Minibotanik Jacka cz.7

[kogra]

Widzisz a u mnie na ekranie jest brązowy.
Jak to fotki potrafią zmylić przez kolorystykę monitora.
Mam podobny irys do tego twojego niebieskiego, ale teraz to już nic nie powiem, bo może znowu to u mnie na monitorze nieco inaczej wygląda.
Moje wielkokwiatowe już w głębokim skłonie do ziemi a pączki widzę że wnet zaczną gnić jak jeszcze z dwa dni popada, na co się niestety zanosi.
No i pojawiło się znowu mnóstwo nagich ślimaków , młodych, które są bardzo żarłoczne.
Niestety nawet granulki znikają szybko przy tych opadach i ślimaki mają raj.

[Locutus]

Jak sobie kiedyś sprawię kolejną partię irysów, to będę musiał też je na jakimś podwyższeniu zasadzić...

Piękna kolekcja przetaczników. O irysach nawet nie wspominam. No i ładny mak wschodni.

Pozdrawiam!
LOKI

[JacekP]

Agnieszko, wielkie dzięki Mam ogród pod domem, wszystko na miejscu więc jest mi łatwiej go pielęgnować, a przy irysach jest trochę roboty. Dwa razy dziennie zrywam przekwitłe kwiatostany, by nie szpeciły, kije i sznurki codziennie w pogotowiu, poprawianie znaczników itp. I przygotowanie kolejnych rabat, bo po trzech latach już trzeba myśleć o przesadzaniu irysów.
Zmobilizowałaś mnie do zrobienia sesji łubinom, bo one nareszcie mnie satysfakcjonują i nawet dobrze się komponują z irysami. Fotorelacja za chwilę.

Grażynko, kolorki często są w innej tonacji na monitorze i w obiektywie, a ja mam przed oczami te w realu. U irysów błękitny czasem przechodzi w lawendowy, a bordowy w brąz. Takie kolory pośrednie. Sam często nie mogę się zdecydować, jaki to kolor
Wielkokwiatowe? Piszesz o makach? Ich żywot krótki przy deszczowej pogodzie. U mnie nawet siewki jednorocznych zżółkły i chyba już ich nie będę miał.

Loki, miałem spadek na jednej rabacie więc zrobiłem z desek dwa tarasowe poletka i już jest o 30 i 15 cm wyżej na poszczególnych tarasach. Dla bylin to wystarczy.
Dzięki w imieniu przetaczników, irysów i maku

Tak jak napisałem wyżej - dziś łubiny. Jak na razie robiły za tło dla irysów, bo faktycznie rosną za nimi i to połączenie nawet się udało. Ale one same w sobie są na tyle ładne, że mogą być na pierwszym planie:
zaczynały tak:


ten przez lata był jedynym kolorem


a potem się rozszalały










nawet biały się trafił

[AGNESS]

Jacku ależ masz łubinów piękne kolorki ..... no i irysy...... wspaniałe. Moje wszystkie wyłożone przez ulewy i silny wiatr. musiały zostać podwiązane. Ale dają radę i wciąż kwitną

[kogra]

Tak, maczki były i już po maczkach.
Płatki w strzępkach i zgniliżnie, dzisiaj ścięłam, żeby nie infekowały innych roślin.
Ruszyły liliowce a jak u Ciebie ?

[JacekP]

Agnieszko, bardzo dziękuję Co łubin to inna kolorystyka alb przynajmniej odcień. Byłem u koleżanki, która ma cały szpaler łubinów i naprawdę - każdy krzak inny Nawet niemożliwością byłoby ponazywać je odmianowo.
Irysy u mnie podwiązane trzymają się dobrze. Zaraz pokażę kolejne

Grażynko, trzeci dzień bez deszczu - niesamowite Mak 'Perrys White' ma jeszcze pąki. Ładnie rozsiały się maki lekarskie ale siewki padły. Zresztą robiłem rewolucję na rabacie, gdzie rosły więc i tak zostały przekopane.
Liliowce kwitną te najwcześniejsze botaniczne, a u pozostałych zaczynają pojawiać się łodygi

Zakwitają kolejne kosaćce. Do wysokich TB dołączają syberyjskie. Późne gatunki jeszcze w pąkach więc jeszcze co najmniej 2 tygodnie z irysami :

[Locutus]

Łubiny też masz powalające.

Pozdrawiam!
LOKI

[kogra]

Zakwitł od Ciebie barwinek większy.
Wkleiłam u siebie fotkę.
Pozostałe rosną.....na razie....i bardzo się cieszę, bo zadarnią gołe miejsca w których rosły mi chwasty.

[JacekP]

Loki, cieszę się, że się podobają łubiny Mi też. Jeszcze będę chciał powiększyć paletę ich kolorów.

Grażynko, to znaczy że barwinek zadomowił się już i będzie się rozrastał. Warto zostawić młode siewki, bo starsza kępka potrafi wymarznąć.

Wczoraj zająłem się bodziszkami, wyznaczając im osobną kwaterę na nowej rabacie. Kilka tych, które już kwitną:

[Locutus]

No wiesz ? w sumie ja mam trzy ulubione rodziny roślin ? toinowate (Apocynaceae), powojowate (Convolvulaceae) i właśnie bobowate (Fabaceae)... To i nie dziwne, że łubiny mnie zachwycają. Sam sobie ich jeszcze wczoraj u siebie dosiewałem.

Pozdrawiam!
LOKI

[przemo1669]

Jacku bodziszki super nawet u Ciebie można się nauczyć nazw łacińskich ja tylko po łacińsku zboża, bobowate i inne uprawne rośliny umiem (względem tego, ze jestem w klasie rolniczej)

[JacekP]

Loki, mogę tylko podziwiać, że masz tylko 3 rodziny ulubionych Ale wiem, że masz dużo pięknych roślin z innych rodzin
Co do toinowatych - padła mi erwatamia. Chyba jeszcze się ostała u rodziców.

Przemek, dzięki Bodziszki to piękne kwiaty, bardzo lubiane przez pszczoły i bardzo różnorodne. Właśnie wczoraj przywiozłem kolejnego bodziszka do kolekcji
Jesteś w szkole rolniczej więc masz świadomość, jak ważna jest łacina w swobodnym poruszaniu się w świecie roślin

Dzisiejsze zdjęcia pt. "Ogrodowa perfumeria". Teraz kwitnie wiele bardzo pachnących krzewów i co rusz dolatują mnie przyjemne zapachy:

[pelagia72]

Jacku
Łubiny superanckie
U nas cała działka porośnięta dzikimi, w bliższej pasiece wśród pól też rosną.
Także nie muszę sadzić, zastanawiam się nad przesadzeniem białego na rabatę bo bardzo zróżnicowane kolorystycznie są.
Muszę się pochwalić, że nasza Genia obdarowała mnie m. innymi reklamówką karłowych irysków, wzięłam też tobołek z wysokimi, niby pospolitymi w pięknym świetlistym błękitnym odcieniu
Także będę powiększać rabatę irysową
Jacku ciekawe masz krzewy, tych dwóch po lilaku nawet nie znam.
Kolekcja bodziszków powalająca Białe są szczególnie urocze i eteryczne

[Locutus]

@ Jacek ? No mam trzy rodziny ulubionych, ale jak sam słusznie zauważyłeś również i w wielu innych rodzinach znajduję kwiatki, które mi się niesamowicie podobają ? chociażby powojniki, zawilce czy orliki z jaskrowatych (Ranunculaceae)... ;-) Współczuję śmierci erwatamii.

Pozdrawiam!
LOKI

[kogra]

No proszę, nawet różyczki u Ciebie kwitną.....
Multiflora super wygląda, szkoda tylko, że nie powtarza kwitnienia.
Perfumeria to coś bez czego ogród obejść się nie może.
U mnie coraz więcej tych perfumowanych roślin.
Też uwielbiam łubiny, kiedyś u mnie rosły, ale potem wszystkie padły łupem ślimaków.
Teraz sadzę rośliny, które są dla nich niejadalne.
Ostatni bodziszek bardzo urodziwy - w ogóle ostatnio jakoś tylko białe kwiaty mi się podobają, pewno dlatego, że przedtem miałam ich niewiele.