Wolusia, będzie dobrze - tylko podlewać z umiarem, jak na wierzchu sucho. Ja swoje podlewam już teraz codziennie, ale są duże, kubki tylko 0,25l a stoją na balkonie na pełnym słońcu

.
Karolinko, właśnie dzisiaj powsadzałam lobelię. Też się kładła, a jak wyjęłam z wielodoniczki, to całe bryłki były mocno przerośnięte korzeniami. Lobelia znosi bez problemu niewielki przymrozek.
Iwonko, moje też z Biedronki

. Cebulowe mają faktycznie dobre gatunkowo i w niskiej cenie. I zgadzają się odmiany. Trzeba będzie jesienią znowu zaszaleć

.
Teresko, jeśli chcesz mieć melony, to jeszcze można siać, bo do gruntu wsadza się zwykle po 20 maja. Ja zazwyczaj wysiewam ok. 7 kwietnia, więc minęły 3 tygodnie od siewu. Mają już dwa liście właściwe i rośnie im trzeci. Teraz wyraźnie przyspieszyły. Jeszcze wyrosną im dwa listki i je ciachnę za 3. Myślę, że jak będę wysadzać, to już będą im wyrastały boczne pędy

.
Aniu, jeżeli masz jakiś podmokły kawałek ziemi, ale nasłoneczniony, to dać tam kwaśnego torfu i posadzić żurawinę. Ona fajnie zadarnia ziemię.
Piękny był dzisiaj dzień. No może nie tak jak wczoraj, ale ciepło (choć poranek chłodny). Wczoraj nie mogłam być na działce, bo miałam wyjazd służbowo-rodzinny do Poznania. Tzn. służbowość rodzinna

.
Posadziłam lobelię i robiłam porządki pod jabłonką, bo tu też będą nowe rośliny: hosty, paprocie i trochę innych

. Czekałam tylko, aż tulipany przekwitną. Powykopywałam je i wsadziłam ile się dało w doniczki. Niech w naturalny sposób zaschną im liście, to jesienią z powrotem powsadzam

. No i trochę zdjęć.
Zaczął kwitnąć czosnek niedźwiedzi oraz floks kanadyjski który kupiłam jesienią.
Dalszy ciąg paprotek. Ślicznie teraz wyglądają, takie świeżutkie.
