Aguniu, uwielbiam fuksje, podziwiam te cudowne kształty kwiatów, które wyglądają jak baletnice w falbaniastych spódniczkach. Mam jeszcze dwie inne odmiany, trzeba je będzie jakoś przezimować. Ciekawa jestem czy masz może z tym jakieś doświadczenia.
Mam dość chłodną piwnicę, ok. 10 st. ale jest wilgotna i boję się czy nie będą tam pleśnieć.
U nas dnie są słoneczne ale szaleje halny, może więc się trochę ociepli.
Noce mroźne, jednak nie spadło poniżej -5 st., co jest ulgą dla róż, niestety dalie już dawno zwarzone.
A to ostatnie w tym sezonie kwitnące róże, reszta już powoli zasypia na zimę.



