Michał, moje są mniejsze, ale już widać zielone listki, tak po kilka cm. Śniegu wiele nie było, więc nie rosły, bo zimno miały. Serdeczności zostawiam...
Aga, syberyjskie też mam, i mam nadzieję, że zdobędę jeszcze inne, bo też je lubię. I jedne i drugie, są u mnie mile widziane...
Buziaki...
Martuś, też tak myślę i mam takie odmiany, choć nie znam ich nazw, że kwitną tak troszkę po kolei, nie wszystkie na raz...
Buziaki...
