Eluś cóż moje chęci gdy miejsca brak...... ale tak naprawdę brak.....

Te wymienione róże bardzo bym chciała mieć, bo uwielbiam te odmiany.....ale cóż poradzić.... Z Grahama może coś będzie..... jeszcze nie chcę w to za bardzo wierzyć

ale został taki rachityczny patyczek, który wciąż trwa i nawet zakwitł..... zobaczymy. Mam miejsce na 1 krzaczek róży, ale niestety nie z tej palety kolorów. Musi być w bieli lub różu, bo to na niewielką rabatkę z drugiej strony domu, gdzie mam kwiaty w tych właśnie odcieniach z kroplą niebieskiego. Po przeniesieniu sporego iglaczka powstało miejsce na jeden krzaczek. Ale jeszcze nie wiem na jaką skusić się odmianę....... wybrać jeden krzaczek z takiego ogromu przepięknych róż to nie lada wyzwanie
Gosiu na powojniki bardzo namawiam

nie zajmują zbyt dużo miejsca, a są wielką ozdobą ....a odmian cała masa.....każdy znajdzie coś dla siebie
Geniu dziękuję

miło mi, że podoba Ci się
Majeczko faktycznie w ogródkach pięknie i kolorowo , no i wspaniale pachnie

Z dnia na dzień zakwita więcej kwiatów

Powojniki też już czaruję, wprawdzie czekam jeszcze na kwitnienie kilku krzaczków, ale już i tak już kolorowo na wysokościach
Aguniu ławeczka czeka..... nawet kawka gotowa .....bardzo zapraszam
