Ewa, prawdopodobnie to sorbet. Może ropoznasz kolejną, ale musi sie rozwinąc.
Z werbenami to może tak, że one lubia takie piaski jak moje? Patagonia to raczej suche tereny.
Nie wiem. W każdym bądx razie siewek w razie czego cały dostatek.
Anetko, taką różę kupiłam od naszej Ewy. Nie wiem, gdzie Ty widzisz tą pełność kwiatu. Dla mnie to pojedyncze płatki.
Asiu, musisz kiedyś się wybrać na takie spotkanie. Może ktoś z W-wy bedzie jechał?
Maju, Edenka w tym roku szaleje. Jestem bardzo ciekawa, czy zdoła zakwitnąc drugi raz.
Powoli zaczyna też rozwijac się Paszminka. Jestem bardzo ciekawa jej kwiatów na żywo.
Basiu, nie było okazji do pogadania, bo za dużo było osób. Grunt, że się przywitałyśmy
Maryniu, jeszcze jest dużo roślin, które są piekne, ale już ich raczej nie będe miała. Szczególnie jeśli chodzi o duże okazy. Taki na przykład dereń kausa.
U mnie też pączki u kilku piwonii uschło. Nie wiesz czym to jest spowodowane?