Witam w deszczowy dzionek
Z czystym sumieniem siedzę przy kompie, bo i tak do ogrodu wyjść teraz nie mogę.
Dzisiaj ogarnę chatę a jutro może pogoda dopisze i będę miała dzień dla ogrodu.
Takie są przynajmniej prognozy dla naszego regionu.
Michale 
kiedy kupowałam ten klon , to nazywał się japońskim i to wszystko.
Nie umiem go nazwać dokładniej. Czy to ten , o którym piszesz , nie wiem.
Tak dokładnie nie wszystko mi się zgadza z jego opisem.
Te krawędzie , to "własnymi ręcami" odcinałam. Mam jeszcze trochę do odcięcia, ale musi opróżnić się kompostownik.
Dlaczego uważasz, że ta październikowa burza jest fajna ? Czyżby wynikały z tego powodu jakieś dobre prognozy ?
Marysiu 
rzeczywiście - cały rok.

Tylko one nie chcą kwitnąć przez ten cały rok.
Aniu 
dziękuję za miłe słowa.
Agnieszko 
U mnie też drzewa łysieją na potęgę. Ale jeszcze największe brzozy mają się dobrze.
Ewcia 
Chyba po raz pierwszy trafiła się nam taka październikowa burza.

Dzisiaj już bez grzmotów i błyskawic, za to co chwilę mocno pada deszcz.
