Sumak octowiec - roślina inwazyjna, jak się go pozbyć?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Sumak octowiec,jak przesadzić
Jak widzę chcesz posadzić za płotem, to nie u siebie?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Sumak octowiec,jak przesadzić
chcę posadzić za swoim płotem, na swoim terenie
.
To skoro sumak ma mieć 30 cm, to jaki muszę wykopać dół by uzyskać odpowiednie korzenie?
Potrzebuje dół o srednicy 1 m i wtedy może sie przyjmie?, To troche bez sensu, że roslina tak mała, musi mieć korzenie jak drzewo, aby sie przyjęła?
pozdrawiam

To skoro sumak ma mieć 30 cm, to jaki muszę wykopać dół by uzyskać odpowiednie korzenie?
Potrzebuje dół o srednicy 1 m i wtedy może sie przyjmie?, To troche bez sensu, że roslina tak mała, musi mieć korzenie jak drzewo, aby sie przyjęła?
pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Sumak octowiec,jak przesadzić
Sumak ma być wykopany z dużą bryłą ziemi, tak aby miał jak najwięcej korzeni. Owszem, gdybyś mógł wykopać go razem z kubikiem ziemi, to by mu to wydatnie pomogło
I to jest tylko częściowo żart.
Problem w tym, że chcesz przesadzać sumak poza porą w której się to normalnie robi, stąd dodatkowe utrudnienia. Roślina rosnąca "na wolności" nie ma zwartej bryły korzeniowej, tylko zapewne odrasta od jakiegoś jednego połączenia z rośliną mateczną, z niej czerpiąc główne "dostawy". Poza tym a pewnie różne cienkie i długie korzonki. Więc jeśli odetniesz krótko to główne połączenie oraz inne i tak cienkie i rzadkie, to normalne, ze roślina źle to znosi. Bryła wielkości 10 litrowego wiadra to mało (nie napisałeś, jakiej wysokości była roślina), mogło w niej prawie wcale nie być korzeni, a na takie sztuki to jeszcze za wcześnie, należałoby przesadzać albo po opadnięciu liści, albo przed wypuszczaniem liści na wiosnę.
notabene: sąsiad lata po twoim terenie i wykopuje co u się podoba (lub nie podoba)?

Problem w tym, że chcesz przesadzać sumak poza porą w której się to normalnie robi, stąd dodatkowe utrudnienia. Roślina rosnąca "na wolności" nie ma zwartej bryły korzeniowej, tylko zapewne odrasta od jakiegoś jednego połączenia z rośliną mateczną, z niej czerpiąc główne "dostawy". Poza tym a pewnie różne cienkie i długie korzonki. Więc jeśli odetniesz krótko to główne połączenie oraz inne i tak cienkie i rzadkie, to normalne, ze roślina źle to znosi. Bryła wielkości 10 litrowego wiadra to mało (nie napisałeś, jakiej wysokości była roślina), mogło w niej prawie wcale nie być korzeni, a na takie sztuki to jeszcze za wcześnie, należałoby przesadzać albo po opadnięciu liści, albo przed wypuszczaniem liści na wiosnę.
notabene: sąsiad lata po twoim terenie i wykopuje co u się podoba (lub nie podoba)?

Zielonym do góry!!!
- violla
- 100p
- Posty: 101
- Od: 7 paź 2014, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Sumak octowiec,jak przesadzić
jeśli mogę wtrącić.Mam dużego sumaka na działce po poprzednikach.Nie daje żadnych odrostów.Co do przesadzania to latem w 30 stopni(wiem szok ale to były początki) przesadzałam lilaka pospolitego.Duże drzewo.Przed zasypaniem ziemią wlałam porzadne wiadro wody,zeby korzenie sie utopiły a dopiero zasypałam,znowu porządnie podlałam i podlewałam za każdym razem,jak byłam na działce.Liście zwiędły ale widzę pąki,więc mam nadzieję,że żyje.Nie ruszałabym drzewa,dopóki nie nadejdzie wiosna,bo dopiero wtedy okaże się,czy ono żyje,czy nie.Niektóre rośliny zadziwiają wolą życia,chociaz wydawałoby się,że nic z tego nie będzie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 12 mar 2013, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sumak octowiec - na ile niebezpieczny?
Widziałem na jednym ze zdjęć Galerii - piękny sumak , ile też lat on już rośnie ?
Nawiasem mówiąc Kaszuby to raczej woj.pomorskie niż zachodniopomorskie , miałem niegdyś przyjemność przebywać w Ostrzycach , Siemirowicach i w innych uroczych miejscach.
Pozdrawiam .
Nawiasem mówiąc Kaszuby to raczej woj.pomorskie niż zachodniopomorskie , miałem niegdyś przyjemność przebywać w Ostrzycach , Siemirowicach i w innych uroczych miejscach.
Pozdrawiam .
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Sumak octowiec - na ile niebezpieczny?
Ten sumak był jednym z pierwszych drzew, jakie kupiłam, może mieć i ze 20 lat
Ja mieszkam na granicy województw, jeszcze się łapię na zachodniopomorskie ale 5 km dalej jest pomorskie. Tak więc z tymi Kaszubami pojechałam lekko po bandzie ale dawny dwór Bismarcka jest o rzut beretem i nie mogłam się oprzeć

Ja mieszkam na granicy województw, jeszcze się łapię na zachodniopomorskie ale 5 km dalej jest pomorskie. Tak więc z tymi Kaszubami pojechałam lekko po bandzie ale dawny dwór Bismarcka jest o rzut beretem i nie mogłam się oprzeć

-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 14 kwie 2011, o 22:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Ja czekam aż ziemia jest bardzo wilgotna po intensywnych opadach i bawię się w wyrwidęba
. Starsze osobniki puszczają korzenie wgłąb ziemi i trochę ciężko się z nimi uporać. Padło kiedyś pytanie jak się pali sumak w kominku - świetnie nawet nieususzony ale sok z niego kipi i strzela. Jeśli chodzi o szkodliwość to co prawda nie konsumowałem ich ale wielokrotnie sadziłem, wykopywałem, ścinałem, zbierałem liście a nawet wieszałem na nim lampki na święta i na mnie nie działa negatywnie.

- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Nie znoszę sumaków! Nasz sąsiad wyprowadził się i przestał dbać o ogród, więc rozrosło się to i owo, głównie sumaki. Co tu robić?
-
- 200p
- Posty: 244
- Od: 9 maja 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Z roślinami sąsiadów tak bywa. Ciężko usunąć jak sąsiad nie dba 

- gruuubas
- 200p
- Posty: 226
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Ale marudzicie. Koszenie odrostów sumaka to po prostu koszt jego posiadania - jak ktoś chce mieć elegancki wąsik to też stale musi go przycinać. Trzeba przypominać jaki zasięg i siłę "rażenia" mają drzewa takie jak topola, robinia, nawet szlachetniejsze gatunki jak jesion, jawor, dąb itp.? Nie trzeba stale tego kosić/usuwać? Jasne że trzeba - w wypadku tych szlachetniejszych może jest o tyle lepiej, że siewki rosną wolniej, to się mniej rzucają w oczy, ale za to ich ilość potrafi położyć sumaka na łopatki... W zamian za to mamy drzewko o wyjątkowym, egzotycznym wyglądzie, wybitnie dekoracyjne przez cały sezon, o jesieni nie wspominając, no i oczywiście - bardzo szybki wzrost. To nie jest warte paru ruchów kosą trzy razy do roku?
gruubas
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Nie potrafię tak ciepło mówić o sumaku jak Gruuubas. Wygląd drzewka nie pasuje do naszych rodzimych gatunków. Nie podoba mi się.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Nam też sumak sąsiadów się nie podoba. Żona jest uczulona na sumaka a poza tym teraz jesienią zza płotu spada mnóstwo żółtych gałązek zaśmiecających trawnik i nie tylko.
Z odrostami poradziłem sobie tak, że korzenie z których wyrastały te odrosty po przecięciu smarowałem Randupem. Pomogło. Ale niestety za to za płotem sumaki stanowią coraz większy gąszcz.
Na nasze nieszczęście sąsiadce się to podoba
I wcale nie marudzimy.Gruuubas - jakbyś od sprzątania sumaka miał pęcherze na rękach to marudziłbyś czy nie
Z odrostami poradziłem sobie tak, że korzenie z których wyrastały te odrosty po przecięciu smarowałem Randupem. Pomogło. Ale niestety za to za płotem sumaki stanowią coraz większy gąszcz.
Na nasze nieszczęście sąsiadce się to podoba

I wcale nie marudzimy.Gruuubas - jakbyś od sprzątania sumaka miał pęcherze na rękach to marudziłbyś czy nie

Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- gruuubas
- 200p
- Posty: 226
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Andrzej, mam kilkanaście sumaków, wszystkie dają odrosty - ale tak jak napisałem, jest to kilka ruchów kosą ze 3 razy w ciągu sezonu. Babranie się z roundupem to walka z wiatrakami - za chwilę zaczną pojawiać się odrosty w innych miejscach. Mówi się że prowokuje je uszkodzenie korzenia - ale prawda jest taka, że uszkodzenie samej rośliny też je prowokuje. Ale nie jest to wcale bardziej uciążliwe niż w wypadku wielu innych inwazyjnych gatunków z którymi muszę sobie radzić, a walory estetyczne sumaka są z nimi nieporównywalne. Pewnie że są różne egzemplarze. Ja stosuję sadzonki z odrostów egzemplarza, który jesienią normalnie "płonie" czerwieniami - nie da się tego z niczym porównać.
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale zupełnie nie rozumiem co to znaczy, że "nie pasuje do rodzimych gatunków". Mam koleżankę, Niemkę, która posadziła sumaka bo chciała mieć taki "typowo polski" okaz w ogródku. Szczerze mówiąc to mam w głębokim poważaniu jakieś stylistyczne normy typu "ogród rodzimy", "ogród naturalny" itp. Wielu znajomych gardzi np. thujami czy cyprysikami uważając je za "niepasujące do rodzimych gatunków" przejawy kiczu i wiochy. A ja zestawiam po prostu formy, kolory, faktury - nie obchodzi mnie czy coś jest "rodzime", "naturalne", "kiczowate" czy jeszcze jakieś inne. Używam i thuj i cyprysików i sumaków, zestawiając je z "rodzimą" brzozą czy sosną.
Wiocha, co?
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale zupełnie nie rozumiem co to znaczy, że "nie pasuje do rodzimych gatunków". Mam koleżankę, Niemkę, która posadziła sumaka bo chciała mieć taki "typowo polski" okaz w ogródku. Szczerze mówiąc to mam w głębokim poważaniu jakieś stylistyczne normy typu "ogród rodzimy", "ogród naturalny" itp. Wielu znajomych gardzi np. thujami czy cyprysikami uważając je za "niepasujące do rodzimych gatunków" przejawy kiczu i wiochy. A ja zestawiam po prostu formy, kolory, faktury - nie obchodzi mnie czy coś jest "rodzime", "naturalne", "kiczowate" czy jeszcze jakieś inne. Używam i thuj i cyprysików i sumaków, zestawiając je z "rodzimą" brzozą czy sosną.
Wiocha, co?

gruubas
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
gruuubas - różne są pomysły na ogród i masz rację - nie ważne jest jak się ogród nazywa ale czy nam się podoba. Jak zauważyłeś z gustami się nie dyskutuje i rzeczywiście. Nam sumak po prostu się nie podoba, jest agresywny nie tylko w rozszerzaniu swojego terytorium, ale co ważniejsze uczula żonę i bałagani nam ogród. I dlatego się go pozbyłem. I tyle. Aha, jeszcze jedno. Te kilka ruchów kosą to nieprawda. Bo usuwanie ich z trawnika to drobiazg, ale jak wyrastają ci w wartościowych krzewach to już, przynajmniej dla mnie, nieszczęście.gruuubas pisze:Andrzej, mam kilkanaście sumaków, wszystkie dają odrosty - ale tak jak napisałem, jest to kilka ruchów kosą ze 3 razy w ciągu sezonu. Babranie się z roundupem to walka z wiatrakami - za chwilę zaczną pojawiać się odrosty w innych miejscach. Mówi się że prowokuje je uszkodzenie korzenia - ale prawda jest taka, że uszkodzenie samej rośliny też je prowokuje. Ale nie jest to wcale bardziej uciążliwe niż w wypadku wielu innych inwazyjnych gatunków z którymi muszę sobie radzić, a walory estetyczne sumaka są z nimi nieporównywalne.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Sumak octowiec ? na liście roślin inwazyjnych
Z moim sumakiem nie mam wielkich problemów. Wiosną wyciągam z odrostami powierzchniowe korzenie i i robię z nich niby wianki. Ma obcięte dolne gałęzie i na kikutach wiszą lampiony i torba z kwiatami. Parasol drzewa faktycznie nie wygląda 'po polsku'
ale za to po afrykańsku! No nie powiem , że wiocha ale folklor - lepiej
Za to kolega który wziął ode mnie sadzonkę już mnie nie lubi...

