Róże i bajkowy świat ogrodów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Tak Mati dokładnie o to chodzi, łodyżki przygięte zatrzymują soki pokarmowe, przez co wolniej krążą, lepiej odżywiają i pryspieszają kwitnienie róż a także owocowanie drzew, przynajmniej tak mi to wyjaśniano.
Coś w tym jest Mati moja pnąca Peace, po przygięciu pędów zakwitła powtórnie latem, czego nigdy nie robiła.
Coś w tym jest Mati moja pnąca Peace, po przygięciu pędów zakwitła powtórnie latem, czego nigdy nie robiła.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Dzięki za info
chyba tak z swoja astrid zrobie 


Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Witaj
Masz piękne róże, lubię do Ciebie zaglądać i je podziwiać

Masz piękne róże, lubię do Ciebie zaglądać i je podziwiać

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Witaj Michasiu, cieszę się, że przypadł Ci do gustu mój ogród, chociaż wiele mam w nim jeszcze do zrobienia. Chciałabym by było w nim pięknie przez cały rok. Nie wiem tylko czy starczy mi czasu i siły na osiągnięcie takiego efektu, ale jak to mówią " nie chodzi o to by złapać króliczka, ale by gonić go" - podobno
Tak też gonię tego króliczka rok za rokiem a lata uciekają.
Pomalutku spełniam swoje marzenia, aby mieć, jak śpiewała chyba K.Prońko "Dom w alei róż" Część alejki jest
, więc może uda się je zrealizować, kto wie może będzie nie tylko aleja
Jak na razie w różyczki u mnie nie za bogato, ale miło, że te które mam podobają się i Tobie. Zapraszam więc do odwiedzin. Ogród otwarty 24h/dobę.


Pomalutku spełniam swoje marzenia, aby mieć, jak śpiewała chyba K.Prońko "Dom w alei róż" Część alejki jest



Jak na razie w różyczki u mnie nie za bogato, ale miło, że te które mam podobają się i Tobie. Zapraszam więc do odwiedzin. Ogród otwarty 24h/dobę.


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Skoro pokazałam już Rhapsody in Blue to teraz jej portret.
Z róży jestem bardzo zadowolona, zarówno z koloru, kształtu kwiatów jak zdrowotności i obfitości kwitnienia.
Róża posadzona również wiosną 2013r.
Tak naprawdę, to kwitła prawie bez przerwy przez cały sezon. Może mniej obficie w sierpniu, ale tak cały czas wiązała nowe pączuszki.
Niektórzy mówią, że kwiaty niezbyt trwałe, ale za to ma ich tak dużo, że praktycznie tego się nie zauważa. Za to koloru
nie da się nie zauważyć, pełna zmienności panna począwszy od różowych pączków, przez ciemną fuksję, odcień fioletu po szarobłękit przy przekwitaniu - cudo nie róża.
Szczęście, że mogę oglądać z okna każdego dnia pięknie falujące płatki jak spódniczka na wietrze do tego w przecudnym kolorze.
Kwiaty odporne na deszcz, nie sklejają się, czasem przy mocnym słoneczku i małej ilości wody w podłożu, kwiatki moga być lekko przypalone, więc lepiej sadzić ją w pólcieniu. Na pewno odwdzięczy się przepiękną ferią barw.
Tyle wstępu - zdjęcia wkleję wieczorem, gdyż muszę się zdecydować, które mam pokazać. Jest naprawdę w czym wybierać.
Z róży jestem bardzo zadowolona, zarówno z koloru, kształtu kwiatów jak zdrowotności i obfitości kwitnienia.
Róża posadzona również wiosną 2013r.
Tak naprawdę, to kwitła prawie bez przerwy przez cały sezon. Może mniej obficie w sierpniu, ale tak cały czas wiązała nowe pączuszki.
Niektórzy mówią, że kwiaty niezbyt trwałe, ale za to ma ich tak dużo, że praktycznie tego się nie zauważa. Za to koloru

Szczęście, że mogę oglądać z okna każdego dnia pięknie falujące płatki jak spódniczka na wietrze do tego w przecudnym kolorze.
Kwiaty odporne na deszcz, nie sklejają się, czasem przy mocnym słoneczku i małej ilości wody w podłożu, kwiatki moga być lekko przypalone, więc lepiej sadzić ją w pólcieniu. Na pewno odwdzięczy się przepiękną ferią barw.
Tyle wstępu - zdjęcia wkleję wieczorem, gdyż muszę się zdecydować, które mam pokazać. Jest naprawdę w czym wybierać.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Trudno jest wybrać zdjęcia, które będą oddawały prawdziwą jej urodę, tym bardziej, że moje zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale postaram się wybrać te, które pokażą jej urodę i żywotność.
lipiec 2013 a więc w roku, którym była sadzona. Mam tylko kilka zdjęć z tego roku, więc pokażę tylko jak wyglądały pierwsze kwiatki, które cieszyły jakby był ich cały ogrom. Na pierwszym zdjęciu widać jak jest przypalona przez słoneczko

Maj 2014 rok pierwsze kwiatki

Czerwiec 2014


lipiec 2013 a więc w roku, którym była sadzona. Mam tylko kilka zdjęć z tego roku, więc pokażę tylko jak wyglądały pierwsze kwiatki, które cieszyły jakby był ich cały ogrom. Na pierwszym zdjęciu widać jak jest przypalona przez słoneczko


Maj 2014 rok pierwsze kwiatki



Czerwiec 2014








- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Ja nie mam słów by opowiedzieć o tej barwie i kwiecie 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Jest wrzesień 2014 a ona nadal piękna

Październik 2014

Na ostatnim zdjęciu widać lekko oszronione pąki Rhapsody in Blue /28.10.2014/
W listopadzie jednak pokazała jeszcze kilka kwiatuszków i wypuszczała nadal pąki, które już nie miały szans na rozwinięcie.
I jak tu nie kochać takiej panny

Przynudziłam Was trochę jedna róża, ale jest ona tak wyjątkowa
, że nie mogłam przedstawić ją kilkoma zdjęciami.






Październik 2014



Na ostatnim zdjęciu widać lekko oszronione pąki Rhapsody in Blue /28.10.2014/
W listopadzie jednak pokazała jeszcze kilka kwiatuszków i wypuszczała nadal pąki, które już nie miały szans na rozwinięcie.
I jak tu nie kochać takiej panny






Przynudziłam Was trochę jedna róża, ale jest ona tak wyjątkowa

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Daysy ja mam żelazo w płynie do różaneczników.Zaraz na wiosnę ,jak ruszają z wegetacją daję im żelazo dolistnie.Więc pomyślałam sobie że Violette też tak poczęstuję oczywiście po wypuszczeniu liści.
Twoja Violetta ,jest w wieku mojej.Ale tak bardzo się jeszcze nie rozrosła,zrobiła ładny krzaczek ale wiem że to będzie duża róża.Wiosną możesz ją przyciąć z wysokości o 1/3 ,pędy natomiast będziesz mogła wyciąć dopiero 3-4 letnie czyli najstarsze w zależności jak się zagęści 2-3 szt.Tak się przycina róże historyczne.
Z tym przyginaniem pędów to nie jest taka prosta sprawa.Jeżeli nie ma dużo miejsca to naprawdę nie ma co kombinować.W ubiegłym roku postanowiłam kulkować Luisse Odier i Mme Pereire wszystkie długie pędy przyszpiliłam do ziemi no i było OK.Ale jak wiatr potargał krzewy i przyszło przyciąć przekwitające kwiaty to była masakra.Musiałam się wczołgiwać pod nie ,naciągać wielkie kolczaste gałęzie,żeby ten krzak wyprostować ,tylko wyjść potem nie mogłam.Teraz jesienią już przycięłam te największe i koniec z kulkowaniem.Będą zwykłymi krzewami do 150 cm,niestety do róż musi by dostęp.Ale Newada i Marquerite Hilling póki co się sprawdza.
Twoja Violetta ,jest w wieku mojej.Ale tak bardzo się jeszcze nie rozrosła,zrobiła ładny krzaczek ale wiem że to będzie duża róża.Wiosną możesz ją przyciąć z wysokości o 1/3 ,pędy natomiast będziesz mogła wyciąć dopiero 3-4 letnie czyli najstarsze w zależności jak się zagęści 2-3 szt.Tak się przycina róże historyczne.
Z tym przyginaniem pędów to nie jest taka prosta sprawa.Jeżeli nie ma dużo miejsca to naprawdę nie ma co kombinować.W ubiegłym roku postanowiłam kulkować Luisse Odier i Mme Pereire wszystkie długie pędy przyszpiliłam do ziemi no i było OK.Ale jak wiatr potargał krzewy i przyszło przyciąć przekwitające kwiaty to była masakra.Musiałam się wczołgiwać pod nie ,naciągać wielkie kolczaste gałęzie,żeby ten krzak wyprostować ,tylko wyjść potem nie mogłam.Teraz jesienią już przycięłam te największe i koniec z kulkowaniem.Będą zwykłymi krzewami do 150 cm,niestety do róż musi by dostęp.Ale Newada i Marquerite Hilling póki co się sprawdza.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Jej to trzeba moze zalozyc osobny watek bo skoro eden ma to trzemu ona nie ???! 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Mati mnie trudno usiąść do jednego wątku, a co dopiero, gdybym założyła następny. Lepiej przypilnować jeden. Jak pójdę na emeryturę to może bedzie więcej czasu na prowadzenie innych wątków. Tymczasem wolę poświęcić więcej czasu na dokładne poznanie Waszych wątków. Muszę się jeszcze wiele nauczyć.
Alu dziękuję Ci za podpowiedź dotyczącą róż historycznych.
Też nie chcę kulkować róż, bo tak jak piszesz trudno później jest je pielęgnować, ale swojej Peace poprzyginałam gałązki jak były jeszcze wiotkie. Teraz obciążniki zdjęłam a gałązki pozostały wygięte.
Czyli na wiosnę Reine des Violettes tylko skrócić pędy o 1/3. A słabych gałązek też nie wycinać

Alu dziękuję Ci za podpowiedź dotyczącą róż historycznych.

Czyli na wiosnę Reine des Violettes tylko skrócić pędy o 1/3. A słabych gałązek też nie wycinać

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
A spojrz na ten
rózy nie komentuj bo wszyscy wiemy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=51640&f=41


http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=51640&f=41
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Alu a żelazo do rododendronów często stosujesz do oprysków róż, czy jest to tylko dawka jednorazowa na start.
Swoją drogą muszę sprawdzić, czy nawóz do róż, który stosuję, nie zawiera żelaza chelatytowego. Bo przenawożenie jakimś składnikiem też chyba nie jest zbyt korzystne.
Swoją drogą muszę sprawdzić, czy nawóz do róż, który stosuję, nie zawiera żelaza chelatytowego. Bo przenawożenie jakimś składnikiem też chyba nie jest zbyt korzystne.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Rozumiem Mati, że miałby to być wątek otwartyy dla miłośników Rhapsody in Blue. No nie wiem, może niech więcej osób sie wypowie na ten temat, czy jest potrzeba aby jedna róża miała swój osobny wątek. Być może łatwiej byłoby poznac opinię o poszczególnych różach nie biegając po wszystkich wątkach.
jeśli będzie takie zapotrzebowanie, można byłoby stworzyc coś takiego jak
portrety róż, i w nich szukać informacji o poszczególnych różach, które sprawdziły się u każdego z nas. Można spróbować jeśli bedzie taka wola.
jeśli będzie takie zapotrzebowanie, można byłoby stworzyc coś takiego jak
portrety róż, i w nich szukać informacji o poszczególnych różach, które sprawdziły się u każdego z nas. Można spróbować jeśli bedzie taka wola.