Abunia zasieki trzeba było porobić .
Też mam nadzieję,że to ten biały (niestety urok sadzenia razem kilku kolorków-nigdy nic nie wiadomo ).
Ależ cudowne masz hibcie....echhhh
Pozdrawiam,Kinga. Na skraju lasu jest mały domek...
nie narzekam, kupiłam sobie na równej za to dwa biało-bladoróżowe grudniczki za 5zł 8) :P
szkoda mi tylko, bo tego pogryzionego to pierwsze kwitnienie u mnie, a jest z sadzonek zeszłorocznych. Zakwitnie i tak, ale taki jest "umemłany" trochę
Niby ten sam krzaczek hibiskusa ,a każdy pączek po rozwinięciu czym się różni.
Oto dzisiejszy:
P.S .Co się tyczy grudnika to wyniosłam jednego na balkon(bo nie chce kwitnąć)
i dzisiaj rano znalazłam na podłodze podziobane listki .
Widać nie tylko kotki ,ale i ptaki lubią tą roślinkę