piszę z wielką prośbą o pomoc w utrzymaniu mojej azalii japońskiej w dobrej kondycji. Wiem, że to odmiana ogrodowa, jednak postawiłam spróbować hodować ją z doniczce, na balkonie. Stoi w zacienionym miejscu, z dostępem do światła słonecznego, zakwaszam jej ziemię regularnie i nawożę (po przekwitnięciu) nawozem do azalii i różaneczników. Jak widać jednak ma pewne problemy. Na listkach pojawiły się brązowe przebarwienia (na końcówkach) oraz coś w rodzaju "rdzy". Jakieś dwa tygodnie temu zaczęła zrzucać stare liście. Teraz z dnia na dzień widzę, że także nowe, jeszcze parę dni temu zdrowe liście, zasychają i opadają. W ciągu nocy pozbyła się całej gałązki (na zdjęciu). Pryskałam ją Topsinem dwa razy, niestety, nie widzę poprawy. Problem nie dotyczy wszystkich pędów, jak widać na zdjęciach niektóre rosną zdrowo i nie chorują. Nie wiem, czy usuwać wszystkie zaatakowane przez chorobę liście, czy też czekać, aż azalia sama się ich pozbędzie oraz czy ucinać łyse już gałązki.
Czy ktoś z Forumowiczów mógłby doradzić mi, w jaki sposób uratować roślinkę? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.






