Ogród Ignis05 cz5

[sweety]

Czekałaś, czekała i doczekałaś się
Przylaszczki prześliczna, ale i te kępy irysków oraz krokusów zwalają z nóg. Pięknie wyglądają w takich wielkich grupach...

[123katex]

Piękny ogród, wypielęgnowany , róże istne cudeńka. Będę wpadać i podziwiać.

[kogra]

Krysiu bardzo ładnie zaczyna Ci wszystko kwitnąć.
Pewno zapracowana jesteś jak większość z nas.
Teraz chwila przerwy z powodu pogody i znowu do ogrodu pójdziemy popracować.
Miłej zatem pracy i .

[izabella1004]

U mnie juz iryski i krokusy przekwitly

[amba19]

U mnie juz iryski i krokusy przekwitly

Czyli spóźniona wiosna też ma swój urok! U mnie część krokusów dopiero pokazuje pączki - więc jeszcze jakiś czas będziemy się nimi cieszyć!
Naczekałaś się na tę Twoją przylaszczkę - ale za to teraz dała prawdziwy pokaz
Iryski - też pięknie. U mnie z całej, jesienią posadzonej paczki na razie kwitnie jeden. Reszta - to malutkie kiełki, ciekawe czy w ogóle coś z nich będzie...

[kania]

Krysiu, zapatrzyłam się na chmurę z krokusów i irysy i przylaszczki łypiące oczami z białymi, długimi rzęsami . Czy dziś padał u Ciebie śnieg?

[Annes 77]

Cudne widoczki

[Ignis05]

Witam

Iza Z przycinaniem róż czekam na moją forsycję. Zresztą wciąż mam jeszcze sporo do zrobienia. Jakoś wyjątkowo
ambitnie podeszłam w tym roku do porządkowania ogrodu.
Alicjo ten łanik akurat się mi udał. Sadziłam też inne kolorki ale gdzieś się pogubiły.
Grażynko możesz posadzić sobie w skrzyneczce i na parapet za oknem. Tam na działce , daleko od domu chyba rzeczywiście nie ma sensu. Ale za to będziesz miała na pewno wspaniałe kwiecie w doniczkach.
Aniu długo przyszło mi czekać ale kwitnie. Już pogodziłam się, że u nas wiosna przychodzi trochę później.
Czasami tylko marzy mi się takie miejsce, jak u Robaczka.
Kasiu - 123katex miło Cię powitać. Zapraszam częściej.
Grażko Z lekkim poślizgiem zaczyna się to kwitnienie. Na taką forsycję jeszcze czekam, chociaż już zaczyna
coś się dziać. Być może już w ten weekend będę mogła zabrać się za przycinanie róż.
Izabelko widzisz, co to znaczy te parę kilometrów na północ.
Marysiu tym bardziej cieszą mnie kwiatki przylaszczki, bo udało mi się zrobić im dość ładne zdjęcia.
Przez to czekanie tym bardziej cieszy każdy nowy kwiatek.
Może jeszcze Twoje iryski też się pokażą ? Chyba sadziłaś je dość późno.
Kasiu Kania Nie wiem, czy padał śnieg, bo byłam w pracy a po powrocie nie widziałam śladów śniegu.
Może tylko taki z deszczem i od razu znikał ?
Aniu dziękuję,

Już od jutra ma być bardziej wiosennie, więc zbieramy siły na weekend.



Miłego wieczoru

[ewamaj66]

Już dziś po południu nie padało-jest nadzieja na poprawę pogody. Może wreszcie skończę porządki Rozgarnęłam kopce tylko na 3 różach, powinnam zająć się resztą i podsypać nawozem, a ciągle mi nie po drodze. Zejdzie mi na tym parę chwil

[Grazia]

Krysiu, staram się w domu na parapecie posiadać wiosenne kwiaty, na zewnątrz na balkonie nie da rady trzymać kwiatów/słone wiatry/,wiatry silne. Miałam na balkonie wszystko co rośnie w ekstremalnych warunkach i niestety nie dały rady. Ale na parapetach staram się mieć kolorowo i wiosennie.

[Ignis05]

Ewcia dobrze , że wspomniałaś o nawozie, przecież jeszcze nie kupiłam nawozów.
Chyba jutro podjadę do OBI i zobaczę, co tam mają. Już będzie chyba najwyższa pora na podsypanie.
Grażynko wiem, ze umilasz sobie wiosenne oczekiwanie w miarę możliwości.
W naszym regionie wiatry są bardzo uciążliwe, a już u Ciebie , blisko morza, szczególnie.
Miłego wieczoru

[kania]

Krysiu, ja również nie sypałam jeszcze nawozu pod róże, bo nie wiem czy patrzeć na kalendarz, że to dopiero marzec i jeszcze na nawozy jest czas, czy bardziej kierować się tym zielonym, co to wychodzi z ziemi już na każdym kroku i sypnąć/podlać już teraz .
Dziś chyba nieśmiało pojawia się u nas .

[sweety]

Mam ten sam dylemat co Kasia A przynajmniej tak tłumaczę sobie to, że nie mam czasu rozsypać czekających w garażu nawozów

[kogra]

Ja też jeszcze wszystkiego nie mam zrobione.
Ale cieszę się bardzo z tego, że w tym roku wszystko idzie wolno, bez szaleństwa, kiedy wszystko idzie na raz.
Dziś już bez deszczu, choć nadal zimno, ale ma się poprawić i tego się trzymam.

[anabuko1]

Krysiu
Ale ładne krokusiki,przylaszczki cudne
Sasanki puchate wychodzą z ziemi u mnie też w takim stadium nie których już widziałam kwitnące