Renatko to ta Twoja głupawka chyba jest zaraźliwa

Obiecywałam sobie, że w tym roku bez zakupów różanych bo na nie już miejsca brak a tu kolejne i kolejne... Ja nie wiem co będzie jak zaczną się wysyłki, gdzie ja to poupycham hehe
-- 30 sty 2015, o 16:44 --
Asiu a kiełkują mi orliki, bo nie mam ani jednego w ogródku. Zamówiłam sadzonkę a że wysyłka dopiero w kwietniu a ja niecierpliwa to posiałam, mam kobee, ostróżki, gazanie, platykony różowe, przegorzany, dzwonki irlandzkie- ale chyba szlak je trafi. I już nie wysieję nic, bo muszę i tak miejsce zrobić na sadzonki pelargonii
