Potencjalny ogród Anulli

[ASK_anulla]

Stasiu, magnolie uwielbiam, ale zaczynam od najmniej wymagającej - testuję. Podoba mi się bardzo Rustica Rubra, nawet raz kupiłam, ale miała przemrożone korzenie i padła. Moje marzenie to Genie i Honey Tulip, ale ceny mają dosyć wygórowane, więc czekają na lepsze czasy.

Wiesz, Gosiu, ja też myślałam o czymś w stylu szpaleru, ale nie mam odpowiedniego miejsca. Przy domu byłoby nieźle, ale Helka (jako dwuipółlatka) ukorzeniła hortensję ogrodową i podsiadła część miejscówki. W dodatku cacać się z nią trzeba . Stanęło na posadzeniu wzdłuż zachodniej granicy działki. Z tyłu lilaki i wiśnie, bliżej krzewuszki i hortensje bukietowe w grupach po 3 szt.

Pawle, ja zasiedlam stopniowo, ale brzozy masowo. Zanim zagospodaruję najbliższą okolicę domu, to za stodołą będzie już nie sad, a najprawdziwszy las .
Jedna ajania wypuściła listki ponad ziemię. Nie mam cierpliwości do marudnych roślin, może Tobie się lepiej powiedzie.

Moniu, a jak pachnie .

Tereniu, mnie do migdałka nie ciągnęło właśnie ze względów, o których piszesz. Dostałam od mamy, kiedy potrzebowała miejsca na coś innego i tak sobie rośnie bez specjalnych sentymentów z mojej strony. Najbardziej lubię go właśnie w fazie pękających pąków.
Kalinę koreańską mam na działce, bo podobno jest bardziej odporna na mróz. Co prawda przysypałam ziemią gałązkę angielskiej, ale postanowiłam ją dać bratowej. U niej tak nie wieje.

..............................
Byłam na małych zakupach ogrodniczych, założyliśmy warzywnik. Kompletuję nasiona i rozsady. Hartuję rośliny zimujące w domu. Astry posiałam do gruntu, ale jeszcze dokupiłam nowy kolor, więc będzie kontynuacja po niedzieli. Poprzycinałam krzewy, które ucierpiały podczas wielkanocnych śnieżyc - wcale nie mało.
Sezon wiosenny w pełni, więc czasu brakuje na regularną obecność na FO. Myślę, że Sami to macie, więc okażecie wyrozumiałość, że tak rzadko zostawiam ślad swojej obecności w Waszych wątkach. Podczytuję, ale wszystko z doskoku, między rosołem, a schabowym .
Zdjęcia również robię, ale już wgranie na komputer i udostępnienie w Internecie zajmuje troszkę czasu i bywa różnie. Mam nadzieję, że jutrzejsze popołudnie będzie leniwe i spokojne, a ja nadrobię przynajmniej zaległości we własnym wątku.

Pozdrawiam wiosennie,
A.

[ASK_anulla]

Powoli myślę o nowej części wątku, więc dzisiaj fotki z przydomowego ogródka.
Magnolia gwiaździsta z przed kilku dni - już przekwita. Bardzo nietrwałe ma kwiaty, albo te kilka dni upału ją wykończyły.


Tutaj pierwsze pąki magnolii Pinkie. Już rozkwitła, ale nie uwieczniłam. Piękna jest.


Fioletowy barwinek i rozchodnik walczą o przewagę.


Złocisty kącik wyglądał lepiej przed wizytą nornic.


Dębik ośmiopłatkowy już pięknie kwitnie na słoneczku, a na działce z trudem wypatrzyłam pączki.


Kilka tulipanków. Niektóre to już tylko pojedyncze egzemplarze.






...................................................................
Na działce nareszcie coś się dzieje. Cebulowe kwitną, aż miło. Do tego młode wiśnie, trzy dorodne czereśnie, wczesne śliwki i morze mniszków. Te ostatnie znienawidzę po kwitnieniu .

[baseda]

Aniu cudne magnolie

[cyma2704]

Aniu gwiaździsta przepiękna. Oglądałam u sąsiadki, też szybko przekwitła. Barwinek fioletowy śliczny z rozchodnikiem, chyba barwinek zwycięży.

[MoniaK]

Złocisty kącik aż razi po oczach od promieni słońca .Cudny jest.

[ASK_anulla]

Basiu, magnolie uwielbiam, ale na działce im się nie podoba. Tymczasem u mamy rozkwitła ślicznotka Pinkie.


Soniu, moja magnolia gwiaździsta nie zakwitła w tym roku. Możliwe, że miała zbyt sucho w okresie zawiązywania pąków. Taki urok działki, że nie zawsze się uda dopilnować.

Moniu, Kiedyś był to kącik żółto-fioletowy, ale fioletowe tulipany bardzo posmakowały nornicom. Na fiolet trzeba będzie poczekać aż do kwitnienia liatry. Nawet lilak w tym roku nie pokaże kwiatów.


Tulipan Maria Kaczyńska (kremowy) bardzo mi się spodobał na zdjęciu. Kupiłam jakieś cztery lata temu, ale mnie rozczarował. Ma bardzo małe kwiaty na długich łodygach. Typowa odmiana bukietowa, tylko nie wiem, ile cebulek trzeba by posadzić, żeby uzbierać na ładną wiązankę.


W trzecim roku nareszcie zakwitły fioletowe iryski.


Mile zaskoczył mnie pierwszy "prawdziwy" narcyz.


Szachownica kostkowata nabrała urody i w końcu ją widać na rabatce.

[Annes 77]

Aniu to prawda,że magnolie na jesieni potrzebują dużo wody,by zawiązać pąki i muszą mieć kwaśną ziemię.Podobnie jest z różanecznikami

[PEPSI]

Aniu i ja uwielbiam magnolie. Nawet wybaczam krótkie kwitnienie jak są upał, albo przemarzanie pączków. Niestety, mam jedynie gwiaździstą która słabo przyrasta i Nigrę, która jest młoda i nie kwitła.
Ciekawe kto wygra? Barwinek czy rozchodnik??

[ASK_anulla]

Aniu, mojej magnolii gwiaździstej dałam kwaśną ziemię, ale jesienią była niesamowita susza. Przypuszczam, że dlatego nie kwitła. Sadzonka miała kilka kwiatów już w doniczce, więc na pewno nie jest siewką.

Małgosiu, ja na działce mam tylko stellatę, ale nie wiem, czy nie powinnam użyć czasu przeszłego, ponieważ dzisiaj zastałam tylko połowę krzewu. Dwie gałęzie są całkiem odłamane tuż przy rozgałęzieniu, więc nawet nie mam możliwości wyrównać rany. Z pozostałych dwóch jedna ma otartą korę do drewna. Chyba przesadzę tą biedę w mniej reprezentacyjne miejsce (rosła przy podjeździe) i zobaczę, czy coś z niej będzie.

Mili goście,
zapraszam do drugiej części mojej ogrodowej działalności na własnej działce:http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=86313

Moderatorów proszę o zamknięcie wątku.

[bejka1970]

Aneczko taka jestem zmęczona ,że nie będę się rozpisywać tylko cichutko w kąciku siądę