Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków

[plocczanka]

Marysiu - muszę przyznać, że ja mam szczęście do biedronkowych zakupów. Jak dotąd wszystkie rośliny tam nabyte mają się dobrze. W ubiegłym roku kupiłam tam białego rododendrona, bardzo ładnie przezimował i widać na nim dużo pąków.

Alicjo - tak się cieszę, że wszystko u Ciebie dobrze. Naprawdę się martwiłam. Wiesz, dlaczego. Ja sama o zdrowie swojego męża drżę, domyślam się, że Ty także. Siłą rzeczy mam też na uwadze sytuację Twoją i Twego męża.
Tobie też życzę dużo zdrowia i dużo radości każdego dnia.

[julcia1]

Lucynko dawno nie zostawiłam śladu w Twoim wątku, choć czytam na bieżąco. Patrząc na zdjęcia kota z zadowoloną miną na rabatce przykro mi ,że moja kocica całe życie w domu. Może latem spróbuję ją wynieść na ogród, ale bardzo się boję jak zareaguje. Nawet jak idziemy na wizytę kontrolną do weterynarza to przez kilka dni dochodzi do równowagi.

[plocczanka]

Julio - jeśli kicia jest wysterylizowana, to nie odejdzie daleko, a na początku w ogóle będzie pilnowała osoby bliskiej, bo początkowo będzie trochę niepewna. Koty z natury są nieufne. Nie chcę Cię do niczego namawiać, ale ja bym spróbowała zabrać ją do ogródka i poświęciłabym trochę czasu, żeby poobserwować jej zachowanie i gdzie najczęściej zgląda, by wiedzieć, gdzie jej szukać, gdyby np. długo nie wracała. Zdarza się, zwłaszcza podczas upałów, że nasza kicia znajdzie sobie ciepły cień i sobie tam przyśnie. A gdy śpi, nie słyszy wołania, albo udaje, że nie słyszy. Wówczas jej szukamy, orientując się, gdzie najchętniej się chowa. Ona miewa swoje 'humorki'.

[Eliza52]

Lucynko myślałam że ja jestem dzielna -byłam wczoraj , bo dzisiaj jak zobaczyłam Twoją hortusię to mi okropnie żal czemu jej nie kupiłam. Mam nadzieję że w nastepny czwartek jeszcze będą to" sobie kupie". Nie ma w mojej mieścinie Biedr , a raz na tydzień jadę do pracy to po drodze mam aż 4 miasta z Biedronkami.

[Maska]

Lucynko ja mam wysterylizowaną kotkę i tylko patrzy, żeby się rzucić na moskitierę otworzyć drzwi i zwiać, a najgorsze że wcale nie chce wracać

[plocczanka]

Elu - mam nadzieję, że jeszcze uda Ci się dorwać tę hortensję.
Może chociaż jedna schowała się gdzieś tam w kąciku i czeka na Ciebie. Powodzenia.

Marysiu - skoro wysterylizowana kotka sprawia takie problemy, to pewnie najlepiej jest uczyć od maleńkości. A może po prostu każdy kot jest inny. Mnie się posłuszna kiciula trafiła. Mam szczęście. A może ona ma szczęście, że taki ma charakterek, bo dzięki temu bardzo dużo czasu spędza na świeżym powietrzu, na wolności.

Dzisiejszy ziąb nie pozwolił mi na długi spacer, ale przecież nie siedziałam kołkiem w chałupce.
Takie pięknie kwitnące drzewa rosną sobie w moim najbliższym sąsiedztwie:

[Maska]

Lucynko nie żałowałabym wolności mojemu kotu gdyby nie pies w wolierze, który pozbawił mnie już dwóch kotów i boję się że i ta kotka nie oceni właściwie sytuacji. Cudne drzewko sprawia, że jest jakby mniej zimno

[Iwona i Piotr]

Przyszłam po nocy się przywitać , czytam, ale sił brak na pisanie. Miłej niedzieli .

[alicjad31]

Lucynko wcale się nie myliłaś ,boję się o niego bardzo tym bardziej ,że kardiolog powiedziała ,że mostek się już nie zrośnie ,ale dała nadzieję stwierdzeniem ,że ''cuda się zdarzają ''.
Mam dużo do nadrobienia na forum i powoli mi to idzie bo prace budowlane jeszcze trwają i inne spawy na głowie też mam ,
a jak z mężem będzie wszystko dobrze to planujemy w przyszłym roku dalsze .Budynek ,aż się o nie prosi .
Miło mi bardzo ,że myślisz o mnie zdrówka życzę Tobie i Twojemu mężowi .

[plocczanka]

Marysiu - jeśli piesek nie toleruje kotków, to faktycznie lepiej trzymać je daleko od siebie.
Takich pięknie kwitnących drzew jest wokół mnie kilka. A na skwerku posadzono nawet lawendę, która pięknie przezimowała i będzie pachnieć.

Iwonko spać nie możesz?
Witaj w niedzielę, w środku dnia.

Alicjo przykro mi z powodu komplikacji męża. Trzeba wierzyć, że cud się zdarzy i będzie dobrze.
Prace remontowe zawsze mnie przytłaczają. Życzę Ci jak najszybszego zakończenia i dużo sił w ich realizacji.

[kwiaty_poli]

Lucynko pięknie Ci wszystko zakwitło,a hortensja cudo Oby pięknie rosła!!

[Iwona i Piotr]

Dziś przyszłam wcześniej ;), a gdzie nowe fotki?

[plocczanka]

Paulinko - Co do hortensji, mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.


Tak sobie przeglądam zdjęcia z wczesnowiosennej działeczki ...







... i żal, że zimno zmusza mnie do siedzenia w domu.

Iwonko, heloł! Mówisz i masz.

[vimen]

Lusiu czy mnie się zdaje czy Ty faktycznie masz takie wąziutkie ścieżki między grządkami?
Śliczne te tulipanki

[plocczanka]

Kasiu - nic Ci się nie wydaje. Faktycznie ścieżki są wąziutkie, a to żeby jak najwięcej miejsca na kwiatki zostało. A przecież i na warzywka miejsce musi być.