Ela, to pierwszy śnieg tak go wystraszył

Ogrodowi wiele jeszcze brakuje, aby nazwać go pięknym, ale robię, co mogę
Kasia, na zdjęciach widać jakby lepiej
Gosia, na razie nie martwi mnie ujemna temperatura-mam nadzieję na odwilż

M wymienił klawiaturę w lapku, więc uczę się pisać
Jule, mam na to nadzieję, bo skończę może szykować się do zimy
Krysiu, bez letnich zdjęć byłoby mi trudno przeczekać do wiosny

Mam róże z "niewłaściwą" strefą, więc muszę o nie zadbać. Reszta radzi sobie sama
Ela, do Olsztyna za tydzień-o ile nie pojawi się następna wichura
Marta, swoim kotom nie otwieram drzwi, kiedy widzę je z myszą. Nie zawsze się to udaje
Marysiu, kwiaty jeszcze będę pokazywać

Koty też.
Aga, zaraz idę zobaczyć
Stasiu, liczę na wzbogacenie powojniczej kolekcji

Podczas deszczu koty nie wychodzą, śnieg to co innego.
Kasia, liczę na to, że wiosna pojawi się wcześniej niż w zeszłym roku
Wrzesień był piękny.
