No brak neta wykańcza

no ale przynajmniej moje oczy mają co oglądać teraz
Natalko busz hmm jeszcze troche miejsca jest hehe
Madziu no tak roczek minął i faktycznie zarastam

czarownice jestescie
Janku ja szaleje ?? a ty mój drogi też hehe
Monika spokojnie dróżka jest

damy rade
Kinga no i już myśle o kolejnym zakupie hehe
Niestety moja lawenda nie dała rady i musimy się pożegnać
ale nic straconego bo już do tej donicy wsadziłam seler

a potem
dojdą pomidory -- oby moje sadzonki dały rade bo kupywac nie chce
Po 16 maja ( po wypłacie) mam zamówione już sadzoneczki
gazanii ( bo moje padły) szafranków ( ten kolor

) no i surfinii
( niestety mam swoich tylko 3 sadzonki i nie wiem czy cosik z nich będzie)
Moje domowe kwitną dalej jak szalone
Nowe fotki teczki wrzuce wieczorem
PYTANIE
Jak wiecie wysiałam lwia paszczkę no i nie wiem kiedy "wywalić" ją na balkon
bo trochę sadzoneczek mam nie powiem
doradźcie proszę