Irys My Love-ogród
- Koleszko
- 500p

- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Irys My Love-ogród
Piękne lilie .
Ligustr dobry pomysł .
Ale pomysłów będziesz jeszcze miała kilka do wiosny .
Tak mi się wydaje . 
- kaja_krys
- 200p

- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Irys My Love-ogród
Basiu, cały problem w tym że nie mam odwagi pokazać swoich dokonań. Nie założyłam wątku, bo ciągle mi sie wydaje że nie podołam. Nigdy nie mam czasu. Koło domu mam ogródek ok3 arów (reszta zabudowana), a ogród mam na wsi, do którego mam ok.80km. Jeżdżę co tydzień, ale to kropla w morzu. Dzieci mnie namawiają, bym bardziej się udzielała na forach i nawiązywała kontakty. A ja taki wypłoszony samotnik. Swoje eksperymenty będę focić i zdjęcia pokażę.
Pozdrawiam Krystyna
-
hypnosa
- 100p

- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Irys My Love-ogród
Paweł no tak do wiosny daleko i nie wiadomo co jeszcze przyjdzie do głowy,w internecie jest tyle pięknych inspiracji.Naprawdę można stworzyć wyjatkowy ogród wystarczy systematycznosć i troszkę kaski na zakupy
Krysiu 80 km to bardzo daleko,pewnie same dojazdy cię męczą,a gdzie jeszcze praca w ogrodzie.Oczywiście pokazuj swoje eksperymenty,ja też będe pokazywać będzie zabawa w porównywaniu doświadczeń
A tak odnośnie naszych ogrodów to są lepsze i lepsiejsze
gorszych nie ma,bo każdy z nas wkłada tam serce i czas i pracę i kocha każdy kwiatek.I chodzi o to żeby mieć pasję,rozwijać swoje zainteresowania,ruszać się i cieszyć życiem.Ja np,jak patrzę na irysy to dostaje wybuchu endorfin
Pozdrawiam cię i życzę miłego dzionka
Krysiu 80 km to bardzo daleko,pewnie same dojazdy cię męczą,a gdzie jeszcze praca w ogrodzie.Oczywiście pokazuj swoje eksperymenty,ja też będe pokazywać będzie zabawa w porównywaniu doświadczeń
A tak odnośnie naszych ogrodów to są lepsze i lepsiejsze
Pozdrawiam cię i życzę miłego dzionka
Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
-
hypnosa
- 100p

- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Irys My Love-ogród
Obita witaj
Fakt,oczko to fajna rzecz,ale ty masz małe dzieci i nawet o tym nie myśl,jak będą miały po 12 lat to wówczas tak.Oczko jest bardzo niebezpieczne i lepiej mieć święty spokój niż niepokój.
Lubię robić zdjęcia rano jak słoneczko wydobywa z ogrodu to co najpiękniejsze
Ostrózka juz kończy drugie kwitnienie a Old Port pięknie komponuje się z lawendą,która u mnie wciąz kwitnie.






Lubię robić zdjęcia rano jak słoneczko wydobywa z ogrodu to co najpiękniejsze
Ostrózka juz kończy drugie kwitnienie a Old Port pięknie komponuje się z lawendą,która u mnie wciąz kwitnie.






Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
-
hypnosa
- 100p

- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Irys My Love-ogród
Krwawnica,która rosnie wśród bylin już kończy ale ta która jest w bagienku dopiero pięknieje


Chmiel opanował moją ulubioną koreankę,kiedyś posadziłam przy siatce i jako przysłona sprawdza się świetnie ale jest bardzo ekspansywny

A tu astry,których w tym roku mam niewiele z powodu chorób,zimowit i strażnik,jakiś spragniony był








Chmiel opanował moją ulubioną koreankę,kiedyś posadziłam przy siatce i jako przysłona sprawdza się świetnie ale jest bardzo ekspansywny

A tu astry,których w tym roku mam niewiele z powodu chorób,zimowit i strażnik,jakiś spragniony był






Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
- kaja_krys
- 200p

- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Irys My Love-ogród
Twój pies zapozował jak model, ładne ma to pyszczysko.
Chciałam powiedzieć, że nasiona liliowców zebrane i:
- część nasion posiałam w uciętych butelkach (po mleku) dość wysokich,
- część nasion zostawiłam na siew wiosenny.
I wyobraź sobie, że 2 już skiełkowały i rosną mają po 4-5 cm. Cieszę się, ale bardziej będę się cieszyć jak dotrwają do wiosny.
Chciałam powiedzieć, że nasiona liliowców zebrane i:
- część nasion posiałam w uciętych butelkach (po mleku) dość wysokich,
- część nasion zostawiłam na siew wiosenny.
I wyobraź sobie, że 2 już skiełkowały i rosną mają po 4-5 cm. Cieszę się, ale bardziej będę się cieszyć jak dotrwają do wiosny.
Pozdrawiam Krystyna
-
hypnosa
- 100p

- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Irys My Love-ogród
Witaj Krysiu,długo mnie nie było i nie mam nic ciekawego do pokazania.Liliowców jeszcze nie posiałam ale to tylko dlatego że mnie nie było i tez dlatego,że nie wiem czy będę na wiosnę..Kocham mój ogród i opuszczanie go mnie smuci.Żyję więc w takim zawieszeniu i nie wiem co mam robić.Ale posieję niektóre rośliny i najwyżej zostawię pod czyjaś opieką.
Oprócz liliowców chcę posiać róże,nazbierałam nasionek z niektórych odmian i bardzo mnie ciekawi co wyjdzie.Nie znam się na podkładkach i sczepieniu ale mam kilka róż z odkładów i świetnie sobie radzą,więc myslę że może i siewki też sobie będą fajnie rosły.
Twoje liliowce na pewno dotrwają do wiosny,tylko światło muszą mieć i trochę ciepła.
Oprócz liliowców chcę posiać róże,nazbierałam nasionek z niektórych odmian i bardzo mnie ciekawi co wyjdzie.Nie znam się na podkładkach i sczepieniu ale mam kilka róż z odkładów i świetnie sobie radzą,więc myslę że może i siewki też sobie będą fajnie rosły.
Twoje liliowce na pewno dotrwają do wiosny,tylko światło muszą mieć i trochę ciepła.
Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
- kaja_krys
- 200p

- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Irys My Love-ogród
Basiu, znam ból braku widoku swojego ogrodu i możliwości w nim "gmerania". Aktualnie pocieszeniem może być fakt, że późna jesień i zima nie daje możliwości aktywnego "ogrodowania". Ten okres to czas "zimowej choroby". Pocieszać się trzeba, bo do wiosny (kalendarzowej) już tylko 139 dni.
Życzę Ci, by Twoje losy tak się ułożyły, byś mogła korzystać ze swojego pięknego ogrodu w sposób czynny i byś
mogła aktywnie obserwować jego piękno każdego dnia (zwłaszcza w okresie kwitnienia irysów).
Życzę Ci, by Twoje losy tak się ułożyły, byś mogła korzystać ze swojego pięknego ogrodu w sposób czynny i byś
mogła aktywnie obserwować jego piękno każdego dnia (zwłaszcza w okresie kwitnienia irysów).
Pozdrawiam Krystyna
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Irys My Love-ogród
O mój Boże jaki ogród
i to cały w takich irysach
a jak to pachnie jak kwitnie
i jeszcze takie ładne róże masz
. Będe obserwował 
- kaja_krys
- 200p

- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Irys My Love-ogród
Kochana Basiu - do wiosny już tylko 123 dni.
-- 18 lis 2014, o 18:35 --
Basiu chcę Ci powiedzieć, że wiekszość z posianych liliowców wyszła z ziemi i miałam problem co z nimi zrobić: zostawić w garażu (mało światła) zostawić na werandzie (mało miejsca). Wszystkie pojemniki wsadziłam do ziemi w ogrodzie dość głęboko wsadziłam i przykryję jedliną. Muszą przeżyć.
-- 18 lis 2014, o 18:35 --
Basiu chcę Ci powiedzieć, że wiekszość z posianych liliowców wyszła z ziemi i miałam problem co z nimi zrobić: zostawić w garażu (mało światła) zostawić na werandzie (mało miejsca). Wszystkie pojemniki wsadziłam do ziemi w ogrodzie dość głęboko wsadziłam i przykryję jedliną. Muszą przeżyć.
Pozdrawiam Krystyna
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Irys My Love-ogród
Witaj Basiu, przyszłam tutaj za iryskami a zachwycił mnie cały ogród
. Podobają mi się Twoje naturalistyczne nasadzenia nad oczkiem
. Znalazłam u ciebie nie tylko iryski, ale także moje ulubione róże i liliowce
.
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
zuzanka
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 33
- Od: 21 sty 2008, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Irys My Love-ogród
Zwiedziłam cały Twój ogród .
Zachwyciły mnie lilie wodne , piękne , takich jeszcze nie widziałam
Zachwyciły mnie lilie wodne , piękne , takich jeszcze nie widziałam
-
hypnosa
- 100p

- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Irys My Love-ogród
Witajcie mili goscie
Krysiu nie wiem co to będzie,czy te młodziaszki nie zmarzną? Dobrze że zima nas oszczędza i nie ma mrozów jak do tej pory.A nie zostawiłaś ani jednego na werandzie aby zobaczyc jaka różnica będzie?
To bardzo ekscytujące czekać co tez wyrośnie,jak zakwitnie,a tu w dodatku trzeba być cierpliwym co najmniej 2 lata.
Ja tak mam teraz z drakwią kaukaską,ostatnio zachwycił mnie ten kwiatek,i tak przez ostatnie tygodnie sadzonki,które mam w doniczkach to wynosze na zewnątrz to znów zabieram do domu aby tylko jak najbardziej wydłuzyc okres wegetacji,żeby szybko zakwitły na wiosnę.Nasiona były jakies niemrawe i póżno wzeszły.
Tak ogólnie to nie narzekam że sezon ogrodowy się zakończył,bo mam tez inne pasje,a ostatnio to myślałam że ducha wyzionę wśród tych roślin z nadmiaru pracy,zakurzona,wybrudzona i wiecznie z jakimś narzedziem w dłoniach.Pomyślałam,że przesadziłam i odpuściłam,ale ponieważ ogród to choroba neiuleczalna to już w głowie tysiąc planów.
mati1999 witaj u mnie i zaglądaj jak najczęściej,szkoda że nie mogę się z tobą podzielić tym zapachem irysowym,bo jest cudny,słodki i duszący,nie ma nic wspólnego ze świeżaczkami.Tak naprawdę to każdy kolor pachnie inaczej,dla mnie np jedna odmiana brązowych pachnie czekoladą.
Edyta1 przychodż do mnie kiedy chcesz,cieszę się że ci się podoba.Róże to moja niedawna nowa fascynacja,były zawsze obecne w moim ogrodzie ale teraz odkryłam na nowo,nie ukrywam że pod wpływem tego forum.Niezmiernie podobają mi się wszystkie odmiany purpurowe.
zuzanka lilie wodne to są najłatwiejsze w uprawie rośliny pod słońcem.Nie chorują,nie podlewasz,nie nawozisz a rosną jak chwasty,są bardzo ekspansywne.Szkoda że nie uwieczniłam na zdjęciach jak oboje z mężem uwalnialiśmy oczko od ogromnej lilii odmiany alba,której korzenie tak powchodziły w różne najmniejsze zakamarki folii,że trzeba było wycinać po kawałeczku i wyrzucać.Wypuściła setki młodych wokół,a sama główna roslina była strasznie ciężka i też była rozcinana na kilka części aby można było ją wyjąc.
Różowe lilie to odmiana Atraction,bardzo popularna i trwała.Mnie najbardziej urzekła odmiana Holandia,cudowna jasnoróżowa kulista forma i duza.Sama zmarnowałam i już nie posiadam,wyjęłam na zimę do wiadra do piwnicy i to był błąd.
Krysiu nie wiem co to będzie,czy te młodziaszki nie zmarzną? Dobrze że zima nas oszczędza i nie ma mrozów jak do tej pory.A nie zostawiłaś ani jednego na werandzie aby zobaczyc jaka różnica będzie?
To bardzo ekscytujące czekać co tez wyrośnie,jak zakwitnie,a tu w dodatku trzeba być cierpliwym co najmniej 2 lata.
Ja tak mam teraz z drakwią kaukaską,ostatnio zachwycił mnie ten kwiatek,i tak przez ostatnie tygodnie sadzonki,które mam w doniczkach to wynosze na zewnątrz to znów zabieram do domu aby tylko jak najbardziej wydłuzyc okres wegetacji,żeby szybko zakwitły na wiosnę.Nasiona były jakies niemrawe i póżno wzeszły.
Tak ogólnie to nie narzekam że sezon ogrodowy się zakończył,bo mam tez inne pasje,a ostatnio to myślałam że ducha wyzionę wśród tych roślin z nadmiaru pracy,zakurzona,wybrudzona i wiecznie z jakimś narzedziem w dłoniach.Pomyślałam,że przesadziłam i odpuściłam,ale ponieważ ogród to choroba neiuleczalna to już w głowie tysiąc planów.
mati1999 witaj u mnie i zaglądaj jak najczęściej,szkoda że nie mogę się z tobą podzielić tym zapachem irysowym,bo jest cudny,słodki i duszący,nie ma nic wspólnego ze świeżaczkami.Tak naprawdę to każdy kolor pachnie inaczej,dla mnie np jedna odmiana brązowych pachnie czekoladą.
Edyta1 przychodż do mnie kiedy chcesz,cieszę się że ci się podoba.Róże to moja niedawna nowa fascynacja,były zawsze obecne w moim ogrodzie ale teraz odkryłam na nowo,nie ukrywam że pod wpływem tego forum.Niezmiernie podobają mi się wszystkie odmiany purpurowe.
zuzanka lilie wodne to są najłatwiejsze w uprawie rośliny pod słońcem.Nie chorują,nie podlewasz,nie nawozisz a rosną jak chwasty,są bardzo ekspansywne.Szkoda że nie uwieczniłam na zdjęciach jak oboje z mężem uwalnialiśmy oczko od ogromnej lilii odmiany alba,której korzenie tak powchodziły w różne najmniejsze zakamarki folii,że trzeba było wycinać po kawałeczku i wyrzucać.Wypuściła setki młodych wokół,a sama główna roslina była strasznie ciężka i też była rozcinana na kilka części aby można było ją wyjąc.
Różowe lilie to odmiana Atraction,bardzo popularna i trwała.Mnie najbardziej urzekła odmiana Holandia,cudowna jasnoróżowa kulista forma i duza.Sama zmarnowałam i już nie posiadam,wyjęłam na zimę do wiadra do piwnicy i to był błąd.
Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Irys My Love-ogród
Dopiero znalazłam ten piękny ogród, zapisuję żeby nie zapomnieć i przejrzeć dokładnie. Niestety dziecię przeszkadza a tu takie piękności widzę. Wrócę
.


