Zakładamy ogród warzywny Cz.1
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Wszystkie kapustne, fasolę karłową, seler, pory, ogórki, sałaty, a punktowo: cukinię, dynię, słonecznik, fasolę tyczną.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 23 lip 2013, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Posłowice
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Dziękuję forumowicz A ogórki można nawieźć rzędowo jak będą na płasko sadzone?
O sadzonych na sznurkach to pamiętam, że czytałem, że polecałeś.
O sadzonych na sznurkach to pamiętam, że czytałem, że polecałeś.
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Słabo szukałeś bo ja to już pisałem właśnie w wątku o nawożeniu rzędowym
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=126forumowicz pisze:
Redliny sobie każdy robi tak wysokie jak mu pasują ale musi to korespondować z jakością gleby i jej wilgotnością. Na mokrej lub ciężkiej glebie- wyższe, na lżejszej i suchszej- niższe a na suchej glebie i przepuszczalnej- na płask.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 23 lip 2013, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Posłowice
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Dzięki jak widać muszę jeszcze raz wszystko przejrzeć i pewnie nie jeden bo ciagle coś mi umyka. Wiem, że coś czytałem i że gdzieś widziałem tu na forum jakąś informację, ale z poszukaniem później mi nie zawsze wychodzi
Re: Zakładamy ogród warzywny...
lolek1990 , każdy tak ma , powoli trzeba czytać i notować , bo się od nadmiaru wiadomości zapomina wszystko , a nasz forumowicz , zna odpowiedz na wszystko co nas nurtuje przy uprawie warzyw i nie tylko
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Roboty - masa, a po wyciągnięciu martwicy nic nie chce rosnąć a tu każdy marzy o plonach. Lata pracy i nieraz będą odciski na rąsiach
Re: Zakładamy ogród warzywny...
U nas sprawdziło się przykrycie czarną folią zaperzonej części działki . Tylko najpierw trzeba solidnie podlać ziemię. Można też przykrywać ziemię kartonami, chodzi oto, żeby nie było dostępu światła do perzu.
Pozdrawiam , Bożenka.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zakładamy ogród warzywny...
może nie jest tak źle, chyba najtrudniejszy jest pierwszy rok potem już z górki jeśli sukcesywnie dbamy o glebę. Ja mam ziemię gliniastą i jeszcze na lekkiej skarpie. W pierwszym roku po zakupie działki myślałam, że przekopywać będę młotem pneumatycznym lub wypalać cegłę. Ponoć okoliczni kiedyś tak robili. W pierwszym roku rozluźniałam glebę torfem, dolomitem, popiołem i wszelaką roślinnością. Przekopuję co roku jesienią i wiosną z tym ,że jesienią na 2 szpachle i na dół kurzeniec i wszelakie liście a wiosną na 1 szpadel i przesypuję na powierzchni kompostownikiem.Efekty mojej pracy widzę bo ziemia jest rozluźniona i nie stwarza problemu przy przekopywaniu. Plony - w miarę dobre o ile korzeniowe nie pójdą w natkę W moim przypadku uważam ,że przekopanie jesienią na 2 szpachle i obrócenie gleby jest dobre. Dłuższych jarzyn korzeniowych nie hoduję.
hmm, kartony - czy ja wiem. Na słońcu wysychają i wyginają się, wiatr lubi je poukładać po swojemu. Z czasem to na powierzchni jest ,,maras".
hmm, kartony - czy ja wiem. Na słońcu wysychają i wyginają się, wiatr lubi je poukładać po swojemu. Z czasem to na powierzchni jest ,,maras".
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Rumianka, a jak długo to trwa? Czy potrzeba całego sezonu, aby pozbyć się perzu przy użyciu kartonów?
Jolek, ja też mam gliniastą ziemię, nawet i ilastą gdzieniegdzie Rozluźniam glebę piaskiem i kompostem, przekopuję, na jesieni zostawiam w ostrej skibie, na wiosnę przed siewem jeszcze raz przekopuję, powoli zaczyna być lepiej - chociaż na jesieni teraz nic nie przekopaliśmy, ogródka rok temu prawie nie uprawialiśmy, więc cały ogródek mam znowu w perzu Powoli zastanawiam się nad tą permakulturą, aby nie trzeba było ogródka non stop przekopywać Oj.. plecki odetchnęłyby z ulgą
Jolek, ja też mam gliniastą ziemię, nawet i ilastą gdzieniegdzie Rozluźniam glebę piaskiem i kompostem, przekopuję, na jesieni zostawiam w ostrej skibie, na wiosnę przed siewem jeszcze raz przekopuję, powoli zaczyna być lepiej - chociaż na jesieni teraz nic nie przekopaliśmy, ogródka rok temu prawie nie uprawialiśmy, więc cały ogródek mam znowu w perzu Powoli zastanawiam się nad tą permakulturą, aby nie trzeba było ogródka non stop przekopywać Oj.. plecki odetchnęłyby z ulgą
-
- 200p
- Posty: 219
- Od: 12 lut 2013, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na równi i do Łomży i do Ostrołęki.
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Dobrze rozłożyć na zaperzone miejsce jakiś stary dywan,grubszy koc,jakąś dere,wiatr nie zdmuchnie ,a potem tylko przekopanie i wybieranie ,bo niestety korzenie tym sposobem nie zginą tylko łatwiej jest kopać i ich wybierać.Może to sposób nie za bardzo estetyczny,ale gdy inaczej nie da rady...
Kwiat zyje,kocha i przemawia cudownym językiem.
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
(Peter Rosegger )
Z pozdrowieniami BARBARA
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Jeśli już stosować dywany to tylko te ,,filcowe". Z tych przędzonych czy klejonych to tylko człek narobi się ze śmieciami po nich. Przez nie też wschodzą chwasty i niestety jak je wyrywamy to wyrywamy też przędzę. Nadają się za to do czasowego okrycia kompostownika. Mam je wkopane poniżej szpadla w miejsce gdzie co roku uprawiam fasole pnącą. W czasie suszy nie pozwala zbyt szybko przeschnąć ziemi.
Ja jednak polecam czarną agrotkaninę. Jednorazowy wydatek na długie lata a jak bardzo pomocne przeciw chwastom.
Ja jednak polecam czarną agrotkaninę. Jednorazowy wydatek na długie lata a jak bardzo pomocne przeciw chwastom.
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Byłem dzisiaj na działce, aby wkopać drzewko i okazało się, że ziemia tam jest tak gliniasta i mokra, że aż chlupie przy wykopywaniu. Tak więc obawiam się, że nie przekopię tego areału wg regulówki. Może gdyby grunt był nieco suchszy, lub gdybym miał do wykorzystania koparkę Będę więc odwracał darń na jak największą głębokość. Potem jak dni zrobią się cieplejsze to nakryję to agrowłokniną lub czarną folią a za jakiś czas nawiozę kurzeńcem. Zauważyłem jeszcze, że za altaną po poprzednim właścicielu jest całkiem dużo kompustu (głównie przegnita wysoka trawa), więc może i go wykorzystam.