcześniejszych latach miała rdzę i parcha, dlatego przy nabrzmiałych pąkach zrobiłam oprysk Syllitem (kwiaty prawie opadły więc czas na drugi oprysk), ale nie o to się teraz rozchodzi, liście zaatakowały podskórniki (pierwszy taki przypadek). Jedynym sposobem jeśli dobrze zauważyłam w odpowiedziach jest oberwanie chorych liści jak w przypadku Kędzierzawości
(większość owoców praktycznie już się zawiązała, jedynie nieliczne opóźnione kwiaty jeszcze wiszą).

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Grusza - choroby i szkodniki
A ja mam innego rodzaju pytanie.Jesienią posadziłam 4 grusze;Klapsę,Konferencję,Lipcówkę Kolorową i Bonkretę Williamsa.Klapsa i Konferencja ładnie puściły listki,natomiast Lipcówka i Bonkreta nic...Czy to normalne??Czy trzymać jeszcze te drzewka czy raczej nic już z nich nie będzie??Dodam,że wczoraj w centrum ogrodniczym widziałam Bonkretę zadołowaną w ziemi i też jeszcze nie widać żeby ruszyła.
Pozdrawiam Ewa
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Lubelskie... cóż. Powinny już puścić, ale daj im jeszcze ze 2 tygodnie.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4852
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Nie, nie normalne i należy się martwić. Albo działać... podejrzewam podgryzienie korzeni(w najlepszym razie).Ewao4 pisze:puściły listki,natomiast Lipcówka i Bonkreta nic...Czy to normalne?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Jest wiadome, że za takim opóźnieniem wzrostu stoi jakaś przyczyna. Kwestia tego czy rośliny sobie same z nią poradzą. To, że jeszcze nie ruszyły nie musi oznaczać ich śmierci. Czasami okazuje się, że szczytowa część drzewka obumarła przez zimę i zanim pąki będące poniżej przestosują się na przejęcie wzrostu mija trochę czasu.
Ale faktycznie warto je dobrze obejrzeć. I podlewać jeśli sucho.
Ale faktycznie warto je dobrze obejrzeć. I podlewać jeśli sucho.
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Mam gruszę faworytkę od bodajże 4 lat. Kupiłem szczepioną taką bez bocznych pędów zwykły badyl. Posadziłem w miejscu gdzie hula wiatr. Myślałem że obmarznie mi ona ale ani czubek drzewka ani żaden pęd nigdy nie przemarzł. Przez te lata wyrosły pędy boczne i ładnie rośnie ale jeszcze nie miała owocu. Nie wiem czy ona potrzebuje więcej czasu na to żeby pojawiły się pierwsze kwiatki czy będzie tak jak u sąsiada w okolicy że chyba ze 2 razy kwitła w swoim życiu a to już dosyć duże drzewo.
Mam tę moc - Sylwek
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4852
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Ja mam faworytkę znacznie dłużej, i też jej się do dzieci nie śpieszy.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Grusza - choroby i szkodniki
Jak szczepiona na g. kaukaskiej to wchodzi w owocowanie później niż na pigwie np. - a jeszcze sporo zależy od gleby. Dla gruszy 2 lata od posadzenia do pierwszych owoców to byłoby szybko - ja mam "cukrówkę" własnoręcznie zaszczepiona na jakiejś dziczce wykopanej z rowu i właśnie w tym roku rozwinęła pierwszy raz kwiaty - w ósmym roku od szczepienia - drzewo ma 3,5 wzrostu.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Grusza: zwiędłe i skręcające się liście
Witam
Tak jak w temacie mam 4 grusze na działce, jedną (kupioną na rynku przez rodziców jakieś 4 lata temu, nie wiem co to za grusza na dodatek przez te 4 lata prawie nic nie podrosła), 2 faworytki i 1 konferencje. Na 3 drzewkach dziś zauważyłem, że liście w dotyku i z wyglądu są jak zwiędłe a dodatkowo kilka liści skręca mi się w rulonik.
Jakiś tydzień temu widziałem, że na czarnej porzeczce mam mszyce więc w zeszłym tygodniu prysnąłem porzeczki i dziś poprawiłem.
Możliwe, że na te liście na gruszy też wchodzi mi mszyca? Dokładnie przyjrzałem się listkom i nie zauważyłem na nich ani jaj ani mszyc.
P.s. u nas co prawda dawno nie padało ale od czasu do czasu podlewałem wszystko w sadzie a tydzień temu spadł w końcu obfity deszcz więc przesuszenia nie mogło być.
Tak jak w temacie mam 4 grusze na działce, jedną (kupioną na rynku przez rodziców jakieś 4 lata temu, nie wiem co to za grusza na dodatek przez te 4 lata prawie nic nie podrosła), 2 faworytki i 1 konferencje. Na 3 drzewkach dziś zauważyłem, że liście w dotyku i z wyglądu są jak zwiędłe a dodatkowo kilka liści skręca mi się w rulonik.
Jakiś tydzień temu widziałem, że na czarnej porzeczce mam mszyce więc w zeszłym tygodniu prysnąłem porzeczki i dziś poprawiłem.
Możliwe, że na te liście na gruszy też wchodzi mi mszyca? Dokładnie przyjrzałem się listkom i nie zauważyłem na nich ani jaj ani mszyc.
P.s. u nas co prawda dawno nie padało ale od czasu do czasu podlewałem wszystko w sadzie a tydzień temu spadł w końcu obfity deszcz więc przesuszenia nie mogło być.
Re: Grusza: zwiędłe i skręcające się liście
Według mnie, to niedobór potasu.Interwencyjnie opryskać np kristalonem pomarańczowym (potasowym)oraz podsypać siarczanem potasu.Pozdrawiam klakier.
Re: Grusza: zwiędłe i skręcające się liście
Jesienią i wiosną nawoziłem obornikiem bydlęcym , 

Mąż Ani
Re: Grusza: zwiędłe i skręcające się liście
Możliwe że przenawoziłeś obornikiem,zastosowałeś go o jeden raz za dużo.Pozdrawiam klakier.
Re: Grusza: zwiędłe i skręcające się liście
Obornik dodałem 1/2 z kompostem myślę że nie przesadziłem z ilością pozdrawiam.
-- 10 maja 2015, o 21:53 --

-- 10 maja 2015, o 21:53 --
pelikano11 pisze:Jak się dobrze przyjrzeć to na większości młodych liści jakieś niepokojące plamy się pojawiły/pojawiają. Może jednak zapytaj tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434 . Oby nic groźnego

Mąż Ani