Karolinko, Reniu - doszukałam się bardzo fajnej i ciekawej stronki z ptakami i ich głosami.
Link przesyłam Wam na pw
Mati Tulapku - no robi się go w nieco inny sposób - bo kompostu się nie gotuje
Mati - no pychotka kompocik z agrestu, a w tym roku się czaję na jakieś ciasto z agrestem.
Bo wiesz - z czerwoną porzeczką jest najlepsze
I tak pomyślałam właśnie o agreście w takiej odsłonie.
Pawełku - no nie wiem czy u mnie cieplej. Fakt, że forsycje się rozkwitły już na całego, tak samo magnolie, itp.
Ale jest jeszcze na tyle zimno, że nadal nie odgarnęłam kopczyków z róży i hortensji.
Dziękuję w imieniu skimii
Też się cieszę z tej forsycji, w życiu bym nie powiedziała, że koniec lata to najlepszy dla niej czas na ukorzenianie, a jednak. Patyki wsadziłam od razu do ziemi i jak widać, teraz mają nawet już kwiatuszki.
Cieszę się także, że i Twoje nie były kapryśne i też się przyjęły
