
Na starym po nowemu.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Magdo, tak się przebarwia ta moja brzoskwiniowa. Już ma dwa takie "listeczki". A poniżej jej widoczny jest wspomniany pączek meduzy....


- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Bo po nocach na forum siedzisz
Ładnie ten suszek wygląda, prawie jak by był sztuczny

Ładnie ten suszek wygląda, prawie jak by był sztuczny
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Beatko a czym go koloryzowalas ,bo zrozumiałam jakbyś coś dodawała do wody ,a suszyłaś bez barwienia ? Jaki ma wtedy kolor ? A lubisz len ( po przekwitnieciu ) do suszenia ?
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Na starym po nowemu.
Noo, brzoskwiniowa faktycznie dostaje kolorku




- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
No widzisz, Paula jakie to fajne Forum? Nawet po nocach spać się nie daje i
z jednego wątku na kolejny....
W rzeczywistości ten suszek prezentuje się tysiąc razy lepiej niż tu na zdjęciu - i nie gubi niczego...
A co tam ze złotokapem?
Reniu - nie wpadłam na to by suszyć len... miałam tylko ten niebieski, śliczny ale nie był u mnie długo - może jakieś 3 latka. Potem już na niego nie natrafiałam i teraz też nie mam...
Eukaliptus jest taki szaro zielony, pięknie pachnie jak się mu potrze listki. Nie dziwię się tym misiakom, że siedzą tyle na drzewie/krzewie, też bym siedziała jakbym się tam zmieściła
Po zasuszeniu jest bliższy szarości.
Suszone barwię sprayem do kwiatów - do kwiatów ciętych też się nadaje, ale ja jestem za naturalnymi kolorami co do ciętych i dlatego używam go tylko do suszonych - jeśli jest taka potrzeba oczywiście...
Tak samo właśnie z limonium czynię, z hortensją, itp...
Na BN pięknie z takimi koloryzacjami wychodzą kompozycje świąteczne / kolory: złoty, srebrny, bordowy, czarny, szafirowy, fioletowy, biały - najbardziej mi się podobają/ - ale nie robiłam miksów kolorów, tylko zawsze stonowane, jakby co.
Rozejrzę się za tym lnem, no i z tą cynią też popróbuję...
Są farbki do ciętych ale ja tego celowo nie stosowałam z powodów j/w - jestem przeciwna.
Można różę zrobić np. w pięciu kolorach - bardzo latwo...
Magdo - moja zamierza kwitnąć, bo miała ułatwiony start, jak wiesz....
Ale i tak jestem pełna podziwu, że kwitną Twoje i tylko Twoje, wyłącznie dzięki Twojej ich pielęgnacji - super!

W rzeczywistości ten suszek prezentuje się tysiąc razy lepiej niż tu na zdjęciu - i nie gubi niczego...
A co tam ze złotokapem?
Reniu - nie wpadłam na to by suszyć len... miałam tylko ten niebieski, śliczny ale nie był u mnie długo - może jakieś 3 latka. Potem już na niego nie natrafiałam i teraz też nie mam...
Eukaliptus jest taki szaro zielony, pięknie pachnie jak się mu potrze listki. Nie dziwię się tym misiakom, że siedzą tyle na drzewie/krzewie, też bym siedziała jakbym się tam zmieściła

Po zasuszeniu jest bliższy szarości.
Suszone barwię sprayem do kwiatów - do kwiatów ciętych też się nadaje, ale ja jestem za naturalnymi kolorami co do ciętych i dlatego używam go tylko do suszonych - jeśli jest taka potrzeba oczywiście...
Tak samo właśnie z limonium czynię, z hortensją, itp...
Na BN pięknie z takimi koloryzacjami wychodzą kompozycje świąteczne / kolory: złoty, srebrny, bordowy, czarny, szafirowy, fioletowy, biały - najbardziej mi się podobają/ - ale nie robiłam miksów kolorów, tylko zawsze stonowane, jakby co.
Rozejrzę się za tym lnem, no i z tą cynią też popróbuję...
Są farbki do ciętych ale ja tego celowo nie stosowałam z powodów j/w - jestem przeciwna.
Można różę zrobić np. w pięciu kolorach - bardzo latwo...
Magdo - moja zamierza kwitnąć, bo miała ułatwiony start, jak wiesz....
Ale i tak jestem pełna podziwu, że kwitną Twoje i tylko Twoje, wyłącznie dzięki Twojej ich pielęgnacji - super!
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Na starym po nowemu.
Tak przyjrzałam się tej Twojej Caput-medusae, ma całkiem inaczej powykręcane liście, fajne to jest, bo każda rośnie trochę inaczej. Super ona jest. Moja jest taka bardziej jakby dłuższa, i mniej się na boki rozchyla, u Ciebie jakoś to fajniej wygląda. A może ona tak się zmienia jak zaczyna kwitnąć? też tak może być przecie... 

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Taką bidulkę znalazłam w zaciemnionym, zachwaszczonym miejscu, bez mozliwości wzrostu i bez warunków pokarmowych... Została przeniesiona i ostatnio dała oznaki życia - będą nowe przyrosty. Powoli nabiera także kolorku....

Przekwitająca laurowiśnia:

Rosną bardzo blisko siebie - kosodrzewina i bukszpan:

Kwitnący na konwaliowo bluszcz:


Przekwitająca laurowiśnia:

Rosną bardzo blisko siebie - kosodrzewina i bukszpan:

Kwitnący na konwaliowo bluszcz:

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Ja nie mam nawet złotoklapuA co tam ze złotokapem?

Po tych kilku fotkach stwierdzam, że udało Ci się już całkiem ogarnąc swój zielony kawałek. Schludnie to wygląda, widac, żę ktoś coś przy tym robi

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Uuups - jakoś sobie zakodowałam, że rozmyślasz nad złotokapem czy go zostawić, czy wyciąć - sorki.
Może to Renia? Albo mi się już to po prostu śniło, że to gdzieś u Was wyczytałam.....
Ogarniam ogród, Paula, stale ogarniam - po kilka godzin dziennie.... Ile tylko mam możliwości czasowej.
Jest przygotowane do obsadzenia - to fakt. Zatem czekam co mi przysyłki przyniosą....
Jak skończymy remont w środku to będzie wykonywany drenaż, potem walona szopka no i wreszcie będzie można już działać w ogrodzie jak należy i przesadzać roślinki na swoje miejsca. Teraz to gł. sprawa pielęgnacyjno - odkrywcza no i oczywiście sadzenie zdobycznych bylinek i czekanie na wysiane jednoroczne....
Może to Renia? Albo mi się już to po prostu śniło, że to gdzieś u Was wyczytałam.....
Ogarniam ogród, Paula, stale ogarniam - po kilka godzin dziennie.... Ile tylko mam możliwości czasowej.
Jest przygotowane do obsadzenia - to fakt. Zatem czekam co mi przysyłki przyniosą....

Jak skończymy remont w środku to będzie wykonywany drenaż, potem walona szopka no i wreszcie będzie można już działać w ogrodzie jak należy i przesadzać roślinki na swoje miejsca. Teraz to gł. sprawa pielęgnacyjno - odkrywcza no i oczywiście sadzenie zdobycznych bylinek i czekanie na wysiane jednoroczne....
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Z takim zacięciem to szybko to ogarniesz
Jeśli chodzi o żółte to może o żarnowca CI chodziło? To by się nawet zgadzało

Jeśli chodzi o żółte to może o żarnowca CI chodziło? To by się nawet zgadzało

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Paula - sprawdziłam, to Reni drzewko Ci wcisnęłam przez pomyłkę
Reniu - zatem to do Ciebie było pytanie - "co z tym złotokapem?" (Zdjęcie z końca marca br.)
Zacięcie jak zacięcie - nikt za mnie tego nie zrobi, więc pracuję w ogrodzie bardzo chętnie. Ktoś remontuje domek, a ja zajmuję się ogrodem.... Stale robię zdjęcia, więc potem będzie co porównywać.... I jedno i drugie już teraz zmieniło się diametralnie...
Myślę, że ważny jest pomysł, troszkę smykałki, podstawowa wiedza, cierpliwość i nieustawanie nawet jeśli coś nie przychodzi łatwo (mam tu na myśli np, zrywanie darni, hahahha - dzisiaj się ruszać przez to nie mogę, ale co tam....).
Co do żarnowca i do innych takich ślicznych roślinek to zostawiam to już na samo kosmetyczne wykańczanie obsadzenia ogrodu - czyli za jakieś 2 latka...

Reniu - zatem to do Ciebie było pytanie - "co z tym złotokapem?" (Zdjęcie z końca marca br.)
Zacięcie jak zacięcie - nikt za mnie tego nie zrobi, więc pracuję w ogrodzie bardzo chętnie. Ktoś remontuje domek, a ja zajmuję się ogrodem.... Stale robię zdjęcia, więc potem będzie co porównywać.... I jedno i drugie już teraz zmieniło się diametralnie...
Myślę, że ważny jest pomysł, troszkę smykałki, podstawowa wiedza, cierpliwość i nieustawanie nawet jeśli coś nie przychodzi łatwo (mam tu na myśli np, zrywanie darni, hahahha - dzisiaj się ruszać przez to nie mogę, ale co tam....).
Co do żarnowca i do innych takich ślicznych roślinek to zostawiam to już na samo kosmetyczne wykańczanie obsadzenia ogrodu - czyli za jakieś 2 latka...
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Mój Złotokap niestety chyba padł niektóre gałązki ma suche i coś nie puszcza listków ,a cieszylam się że zima lagodna to nie przemarzł i obficie zakwitnie ,ale jeszcze mam nadzieję

A to len o który pytałam ,tu razem z ostróżką ,zdjęcia robię komórka bo inne nie chcą wyjść a tableta ,nie wiem czemu ,więc i jakość niespecjalnie dobra.
-- Pt 02 maja 2014 22:37 --
Beatko cudne kwiaty laurowisni ,nawet nie wiedziałam że tak kwitnie, po co zdejmowałaś darń ?

A to len o który pytałam ,tu razem z ostróżką ,zdjęcia robię komórka bo inne nie chcą wyjść a tableta ,nie wiem czemu ,więc i jakość niespecjalnie dobra.
-- Pt 02 maja 2014 22:37 --
Beatko cudne kwiaty laurowisni ,nawet nie wiedziałam że tak kwitnie, po co zdejmowałaś darń ?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Laurowiśnia jest faktycznie ok, tak tak!
Delikatniusi ten len, dobrze wiedzieć. A może żeby mi nie uciekał to warto go choć ciutkę wysiać, żeby był na pewno? Dosiewasz czy po prostu jest?
Z tego co widzę to suszki lnu też chwycą kolorki, gdyby trzeba było...
U mnie zdjęcie wyświetliło się dobrej jakości...
A darń zrywałam żeby nadać odpowiedni kształt rabatce pod przyszłościowym skalniakiem. Troszkę tego było, ale chyba wartało.
Dzisiaj zimnica, deszcz - ale troszkę odpoczynku od pracy fizycznej także się przyda.... Bo przecież myśli o ogrodzie usunąć się u mnie nie da...
Delikatniusi ten len, dobrze wiedzieć. A może żeby mi nie uciekał to warto go choć ciutkę wysiać, żeby był na pewno? Dosiewasz czy po prostu jest?
Z tego co widzę to suszki lnu też chwycą kolorki, gdyby trzeba było...
U mnie zdjęcie wyświetliło się dobrej jakości...
A darń zrywałam żeby nadać odpowiedni kształt rabatce pod przyszłościowym skalniakiem. Troszkę tego było, ale chyba wartało.
Dzisiaj zimnica, deszcz - ale troszkę odpoczynku od pracy fizycznej także się przyda.... Bo przecież myśli o ogrodzie usunąć się u mnie nie da...