Drugi rok storczykowej przygody

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Wasze przewidywania, że jesień obdarzy mnie wreszcie pędami na ścianie potwierdzają się. Na razie to jednak dotyczy tylko małego kącika - na każdym pojawiły się nowe pędy. Widać, że na dużej ścianie jest im jednak jeszcze za ciemno.
Na razie pędy są różnej wielkości i pewnie dopiero na święta będzie jakiś efekt, ale bardzo się cieszę.
Rekonwalescentów wyniosłam na klatkę schodową:
Obrazek
Już rok temu wypróbowałam, że im tam wyjątkowo dobrze i nawet zdechlaki ożywały jak w jakimś sanatorium. Zobaczę tym razem.

A to moja nowa miniaturka:
Obrazek
Awatar użytkownika
ajania
1000p
1000p
Posty: 1184
Od: 10 lut 2011, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Rekonwalescenci w sanatorium wyglądają uroczo - tak gustownie w pomarańczowych osłonkach :D .
Mini urocza, mam bardzo podobną, kwitnie często i chętnie.
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Myślę, że na kwitnienie wpływa wiele czynników. Światło i amplituda temperatur też. Choć to co napisała dzika też się u mnie sprawdza. Zimą pojawia się najwięcej pędów ale nie dlatego, że dzień krótszy ale dlatego, że słońce bardziej zagląda na parapet (nie cieniuje wtedy okna balkon).
No i u mnie okna są non-stop rozszczelnione. Jedynie w bardzo duże mrozy zamykam a tak mają większe lub mniejsze rozszczelnienie a niekiedy są uchylone.

I dziękuję za objaśniena wiercenia w szkle ;:196 Muszę najpierw popróbować na szybach a potem... będzie cięższa robota ale o sukcesie napiszę dopiero po, nie przed :)
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

W zeszłą niedzielę wybrałam się do BUW na wystawę storczyków, ale wystawiennictwem, ani okazami do kupienia nie byłam aż tak bardzo zachwycona.
Nie mniej nie obyło się bez przytargania paru nowinek, które dopiero teraz sfotografowałam, bo dopiero teraz pootwierały pąki:

Mini Mark:
Obrazek Obrazek

Paphiopedilum appletonianum:
Obrazek Obrazek

Babtistonia echinata:
Obrazek Obrazek

Do tego jeszcze kupiłam malutkie okazy:
Obrazek
Phalaenopsis equestris:
Obrazek
Tuberolabium kotoense:
Obrazek
i Phalenopsis philippinensis:
Obrazek

A to aktualnie wygląd małej ścianki i długo już kwitnący Phalaenopsis:
Obrazek Obrazek
x-F-7
---
Posty: 10509
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Cudowne nowości zagościły u ciebie po wystawie.

A ścianka- wspaniała :wit
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

No i ja znów zachwyciłam się ścianą na nowo ;:oj

DAK, nie boisz się, że ci ktoś zakosi rekonwalescentów z klatki? ... Gdzie mieszkasz.... ;:204

A tak na poważnie, śliczne nowości ;:333 Paphio cudowny ;:167
Awatar użytkownika
katkaaa
500p
500p
Posty: 635
Od: 6 mar 2013, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

DAK widzę, że mamy podobny gust jeśli chodzi o zdobycze z wystawy :wit Gratuluję nowych nabytków i niech dobrze się mają ;:333
pozdrawiam, Kasia
Moje cuda ;-)
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

kahim pisze:DAK, nie boisz się, że ci ktoś zakosi rekonwalescentów z klatki? ...
Już nie. Parę lat temu zniknęły mi kaktusy, które jednak po 2 latach zabidzone "złodziejaszek" wystawił z powrotem. Widocznie z okien widzą moje dywany kolorowych kwiatów kaktusów na parapetach ..... i wymiękli - doszli do wniosku, że nie mają szans mi dorównać :tan Teraz już nic nie ginie.
Mieszkam w sporym bloku, przed domem zajmuję się zieleniną w czterech gazonach i wszyscy z bloku nazywają mnie ICH OGRODNICZKĄ. Ale posadzone tam jesienią cebule hiacyntów jednak w tym tygodniu wykradli. ;:174
Ale to na pewno jacyś OBCY. ;:108

Ps. Interpunkcja nie boli? - To moja pięta Achillesowa - boli jak cholera. ;:134
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Ja testem taka odważna w interpunkcji, za to ortografia to moja pięta ... :;230

U mnie na klatce schodowej nawet wycieraczki potrafią ukraść :roll: (mieszkam w śródmieściu).
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Kahim, Warszawa to takie dziwne miasto się zrobiło. Na całym świecie Centrum to miejsce tylko dla bogaczy, a u nas od lat Śródmieście to w coraz znacznej większości: starcy i biedacy (również ci szemrani). Na Woli dalej od Centrum tego mniej. Na klatce jest też trochę półświatka, ale tacy jacyś coraz bardziej ucywilizowani i kwiatków nie kradną, po ścianach nie bazgrzą, nie niszczą (ale 20 lat temu to było na porządku dziennym, a stan osobowy sąsiadów niewiele się zmienił). Chyba ucywilizowali się za sprawą poprawy standardu budynku - jest o co dbać. Wspólnoty Mieszkaniowe (danego budynku) chyba lepiej scalają ludzi niż enigmatyczne Spółdzielnie lub tzw. zasoby komunalne. Dbamy również o estetykę otoczenia.

Ortografia u mnie też piętuje ;:145
Awatar użytkownika
Karnova
1000p
1000p
Posty: 1331
Od: 7 kwie 2011, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Super okazy zakupiłaś MM ładny i ile pędów ;:oj Reszta okazów też super jak Ci wszystko zakwitnie cudnie będzie. Co do ścianki zawsze byłam nia zachwycona ;:oj Ładnie Ci tam wszystko kwitnie ;:215
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

U mnie teoretycznie też jest lepiej niż jakieś 15 lat temu- założyliśmy domofony i bramofony, ale prawda jest taka, że osoby które je demolują i szlajają się po klatce to głównie ludzie wyłażący z imprez.... No cóż, może lepiej nie gadajmy o tym na Twoim wątku, bo temat długi i szeroki i tym sposobem łatwo dostać po czterech literach od moderatorów :lol:

A co do paphio, to ono jest z ciepłolubnych i chłodolubnych? Mam to swoje nieszczęsne paphio i odnoszę wrażenie, że je powolutku zabijam :|
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drugi rok storczykowej przygody

Post »

Ja mam jeszcze dwa Paphiopedilum. Jedno o dużych liściach i dużych kwiatach (taki typowy), kwitł pięknie 2 lata temu, rozrasta się, nie umiera, ale tej zimy nie kwitł. Drugi Paphoipedilum philipinense nigdy jeszcze nie kwitł, ale w tym roku zaczął się ładnie rozrastać. Oba dostałam z Holandii i bardzo bym chciała by w najbliższym sezonie obdarzyły mnie kwieciem. Z tego co wyczytałam mój philipinense jest bardzo ciepło i wilogotnolubny i boję się, czy mu dogodzę, ale skoro ładnie przyrastają nowe pędy, liście mają zdrowe i niewyciągnięte, to może tylko mu jakiegoś papu do kwitnienia brakuje.

Ps. Admin nam nic nie zarzuci - gadamy o losach kwiatków na parapecie ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”