Cebule niezjadane przez gryzonie
Małgorzata Ty nie jesteś szczęściara tylko SUPER MEGA SZCZĘŚCIARA
Do mnie też przychodzą koty od sąsiada ale jakoś nornic nie ubywa.
Posadziłam bez koszyczków czosnek (30szt.) i też mi wyżarły.A ponoć go nie lubią.
A może Ty masz działkę w mieście???
Wtedy to już inna parafia.
ALYS
Do mnie też przychodzą koty od sąsiada ale jakoś nornic nie ubywa.
Posadziłam bez koszyczków czosnek (30szt.) i też mi wyżarły.A ponoć go nie lubią.
A może Ty masz działkę w mieście???
Wtedy to już inna parafia.
ALYS
Lepiej późno niż wcale
Alys
Jeśli 500 m mam do lasu i mieszkam na obrzeżach "miasta" - raczej malego powiatowego miasteczka" (18 tys mieszkańcow) i uważasz , że to w mieście ?
Z Tego co czytam i obserwuje to "winne są" moje koty sztuk teraz 5 - one cały czas staraja sie utwierdzic nas, że sa niezbędne i jak nastaje jesień lub wiosna to musze bardzo uwazać jak otwieram drzwi na taras - zawsze coś - z nornic; myszek; i innych gryzoni (przeciez my laicy ułożone na wycieraczce nie rozróżnimy co to)
a codziennie o tej porze na wycieraczce "równo poukładane znajduję" trofea moich kociambrów
;:96 i na dzien dobry skoro świt zamiast kawy
"foliówki w ruch" zbierać kocie zdobycze (dobrze, że nie lato - wtedy zdarzaja się i żywe "mychy" i tym podobne gryzonie przyniesione przez kociambry do domu
pozdrawiam
Małgorzata
Jeśli 500 m mam do lasu i mieszkam na obrzeżach "miasta" - raczej malego powiatowego miasteczka" (18 tys mieszkańcow) i uważasz , że to w mieście ?
Z Tego co czytam i obserwuje to "winne są" moje koty sztuk teraz 5 - one cały czas staraja sie utwierdzic nas, że sa niezbędne i jak nastaje jesień lub wiosna to musze bardzo uwazać jak otwieram drzwi na taras - zawsze coś - z nornic; myszek; i innych gryzoni (przeciez my laicy ułożone na wycieraczce nie rozróżnimy co to)
a codziennie o tej porze na wycieraczce "równo poukładane znajduję" trofea moich kociambrów

"foliówki w ruch" zbierać kocie zdobycze (dobrze, że nie lato - wtedy zdarzaja się i żywe "mychy" i tym podobne gryzonie przyniesione przez kociambry do domu

pozdrawiam
Małgorzata
Per aspera ad astra - przez ciernie do gwiazd
O RANY Zaaaazdroszczę Ci strasznie.
Ja mam cały trawnik w plackach po kretach.Działkę mam wśród pól(z trzech stron) i w oddali lasy.Na działce (3700 m) też mam olbrzymie drzewa olchy,dęby i wiązy.Dziur nornic od groma.
To mój największy problem.Drugi to liście.Nie mam siły ich sprzątnąć.
Oj, ale narzekam. A przecież kocham swoją działkę strasznie i bez niej nie wyobrażam sobie życia.
Pozdrowionka
ALYS
Ja mam cały trawnik w plackach po kretach.Działkę mam wśród pól(z trzech stron) i w oddali lasy.Na działce (3700 m) też mam olbrzymie drzewa olchy,dęby i wiązy.Dziur nornic od groma.
To mój największy problem.Drugi to liście.Nie mam siły ich sprzątnąć.
Oj, ale narzekam. A przecież kocham swoją działkę strasznie i bez niej nie wyobrażam sobie życia.
Pozdrowionka
ALYS
Lepiej późno niż wcale
Alys Toś Bogata w ziemię
Kretowiska to ja oglądam na polach opodal - daleko od mojego ogrodu
A TRAWNIK TO DOMENA MOJEGO MEŻA !!! naprawdę jest wspaniale rowniutki naprawdę do pozazdroszczenia
2 lata temu byla u nas "szkotka" i pytanie do "meżowskiego" co robi ,że ma tak wspaniały trawnik" odpowiedział skromnie - po prostu uprawiam - koszę; nawożę; podlewam; koszę
Alys ja mam kilka (5) różnych kwitnacych czosnków jak potrzebujesz i chcesz to daj znać zacznę wykopywac i przeslę tylko nie mam 100 % PEWNOŚCI że to to - teraz sorry
dziś po prostu nie pamietam gdzie wszystkie posadziłam 
Liście u nas to zawsze są zbierane wraz z koszeniem trawnika - nasza dzialka ma zaledwie 300 kwadratowych i dlatego nie posiada zadnego drzewa
za to przed domem mamy połać "lasu" zasadziliśmy 300 drzew 16 lat temu (wszyscy sasiedzi) i teraz następni biora przykład i sadzą dalsze - "a w tej naszej połaci lesnej" w tym roku znaleźliśmy już: maslaki; prawdziwki; muchomory; i inne grzybki
pozdrawiam
Małgorzata
Kretowiska to ja oglądam na polach opodal - daleko od mojego ogrodu

A TRAWNIK TO DOMENA MOJEGO MEŻA !!! naprawdę jest wspaniale rowniutki naprawdę do pozazdroszczenia

2 lata temu byla u nas "szkotka" i pytanie do "meżowskiego" co robi ,że ma tak wspaniały trawnik" odpowiedział skromnie - po prostu uprawiam - koszę; nawożę; podlewam; koszę

Alys ja mam kilka (5) różnych kwitnacych czosnków jak potrzebujesz i chcesz to daj znać zacznę wykopywac i przeslę tylko nie mam 100 % PEWNOŚCI że to to - teraz sorry


Liście u nas to zawsze są zbierane wraz z koszeniem trawnika - nasza dzialka ma zaledwie 300 kwadratowych i dlatego nie posiada zadnego drzewa


pozdrawiam
Małgorzata
Per aspera ad astra - przez ciernie do gwiazd
Małgorzatko!
Piękny trawnik to moje mzrzenie ale .. no wiesz, krety i nornice skutecznie pozbawiaja mnie tej przyjemności. Gratuluje męża dbającego o trawnik.Mój robi to z musu.No, ale u mnie jest co kosić. Oj! jest!
To piekne, że sąsiedzi wspólnie zasadzili drzewka.A czyja ta ziemia?
Co do cebulek czosnku to bardzo chętnie.Jeżeli są Ci zbędne to ja się nimi z przyjemnością zaopiekuje.Jak sie trafi "niespodzianka" to jeszcze lepiej.
Słodkich snów
ALYS
Piękny trawnik to moje mzrzenie ale .. no wiesz, krety i nornice skutecznie pozbawiaja mnie tej przyjemności. Gratuluje męża dbającego o trawnik.Mój robi to z musu.No, ale u mnie jest co kosić. Oj! jest!
To piekne, że sąsiedzi wspólnie zasadzili drzewka.A czyja ta ziemia?
Co do cebulek czosnku to bardzo chętnie.Jeżeli są Ci zbędne to ja się nimi z przyjemnością zaopiekuje.Jak sie trafi "niespodzianka" to jeszcze lepiej.
Słodkich snów



ALYS
Lepiej późno niż wcale
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Cebule niezjadane przez gryzonie
Mam pewne zastrzeżenie do wyliczonych przez Ciebie roślin. Mam na myśli krokusy i szafirki te rośliny są przysmakami nornic! U mnie były rok temu zjedzone!maakita pisze:Mam strasznie dużo nornic, nienawidzę bawić się w koszyczki i doniczki dlatego raczej nie kupuję cebulek tulipanów. Wiem, że mogę kupować: krokusy, irysy, szafirki, narcyzy, żonkile i czosnek. Co jeszcze mogę spokojnie kupować?
Pozdrawiam
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Mam działkę w centrum miasta tuż obok ruchliwej ulicy i co ???
Nornice !
Tylko na mojej działce siedzą. Zniszczyły mi trawnik a co jeszcze ? Okaże się wiosną choć już teraz kopiąc w ogrodzie znalazłam kilka uszkodzonych cebul kwiatowych. I to nie tylko tulipany.
Wypowiedziałam im wojnę ale szanse będą wyrównane dopiero zimą jak nie będą miały takiej wspaniałej stołówki jak teraz.
Nornice !
Tylko na mojej działce siedzą. Zniszczyły mi trawnik a co jeszcze ? Okaże się wiosną choć już teraz kopiąc w ogrodzie znalazłam kilka uszkodzonych cebul kwiatowych. I to nie tylko tulipany.
Wypowiedziałam im wojnę ale szanse będą wyrównane dopiero zimą jak nie będą miały takiej wspaniałej stołówki jak teraz.
Zdaje się,że jest osobny wątek o kretach i itp.w którym był omawiany szeroko temat odstraszaczy dźwiękowych.Większość potwierdziła skuteczność tego urządzenia,w tym i ja.Podobnie jak wszyscy miałam co roku problem z tymi szkodnikami.gdy na wiosnę kupiłam na allegro ten dżwiekowy odstraszacz,a działa on w promieniu 500-600 m ,to odpukać nie mialam ani jednego kreta, myszy czy tym podobnej.
Ale były pytania co robić z tymi "trutniami",więc tylko przypomniałam o takiej mozliwości.Twój przypadek kreta ryjącego wokół odstraszacza nie jest jedyny,ale tez raczej nalezy do wyjątków.Zresztą gdy się wjdzie na allegro na te urządzenia,to popyt na nie jest duży,co świadczy że raczej się sprawdzają.Ja to moge też potwierdzić.Pozdrawiam i owocnej walki z gryzoniami. :P