Iwonko, jasne, działaj! Masz złote ręce więc na pewno ukręcisz coś fajnego
Grażynko, nasze osiedle jest na uboczu, dość bezpiecznie i przytulnie. Mam już sąsiadów po obu stronach i choć przed domem przejeżdża sporo aut, jeszcze nic nigdy nie zginęło. Mam sporo doniczek na zewnątrz, o każdej porze roku jakieś dekoracje i jak dotąd nie było problemów. Kurier nawet zostawia paczki przed domem i nigdy nic nie zginęło. Oby tak dalej!
Sprzątanie po dekoracjach idzie mi nadzwyczaj szybko, jeden dzień i gotowe. To pewnie ta dzika energia, która we mnie wstępuje na przedwiośniu
Lulka, dzięki

Rudolf jest tak słodki, że czaruje nawet przez ekran. A jak pachnie lasem! Cudo. Ma takie grube mięsiste łapy, że mam ochotę go przytulać ile razy nie wchodzę do domu
Gosiu, wszystko przed Tobą, możesz jeszcze działać
Tosiu, witaj!

Cieszę się, że do mnie trafiłaś!Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej, gdy będziemy sobie umilać zimowe wieczory wspomnieniami lata

Dziękuję za serdeczne słowa i pozdrawiam!