Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Tzn chce się, tylko nie to, co inni chcą. No chyba, że są to procenty i promile :;230 .
Z inszych inszości - przed chwilą zauważyłem, że Aporocactus ode mnie odszedł. Znowu ;:222
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

moritius pisze: Tzn chce się, tylko nie to, co inni chcą. No chyba, że są to procenty i promile :;230 .
Czyli to, co inni! Znaczy jest jeszcze nadzieja, to co straszysz! :wink:

moritius pisze:Z inszych inszości - przed chwilą zauważyłem, że Aporocactus ode mnie odszedł. Znowu ;:222
Szkoda, bo to fajna bestia!
A mój zsycha na wiórek i cięgiem wypuszcza te swoje białe glizdeczki... :roll: Ale go nie popryskam! Zeszłego roku głupio się to skończyło ;:14 Przestrzegam tych, którzy się wahają
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Skoro się pojawiłeś to proszę mi tu szybko uprzątnąć kurz w wątku bo wstyd i hańba tak zaniedbać od przeszło 2 miesięcy :lol: A przy okazji pokaż szczepionego skoro żyje :twisted: Jeśli chodzi o aporokaktusa to mam u siebie jednego (prawdopodobnie Aporocactus mallisonii) więc mogę na wiosnę poratować kolegę jakąś szczepką :)
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Artur89 pisze:Skoro się pojawiłeś to proszę mi tu szybko uprzątnąć kurz w wątku bo wstyd i hańba tak zaniedbać od przeszło 2 miesięcy :lol:
Jak się nic nie dzieje, żadnych nowych zakupów etc. to nie ma co się udzielać :P.
A przy okazji pokaż szczepionego skoro żyje :twisted:
Jak to piszą niektórzy "lol nope" :lol:. Nie chce mi się lecieć na zimowisko i robić fotek.

Mogę pokazać za to coś innego
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W smaku... hmm, dość ekstrawagancki, ale zjadliwy. Trochę nasion wybrałem, reszta poszła na przetrawienie :lol:.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

reszta poszła na przetrawienie :lol:.
a co Ty - za łaskuna/luwaka chcesz robić? ;:306
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Owoce epi są z reguły jadalne, z tego, co mi wiadomo. Ale jadalne nie zawsze znaczy nadające się do jedzenia. W tym przypadku smak był jakiś dziwnie znajomy, ale nie potrafię go umiejscowić. Inna sprawa, że po dokładnym przeżuciu dawał kminkiem - to chyba te pogryzione nasiona :D.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

moritius pisze:Jak to piszą niektórzy "lol nope" :lol:. Nie chce mi się lecieć na zimowisko i robić fotek.
Ale z ciebie leniwiec :twisted: Ten owoc Epi wygląda w środku jak uboższa wersja Red Pitaya :idea:
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

W sumie...
Tylko zważ jeszcze, że owoc epi miał jakieś (max) 3cm średnicy, także, jak na jego rozmiar, to wcale nie taki ubogi.
Swoją drogą, zawsze ciekawiło mnie, dlaczego niektóre owoce hylocereusa są wewnątrz białe, a inne w kolorze buraczkowym (czy jak nazwać ten kolor; w każdym razie mi przypomina gotowaną ćwikłę).
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Z czerwonym miąższem są owoce krzyżówki hylocereusa i/lub po prostu innych gatunków.
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
ARHIZ
500p
500p
Posty: 529
Od: 12 wrz 2009, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

moritius pisze:
+ jedno szczepienie, które rozbroiło ludzi :D
Obrazek
To jest epickie :D

No i widzę że zbieranie doświadczeń smakowych rozkręca się w najlepsze. Może opracujesz jakieś potrawy, co? ;)
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Arhi, ciężka sprawa, z jednego owocu nie zrobi raczej za wiele. Może w tym roku pozapylam coś więcej kwiatów i zobaczy się - może jakąś fajną nalewkę da się z nich zrobić? :lol:

Zaczynam powoli wybudzać rośliny ze snu - jak na razie zacząłem od chamelobiwek i lobiwek. Mam nadzieję, że w tym roku pojawią się pierwsze kwiaty na aurea v. dobeana oraz haematantha v. amblayensis f. albispina. Nie wspominając o krzyżówkach L31 i L155, które są dobrym materiałem na rodziców kolejnych hybryd :D.
Mam też cichą nadzieję, że pośród siewek AK-M003 (Echinopsis subdenudata x Echinopsis eyriesii) trafi się jakaś variegata. Wysiew wkrótce, być może w tym tygodniu już.
Jakieś fotki wrzucę już niedługo :wink:.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20314
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Zaczynam powoli wybudzać rośliny ze snu - jak na razie zacząłem od chamelobiwek i lobiwek
A to ciekawe...
Robisz dokładnie odwrotnie jak ja, te właśnie rośliny budzę ostatnie bo wybiegają bez słońca i nie kwitną albo kwitną mniej obficie... :roll:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

W tym momencie część wylądowała na najjaśniejszym parapecie w domu - gdybym miał pewność, że nie będzie już mrozów wysłałbym je na zewnątrz. Zresztą, nie dostaną wody, dopóki nie wykształcą pąków lub nie zrobi się naprawdę słonecznie.
Poza tym, nie wiem od czego miałbym zacząć wybudzanie - od dwóch gymnolków, niekwitnących opuncji, czy chętnie wyciągających się medio? :wink:

Przy okazji - kolejny tekst na temat różnych ciekawostek jest w przygotowaniu. Tym razem na celowniku jest skłonność do samorzutnego wykształcania grzebyków/form monstrualnych na podstawie pewnych obserwacji :D. Dzisiaj wieczorem albo jutro zamieszczę moje wypociny w odpowiednim wątku :) .
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2630
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

Obiecałem to i wstawiam fotki. Imageshack mnie wkurzył, bo niestety się okres próbny skończył, także teraz wszystko trafia do googlowego albumu.

Lobivia hybrid L31
Obrazek

Lobivia hybrid L155
Obrazek

Chamaecereus hybrid C160
Obrazek

Chamaecereus hybrid C161
Obrazek

Chamaecereus hybrid C256
Obrazek

Wyjąłem rebucje ze stanowiska zimowiskowego, gdyż pojawiły się u nich pąki (i nie tylko, bo taka ciekawostka jedna też).
R. aff. marsoneri - ta skubana kwitła na zimowisku, gdyż jesienią trafiła tam z pąkami
Obrazek

R. aff. minuscula - a ta z nierozwiniętych pąków wykształciła owoce (których się pozbyłem, bo kto to widział, żeby roślina, której nie udało mi się jej własnym pyłkiem zapylić, wykształciła owoce z pąków?); jeden z nich widać na zdjęciu, jak się człowiek przyjrzy
Obrazek

I na koniec to, co obiecałem Arturowi; będę musiał podlać skubańcuchy, bo jak nie to podkładki wypompują do zera
AK-M001a
Obrazek

AK-M001b
Obrazek
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

Post »

O, ta AK-M001a juz całkiem solidna. Ciekawe czy dałaby radę zakwitnąć w tym sezonie :roll:
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”