I znowu następny OGRÓD... cz. II

[MirellaM]

to z zeszłego roku te zdjęcia krokusów czy już teraz tak Ci kwitną?

[Maska]

Mateuszu czy Twoje krokusy też po paru latach znikają? bo niestety tak jest z moimi i nie wiem czy za sprawą nornic czy cebule tracą żywotność

[maja79]

Cudowne krokusy ,tak bardzo zbliżają nas do wiosny
Kolorowo i cudownie jest u Ciebie

[Margo2]

Mati, ale ja bardzo chciałabym mieć narcyzy. Sadziłam kilka razy. Za każdym razem wyłaziły pojedyncze liściem, a w kolejnym roku w ogóle nic nie wychodziło. Może jeszcze kiedyś spróbuję

[aage]

Cebulowe raj, jestem ciekawa kiedy pokażą się pierwsze, tegoroczne cebulowe

[Matemax]

to z zeszłego roku te zdjęcia krokusów czy już teraz tak Ci kwitną?

Na razie pocieszam się zeszłorocznymi fotkami, a w tym to zobaczę co tam przetrwało tę nietypową zimę, dzięki że wpadłaś

MARYSIU niektóre odmiany się tracą, może powodem jest np. mokre lato, albo faktycznie jakieś gryzonie, u mnie na razie rosną ale szału w rozmnażaniu nie robią.

MAJU dzięki że wpadłaś, to prawda trzeba sobie pomóc humor poprawić czasem kolorowymi zdjęciami, kiedyś robiło się zielniki, a teraz można już robić zdjęcia, filmy w 3D, tylko zapachu brak

GOSIU a w jakim podłożu rosły? Może miały za ciężką i za wilgotną, mi w paru takich właśnie miejscach w końcu wyginęły, a w miejscach np. pod drzewami, krzewami dalej pięknie rosną.

AGUŚ już się pomału pokazują ale coś niemrawie.

Te najbardziej pospolite ale i niezawodne...

[aage]

Ale chyba jeszcze nie kwitną?
Ja od dawna poluję ja całe białe narcyzy, masz może takie u siebie?

[Matemax]

AGNIESZKO to mam fotki z zeszłej wiosny, a takiego czystego pospolitego białaska mam

[aage]

Cudny wiesz co to za jeden?

[Matemax]

To stara odmiana jeszcze mam niektóre kwiaty po babci, może to coś z rodzaju Triandrus Thalia ?

[aage]

Hmm będę szukać dalej

[Mandragora]

Po sąsiedzku wpadłam w odwiedziny do Twojego kolorowego buszu Widzę, że hodujesz kalie, to nieśmiało podpytam.. Moja miała zostać wyrzucona, ale zapomniałam o niej i stała zapomniana z pozasychanymi "badylkami" w widnym, chłodnym (12-15 stopni) pomieszczeniu. Jakiś tydzień temu chciałam ją wreszcie wyrzucić, ale dojrzałam, że coś żywego wychyla się z suchej jak wiór ziemi. Obcięłam więc suche liście, kłącze trochę oczyściłam i wsadziłam do świeżej ziemi. Minął tydzień i nic się nie dzieje. Myślisz, że już po niej, czy potrzebuje więcej czasu? A może za głęboko ją posadziłam (nad kłączem jest warstwa ok. 2 cm ziemi)?

[Matemax]

MILENKO witaj w moich skromnych progach

Jeżeli chodzi o Twoją calie, to podlej ją, wstaw do cieplejszego pomieszczenia, bo one jak ruszą to muszą mieć ciepełko no i widno, może jeszcze nic straconego, jak mi dobrze przezimują to się podzielę z Tobą

Moje rosły w pojemnikach i w gruncie...

[justi177]

Są "moje" kalle. Wczoraj kupiłam purpurowe, nie różowe i mam nadzieję, ze coś jednak z tego wyjdzie. Żeby chociaz po jednym kwiatku z bulwy. Sadzę dzisiaj. Potem idą do gruntu, jeśli w ogóle ruszą
Widzisz, jaką masz moc, Mateusz?

[Wanda7]

Ach te twoje nacyzy. Ja mam ziemię podobną do twojej, a z nimi zawsze miałąm kłopot. Były u mnie jak jednoroczne. W końcu się pożegnałam na zawsze. Ale nieustannie zazdroszczę wszystkim, u których chcą kwitnąć, a nie pełnić funkcję jedynie szczypiorku.