Mój fijoł 10

[survivor26]

No i teraz widać w pełnej okazałości ogrom wykonanej roboty...pięknie wypielone pod róże i piwonie...u mnie to tylko małe poletka bez trawy, która pewnie i je zajmie, ale mam nadzieję, że róże okażą się silniejsze

[ewamaj66]

Pat, to wszystko przekopane dwa razy, żeby pozbyć się cegieł (dwa wiaderka widoczne na jednym z poprzednich zdjęć ), drutów, korzeni i różnego innego dobra. Garnka ze skarbem nadal nie odnalazłam, więc pewnie będę ponawiać próby w innym miejscu ogrodu Ale to już chyba nie tej wiosny, bo o kopaniu boję się myśleć. A właściwie kręgosłup się boi

[justi177]

Ewa,
Ty to wszystko sama kopiesz? Ja niestety wiem, co to znaczy....a znaczy: kilka dni dochodzenia do siebie, zwolnij, bo w sezonie będziesz w łóżku leżeć i podziwiać z okna

a tak w ogóle, to już widzę te wszystkie piwonie, ale tego dobra będzie.... ale o fotki i tak poproszę

[ewamaj66]

Justyna, tania siła robocza zdejmuje darń na większych połaciach-do rycia go nie dopuszczam, bo nie wybiera chwastów i kamyków Za to przekopał część warzywnika, tam kopałam już wielokrotnie i największe cegły chyba wyjęłam. Piwonie jeszcze przyjdą

[justi177]

Ależ ta wasza ziemia kryje różności....i to gabarytowe ...u mnie dużo szkła....skąd toto się wzięło? Chyba mieszkam na starym, dzikim wysypisku śmieci flakoniki po perfumie czasami wyciągam...oprócz zżynków blachy dachowej po moich budowlańcach - popaprańcach...
ostro jest

[ewamaj66]

Justyna, szkło też jest obecne, najczęściej potłuczone, choć ostatnio znalazłam całą butelkę po oranżadzie Ale skąd pod 20cm warstwą ziemi płaty folii, to nie mam pojęcia. Marki przedwojenne ze swastyką też zdarzało się wyjmować. Szkoda, że nic bardziej wartościowego-mogłabym kika róż dokupić

[Xellos]

Justyna, tania siła robocza zdejmuje darń na większych połaciach-do rycia go nie dopuszczam, bo nie wybiera chwastów i kamyków Za to przekopał część warzywnika, tam kopałam już wielokrotnie i największe cegły chyba wyjęłam. Piwonie jeszcze przyjdą

Też tak kiedyś kopałem Jak byłem młodszy

Teraz już profesjonalnie jak ogrodnik to robię

[Ignis05]

Ewcia u mnie po nocnym deszczu zrobiło się nieprzyjemnie zimno.
W ogrodzie zrobiłam rano trochę zdjęć i uciekłam do domu.
Ale przynajmniej rośliny są dobrze napite.

[Rewi]

Niebo naprawdę uroczę

[ewamaj66]

Paweł, miło Cię znów widzieć Tania siła robocza może z czasem nasiąknie ogrodnictwem, na razie się męczy
Krysiu, tak paskudnie, że do ogrodu się nie wybieram. Nie mam zamiaru się przeziębić, a to dziś bardzo możliwe Zimno jak nie wiem co
Ewa, czasem rano udaje mi się zobaczyć, jaki ładny jest świat

Ranniki kwitły za krótko


Chciałabym, żeby ta prymulka przezimowała.


Tak było tydzień temu. Nie wiem, czemu marudzę na dzisiejszą pogodę-na plusie jest

[ewamaj66]

Paulina, mam nadzieję, że będziesz jeszcze zaglądać

Drugi krzak agrestu definitywnie padł Ten jeden sama obgryzę z owoców.


Optymistycznie Primula wanda od szczytnicy-z zeszłego roku

[ewarb]

Ja też mam taki agreścik na pniu, czerwony i biały. Czerwony zawsze ma mączniaka, a biały odporny i ma mnóstwo owoców.

[ewamaj66]

Ewa, drugi krzak miał pęknięcie na pniu Całkowicie suchy. Ale mam życzenie mieć następny wyłącznie na pniu
Paulina, z przyjemnością

Cebulica (i mlecz )to miłe wspomnienie z dzieciństwa.


Hepatica nobilis Rosea-błogosławieństwo internetu

[ewa_rozalka]

Ewciu ,jak tam u Ciebie ? u mnie pochmurno i deszcz kropi ,a miałam jeszcze wyjść trochę .Mam takie agreściki ,jak Ty i jeszcze porzeczkę też na pniu .

[ewarb]

Ja też mam porzeczki na pniu dwie, miała być czerwona i biała, a są dwie czerwone. Kartka oczywiście, że biała.