HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

No to "kamień z serca" :wink: .
Z tym, że jedna uwaga wirus HVX utrzymuje się jedynie w żywych organizmach host, po ich obumarciu nie ma "punktu zaczepienia". Natomiast inne wirusy z typu różnych mozaika, mogą przeżyć nawet kilka lat w martwych szczątkach roślinnych. Co gorzej, te wirusy mają bardzo szeroką gamę nosicieli nie tylko hosty - dlatego zawirusowane szczątki roslin nie zaleca się dodawać do kompostu i dalszego użytku
Lady-r pisze: Moja dezynfekcja to było spryskiwanie perfumami na bazie spirytusu ostrza, może to za mało?
Aniu to jest zupełnie nieskuteczne działanie - taka mikstura nie zabija wirusów. :idea:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4276
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

No to sobie rozniosłam go :( Jeszcze mnie parę sztuk zastanawia właśnie z takimi "burblowatymi " liśćmi najgorzej to rozpoznać go na tych grubolistnych. :roll:
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Burble, to burble, ale jeśli następuje zmiana koloru (rozlane plamy wzdłuż żyłek liściowych) lub zapadnięcia i zniekształcenia tkanki, to jest to do odróżnienia. Podejrzane objawy porównuj z dostępnymi zdjęciami symptomów. :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
edytka602
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 17 mar 2007, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Proszę o pomoc...
kupiłam dziś Wide Brim i nie wiem czy jest przypalona słońcem czy to wirus :evil:

Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Edyta :)
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Edyto, według mnie to nie choroba, a jedynie reakcja na warunki atmosferyczne i ilości słońca na na stanowisku w którym rosła. :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
edytka602
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 17 mar 2007, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Paco, bardzo dziękuję za odpowiedź, jutro już zamieszka na miejscu dla niej przeznaczonym :)
Pozdrawiam, Edyta :)
atena1950
200p
200p
Posty: 222
Od: 1 paź 2010, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

witam i proszę o pomoc, czy ta hosta jest do wyrzucenia
Obrazek
dziękuje
Awatar użytkownika
Rennni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 22 lip 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czechy środkowe

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Andrzej, proszę jest to HVX ?
Dziękuję....

Obrazek

Obrazek
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Te nacieki i przebarwienia wzdłuż żyłek liścia, to oznaka początkowego stadium choroby. Raczej nie powinnaś mieć złudzeń to HVX. :idea:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Jeśli roślina została zakażona, to wirus już w niej jest i pozostanie. Rozprzestrzenianie się wirusa w tkankach jest nieuniknione, natomiast objawy choroby mogą się ujawnić nawet po kilku latach. Nie ma na to pytanie konkretnej odpowiedzi, ale zazwyczaj objawy pojawiają się maksymalnie po trzech-czterech latach (jeśli nie uwidocznią się wcześniej).
Jeśli chodzi o tą konkretną hostę, to bez jakichkolwiek zdjęć trudno cokolwiek wyrokować.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Liczę na Waszą podpowiedz. Na hoście Blue Mouse Ears zauważyłam wczoraj coś takiego. Czy to mrozy czy wirus?

Obrazek

Obrazek
atena1950
200p
200p
Posty: 222
Od: 1 paź 2010, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

WITAM proszę o pomoc czy to jest wirus, trzymać w doniczce czy
Obrazek
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Paulo ? na liściach są wyraźne nacieki wzdłuż nerwów, które wyglądają na symptom wirusa HVX, ale nie ma pewności, że to wirus. Bez testów nigdy nie ma 100% pewności ? osobiście bym nie ryzykował, gdyż test jest droższy niż roślina.

Atena1950 - na tym zdjęciu nie widać szczegółów, a jedynie jakieś plamy na liściach. Nie potrafię nic na ten temat powiedzieć.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”