Witajcie!
Fatalnie mi się wstawało dzisiaj...nie mogłam się dobudzić. Już nie mogę się doczekać dłuższego dnia..choć ten najkrótszy dopiero pojutrze
Wczoraj wieczorem upieklam pierniczki imbirowe wg przepisu podanego u Aguniady (dzięki Aguś

) i zaraz po wystudzeniu M przetestował kilka stwierdzając, że jadalne
April, u nas też normalny dzień pracy w wigilię, ale wzięliśmy urlopy bo jedziemy tradycyjnie na drugi koniec Polski do rodzinki
Bozuniu, dziękuję! Ja też żałuję, ze nie udało Ci się dołączyć...myśle, ze następne spotkanie zoorganizujemy w styczniu i moze wtedy się da
Małgosiu, dojrzałaś pączki u ciemierników? Pozdrawiam
Grażynko, wyjeżdżamy już w niedziele na święta do rodziny, więc klimat świąteczny stworzyliśmy u siebie już kilka dni temu żeby się nacieszyć tym przed wyjazdem
Asia, kupiłaś? Wyglądają tak jak moje? Podobnie jak Monia, ciekawa jestem po ile były?
Majeczko, ja świętuję co roku poza domem, więc przynajmniej teraz mogę liczyć na atmosferę świętowania w domu

pozdrowionka!
Kasiu, odrobina śniegu by nie zaszkodziła, ale do końca grudnia zimy nie widać..oby w styczniu nie nadrabiała z nawiązką....

Pozdrawiam!
Edytko, witaj nowy gościu! Bardzo dziękuję za przemiły komplement i oczywiście zapraszam! Sama tez nie mogę sie doczekać kolejnego sezonu, bo moja rózanka choc młoda, co roku nabiera 'masy' i widać zmiany gołym okiem

Pozdrawiam serdecznie!
Agness, dziękuję!Ciemierniki mam pierwszy raz w tym roku i jestem nimi zachwycona! Zamierzam dokupić kolejne

Zastanawiam się, czy mozna je jeszcze sadzić, bo widziałam na giełdzie. Może póki nie na mrozu...?
Marzenko, cieszę się, ze jestes!

Kiedy otworzysz wątek? Brakuje tu Ciebie...Rudolf cudnie pachnie i jest naprawdę uroczy

Konsyrukcja jest z drewna brzozowego, ubrana w gałązki, dokładnie tak, jak piszesz. Pozdrawiam serdecznie
Iwonko, Agnieszko - łosie namierzone?
